Historia i kultura

Ponad 100 średniowiecznych monet odkryto w Szprotawie

Źródło: Facebook/ Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Fot. fot. R. Kuźbik , G. Węgrzyn
Źródło: Facebook/ Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Fot. fot. R. Kuźbik , G. Węgrzyn

Skarb liczący ok. 100-150 monet, wstępnie rozpoznanych jako tzw. szerokie brakteaty śląskie, odkryto w trakcie ratowniczych badań archeologicznych w Szprotawie (Lubuskie).

O odkryciu poinformowała w mediach społecznościowych dr Barbara Bielinis-Kopeć - Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

"W zasięgu dawnej parceli mieszczańskiej, położonej przy jednej z głównych ulic łączących plac rynkowy z Bramą Głogowską (budynek nie zachował się do dnia dzisiejszego), natrafiono na znalezisko gromadne. Po wstępnym rozpoznaniu określono, że wszystkie monety to szerokie brakteaty śląskie, które były wybijane w latach 1250-1300. Skarb liczy około 100-150 monet. Ich stan zachowania został oceniony jako dobry. Brakteaty zawierają duży procent srebra, dlatego na powierzchni monet obecna jest delikatna, zielonkawa patyna" - opisano w notce.

Odkrycia dokonano w trakcie ratowniczych badań archeologicznych w Szprotawie na ul. Odrodzenia, prowadzonych pod kierunkiem archeologa Radosława Kuźbika z firmy Iskander (specjalizującej się w opiece archeologicznej przy realizacji zamierzeń budowlanych w strefach zabytkowych).

Źródło: Facebook/ Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Fot. fot. R. Kuźbik , G. Węgrzyn
Źródło: Facebook/ Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Fot. fot. R. Kuźbik , G. Węgrzyn

"Monety umieszczono w tekstylnym woreczku, płytko w ziemi. Informacje, które udało się zebrać w trakcie metodycznej eksploracji, dały sposobność uszczegółowienia pewnych zagadnień. Część odkrytych monet tworzyła stosy w kształcie niewysokich walców. Każe to zatem sądzić, iż zostały one pierwotnie w sposób przemyślany ułożone, po czym ciasno obwiązane materiałem, zapobiegając tym samym ich rozsypaniu" - podano.

Źródło: Facebook/ Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Fot. fot. R. Kuźbik , G. Węgrzyn
Źródło: Facebook/ Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Fot. fot. R. Kuźbik , G. Węgrzyn

"Tak przygotowane pakiety wraz z luźnymi egzemplarzami schowano w sakiewce, którą następnie ukryto" - czytamy w relacji z badań.

Jak na razie nie wiadomo, dlaczego monety zostały zdeponowane właśnie w taki sposób. Konserwator poinformowała, że będzie to ustalane "na etapie prac gabinetowych".

"W przypadku depozytów pieniężnych nieodzownym pytaniem jest, kto dokonał ukrycia, kiedy i dlaczego to zrobił. Na to pytanie w najbliższym czasie będą chcieli odpowiedzieć specjaliści. Obecnie możemy jednak założyć, iż była to tak zwana gotówka podręczna należąca do raczej zamożnej osoby" - zaznaczono w notce.

Okrycie opisano jako znalezisko "o dużym znaczeniu naukowym".

Brakteat (łac. "bractea" – blaszka) to moneta wybijana jednostronnie z cienkiej blaszki na miękkiej podkładce. Szerokie brakteaty - efektowne, dość rzadkie monety - wprowadzono na Śląsku po 1250 r. Z czasem zostały wyparte przez grubszą monetę, tzw. kwartnik - w pierwszej połowie XIV wieku.

W rejonie Bramy Głogowskiej w Szprotawie w średniowieczu znajdował się jeden z silnie ufortyfikowanych wlotów do miasta. Ratownicze badania archeologiczne w tym miejscu są prowadzone od lipca w związku z przebudową drogi.

Źródło: Facebook/ Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Fot. fot. R. Kuźbik , G. Węgrzyn
Źródło: Facebook/ Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Fot. fot. R. Kuźbik , G. Węgrzyn

Jak powiedział PAP kierujący badaniami Radosław Kuźbik, prace rozpoczęto od rozpoznania rejonu ul. Głogowskiej, gdzie odsłonięto piwnice kamienic budowanych w tym miejscu od lat 40. XIX wieku - po rozbiórce murów obronnych.

"Odkryliśmy relikty mostu, wstępnie datowanego na XV-XVI wiek. W rejonie ulic Głogowskiej, Targowej i Odrodzenia odnaleźliśmy z kolei pozostałości murów miejskich, budowanych od początku XIV wieku. Tam też natrafiliśmy m.in. na pozostałości po baszcie. W centrum miasta udało nam się z kolei odnaleźć relikty kamienicy z XV-XVI wieku oraz dwie studnie. Wykopy pozwoliły odsłonić również dawny poziom użytkowy drogi, w tym bruk z XV-XVI wieku" - zrelacjonował archeolog.

Jak dodał, są plany, by z czasem najcenniejsze odnalezione artefakty trafiły do szprotawskiego muzeum.

Źródło: Facebook/ Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Fot. fot. R. Kuźbik , G. Węgrzyn
Źródło: Facebook/ Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Fot. fot. R. Kuźbik , G. Węgrzyn

Historia Szprotawy sięga czasów przed rokiem 1000. Kronikarz Thietmar pod tą datą wymienia osadę plemienia Dziadoszyców zwaną Ilva bądź Ilua - niektórzy widzą w nim dzisiejszą Iławę, zachodnią dzielnicę miasta, gdzie miało dojść na spotkania Bolesława Chrobrego z cesarzem Ottonem III, który podążał na zjazd w Gnieźnie.

Przywilej lokacyjny na prawie średzkim nadał Szprotawie ok. 1260 r. książę Konrad Głogowski. W związku z tym, że gród leżał na skrzyżowaniu szlaków komunikacyjnych, otrzymał liczne przywileje, m.in. prawo mili i wolny targ solą. Rozwijało się sukiennictwo i handel żelazem. Dochodów przysparzało cło pobierane od bydła pędzonego z terenów Polski do Niemiec. W czasach największej świetności Szprotawa była siedzibą Piastów głogowskich.

Najstarszy i najciekawszy zbiór eksponatów, zdjęć i dokumentów związanych z historią miasta i regionu znajduje się w miejskiej Izbie Historii. (PAP)

Nauka w Polsce

bar/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Jak i dlaczego kobiety znikają z historii nauki, kultury, edukacji i polityki? Konferencja naukowa - już w końcu listopada

  • Widok na zespół klasztorny na Bielanach z powietrza. Czerwonym okręgiem zaznaczono obszar badań, jedynie niezabudowane miejsce. Fot. F. Welc.

    Pozostałości poszukiwanego eremitorium odnaleziono w klasztorze na warszawskich Bielanach

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera