![Zniszczenia kart, fot. J. Czuczko](/sites/default/files/styles/strona_glowna_slider_750x420/public/202310/De%20Revolutionibus%2C%20Zniszczenia%20kart%2C%20fot.%20J.%20Czuczko%20%281%29.jpg.webp?itok=jTE5dhdP)
Jedno z nielicznych pierwszych wydań "O obrotach sfer niebieskich” M. Kopernika znajduje się w stolicy Filipin - Manili. W uniwersyteckiej bibliotece dostrzegli je polscy dyplomaci. W tym roku zbadały je konserwatorki dzieł sztuki z Torunia i ustaliły, że dzieło jest w złym stanie i wymaga działań ratunkowych.
Do dzisiaj na świecie zachowało się około 200 spośród 500 wydrukowanych w 1543 r. egzemplarzy pierwszego wydania "De Revolutionibus Orbium Coelestium". Jeden przechowywany jest w bibliotece Uniwersytetu św. Tomasza w Manili na Filipinach. Dla Filipińczyków "O obrotach sfer niebieskich" jest jednym z ważniejszych dzieł w zbiorach państwowych, wciągniętym na narodową listę cennych obiektów.
![Ocena stanu zachowania dzieła. fot. J. Czuczko](/sites/default/files/inline-images/Ocena%20stanu%20zachowania%20pierwszego%20wydania%20dzie%C5%82a%20Kopernika%2C%20zbiory%20UST%2C%20Manila.jpg)
Projekt badań dzieła Kopernika zainaugurowali pracownicy Polskiej Ambasady w Manili: Jarosław Szczepankiewicz i Anna Krzak-Danel. Stan książki badały konserwatorki z Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (UMK) dr Jolanta Czuczko i mgr Karolina Komsta-Sławińska z Katedry Konserwacji-Restauracji Papieru i Skóry WSzP UMK.
![Analiza książki, fot. Madelyn R. Perez](/sites/default/files/inline-images/analiza%20ksi%C4%85%C5%BCki%20De%20Revolutionibus%2C%20fot.%20Madelyn%20R.%20Perez.jpg)
„To ambasadorowie dostrzegli to cenne dzieło polskiego astronoma w zbiorach starych druków biblioteki Uniwersytetu św. Tomasza w Manili. Pracownicy biblioteki zwrócili się o pomoc do polskich konserwatorów dzieł sztuki w ustaleniu koniecznych działań, którym książka powinna być poddana” - podkreśliła Komsta-Sławińska.
W Azji Południowo-Wschodniej konserwatorki przebywały na przełomie lutego i marca tego roku z dr. hab. Mirosławem Wachowiakiem, prof. UMK, prodziekanem ds. nauki i współpracy międzynarodowej Wydziału Sztuk UMK.
![Wizyta pracowników WSP na Uniwersytecie Św. Tomasza w Manili, zawiązanie współpracy. fot. UST](/sites/default/files/inline-images/Wizyta%20pracownik%C3%B3w%20WSP%20na%20Uniwersytecie%20%C5%9Aw.%20Tomasza%20w%20Manili%2C%20zawi%C4%85zanie%20wsp%C3%B3%C5%82pracy%20fot.%20UST.jpg)
„W ramach naszej pierwszej wizyty w Manili miałyśmy dookreślić stopień zniszczeń kodeksu i wskazać podstawowe przyczyny, ustalić technikę wykonania, ocenić rodzaj i zakres wtórnych ingerencji, którym ją poddano w przeszłości" - poinformowały badaczki.
Niestety - jak dodały specjalistki - wstępna ocena przeprowadzona w Manili, a także dalsze analizy prowadzone równocześnie na Filipinach i w Polsce wykazały, że książka znajduje się w złym stanie, a co gorsza proces ten postępuje.
![fot. J. Czuczko](/sites/default/files/inline-images/badanie%20kodeksu%20fot.%20J.%20Czuczko.jpg)
"O ile oprawa, prawdopodobnie wtórna, przetrwała w stosunkowo dobrej kondycji, to blok księgi, wraz z wprowadzonymi dawniej naprawami bezwzględnie wymaga działań konserwatorskich” - opisały.
