
Badania rdzenia lodowego z północno-zachodniej części Grenlandii wskazują na to, że grubość lodowca podczas ocieplenia w okresie interglacjału eemskiego zmniejszyła się jedynie o około 400 metrów, a jego całkowita objętość o 25 proc. - informuje tygodnik "Nature".
Interglacjał eemski był ciepłym okresem, który trwał od około 130 tys. do 115 tys. lat temu. Średnie temperatury były wówczas średnio o 8 stopni Celsjusza wyższe niż panujące obecnie, dlatego badaczy zaskoczyły stosunkowo małe rozmiary topnienia.
Klimatolodzy często wykorzystują dane na temat tego okresu jako model zmian klimatycznych zachodzących dziś. Z ich szacunków wynika, że kiedy poziom mórz podniósł się o 4-8 metrów, Grenlandia dostarczyła jedynie 2 metry. Oznacza to, że co najmniej połowa wody pochodziła wówczas z Antarktydy.
"Temperatury, jakie panowały w okresie interglacjału eemskiego osiągniemy prawdopodobnie w ciągu następnych stu lat. W regionie arktycznym ocieplenie następuje bardzo szybko. Podniesienie się temperatury na świecie o 2-3 stopnie Celsjusza może spowodować ośmiostopniowe ocieplenie na Grenlandii" - mówi Dorthe Dahl-Jensen z Uniwersytetu Kopenhaskiego.(PAP)
koc/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.