Jak wskazała Czuczko, zniszczenia głównie dotyczą „serca” zabytku, czyli kart kodeksu. „Papierowe podłoże praktycznie utraciło swoje właściwości wytrzymałościowe i przy każdej manipulacji pojawiają się kolejne spękania, przedarcia, a w końcu ubytki łącznie z warstwą druku” - powiedziała.
![Analiza atramentów fot. J. Czuczko](/sites/default/files/inline-images/analiza%20atrament%C3%B3w%20fot.%20J.%20Czuczko.jpg)
Komsta-Sławińska wyjaśniła, że złożyło się na to kilka czynników, m.in. trudne losy wojenne Manili, która była drugim, zaraz po Warszawie, tak zniszczonym miastem podczas II wojny światowej; a także tropikalne warunki klimatyczne, w których dzieło Kopernika przebywa ponad 400 lat.
Na zniszczenia miało wpływ także duże zagrożenie biologiczne spowodowane żerowaniem insektów. W książce występują liczne ubytki, które spowodowały prawdopodobnie termity.
![Zniszczenia kart, fot. J. Czuczko](/sites/default/files/inline-images/zniszczenia%20kart%2C%20fot.%20J.%20Czuczko%20%281%29.jpg)
„Podejrzewamy, że wpływ na obecny stan zachowania papieru miał też przeprowadzony w przeszłości zabieg dezynsekcji” - dodała Czuczko. Nie bez znaczenia jest również wysokie zanieczyszczenie powietrza związane m.in. z ruchem ulicznym olbrzymiej aglomeracji, jaką jest Manila.
![Zniszczenia kart, fot. J. Czuczko](/sites/default/files/inline-images/zniszczenia%20kart%2C%20fot.%20J.%20Czuczko.jpg)
Badania konserwatorskie pierwszego wydania dzieła Kopernika zakończyły się raportem przygotowanym przez toruńskie konserwatorki dla pracowników Biblioteki Miguel de Benavides. Co rekomendują badaczki?
„Zaprezentowałyśmy wyniki oceny stanu zachowania książki – który nie jest dobry – i bezwzględnie kwalifikuje ją do podjęcia prac konserwatorskich-restauratorskich - podkreśliła Komsta-Sławińska. - Mając na uwadze dobro zabytku, nie powinny to być działania prowadzone szybko, bez odpowiedniego przygotowania”.
![Zniszczenia kart, fot. J. Czuczko](/sites/default/files/inline-images/De%20Revolutionibus%2C%20Zniszczenia%20kart%2C%20fot.%20J.%20Czuczko.jpg)
W raporcie badaczki uwzględniły opis elementów kodeksu, jego cech charakterystycznych, unikatowych, które wymagają przeprowadzenia dalszych analiz. Starają się też przekonać do kontynuacji współpracy m.in. chemików, mikrobiologów oraz konserwatorów z Uniwersytetu Świętego Tomasza w Manili w celu dalszego badania kodeksu.
„Nadal pozostaje kilka kwestii do wyjaśnienia, np. czy zakażenie mikrobiologiczne jest aktywne? Czy obecna oprawa jest wynikiem przeoprawienia, a jeśli tak to gdzie, kiedy ono nastąpiło i w jakim zakresie?" - wskazują badaczki. Zastanawiają się również, co kryje się za „tajemniczym zielonkawym” proszkiem znalezionym pomiędzy kartami kodeksu. Prawdopodobnie został on wprowadzony w przeszłości w celu dezynsekcji; przeprowadzone już w Polsce analizy wykazują, iż są to związki arsenu i miedzi, a więc mogą być to substancje szkodliwe dla człowieka.
Na tym etapie, pomimo tak zaawansowanego stopnia destrukcji papieru, badaczki sugerują opiekunom postępowanie według zasady „minimalnej ingerencji” i opracowanie metodyki prac bez rozszywania i demontowania całości konstrukcji woluminu.
![Obserwacja kart w świetle przechodzącym, fot. J. Czuczko](/sites/default/files/inline-images/obserwacja%20kart%20w%20%C5%9Bwietle%20przechodz%C4%85cym%2C%20fot.%20J.%20Czuczko.jpg)
„Jest to trudniejsza i bardziej pracochłonna metoda, określana jako tzw. praca na bloku, jednak pozwala ona na zachowanie historycznej konstrukcji kodeksu, integralnej części zabytku” - wyjaśniają.
Zwracają przy tym uwagę, że do naszych czasów przetrwało tylko ponad 200 egzemplarzy pierwszego wydania dzieła Kopernika. "Często jednym z najistotniejszych elementów, które czynią każdy z tych egzemplarzy wyjątkowym, niepowtarzalnym jest właśnie oprawa. Nawet jeśli nie jest doskonała, pierwotna, ani szczególnie bogato zdobiona, to może być ona swoistym dokumentem losów tego zabytku” - podkreślają.
Ich zdaniem obecna pergaminowa oprawa mogła powstać już na Filipinach w tamtejszym warsztacie introligatorskim.
Konserwatorki planują jeszcze jedną wizytę w Manili, podczas której wraz z pracownikami Uniwersytetu św. Tomasza przeprowadzą wspólnie próby przygotowanych działań konserwatorskich. „Wytypujemy najskuteczniejsze materiały i metody na wybranych reprezentacyjnych kartach kodeksu. Dalsze procesy konserwacji-restauracji bloku będą już kontynuowane samodzielnie przez filipińskich pracowników z ewentualnymi konsultacjami online” - zapowiadają.
Ostateczną decyzję dotyczącą konserwacji dzieła podejmą władze uczelni Uniwersytetu św. Tomasza w Manili, ponieważ to uniwersytet jest właścicielem kodeksu.
![Projekt badań i konserwacji pierwszego wydania dzieła Kopernika w Manili, J. Czuczko](/sites/default/files/inline-images/Projekt%20bada%C5%84%20i%20konserwacji%20pierwszego%20wydania%20dzie%C5%82a%20Kopernika%20w%20Manili%2C%20J.%20Czuczko%20%281%29.jpg)
Badanie dzieła Kopernika to początek współpracy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika z uczelniami z Manili. Na Filipinach nie funkcjonuje żadna wyższa uczelnia kształcąca w zakresie konserwacji-restauracji zabytków, a konserwacje przebiegają tak jak w Polsce 20-30 lat temu - przy bardzo dużej ingerencji w dzieło. Zrodził się pomysł, by w Manili otworzyć kierunek konserwatorski. W czasie wizyty został podpisany list intencyjny o współpracy z największą w kraju, publiczną uczelnią wyższą Uniwersytetem Filipińskim z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Wyjazd naukowców na Filipiny i badania pierwszego wydania dzieła Kopernika zorganizowano przy wsparciu finansowym Fundacji Orlen oraz ze środków zespołu EF (Emerging Fields) Konserwacja i restauracja dziedzictwa kulturowego w ramach programu Program „Inicjatywa doskonałości – uczelnia badawcza” (IDUB) realizowanego przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. (PAP)
Nauka w Polsce, Anna Mikołajczyk-Kłebek
amk/ agt/
Galeria (15 zdjęć)
-
1/15Analiza atramentów. Fot. J. Czuczko
-
2/15Analiza atramentów. Fot. J. Czuczko
-
3/15Analiza druku Kopernika za zbiorów UST w Manili przez konserwatorów WSP UMK, fot. Madelyn R. Perez.
-
4/15Analiza druku Kopernika. Fot. K.Komsta-Sławińska.
-
5/15Analiza książki. Fot. Madelyn R. Perez
-
6/15Analiza mikrobiologiczna. Fot. Madelyn R. Perez
-
7/15Ocena stanu zachowania pierwszego wydania dzieła Kopernika, zbiory UST, Manila.
-
8/15Obserwacja kart w świetle przechodzącym. Fot. J. Czuczko
-
9/15Obserwacja kart w świetle przechodzącym. Fot. J. Czuczko
-
10/15Zniszczenia kart. Fot. J. Czuczko
-
11/15Zniszczenia kart. Fot. J. Czuczko
-
12/15Zniszczenia kart. Fot. J. Czuczko
-
13/15Zniszczenia kart. Fot. J. Czuczko
-
14/15Projekt badań i konserwacji pierwszego wydania dzieła Kopernika w Manili. Fot. J. Czuczko.
-
15/15Projekt badań i konserwacji pierwszego wydania dzieła Kopernika w Manili. Fot. J. Czuczko
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.