Prosty test pozwoli przewidzieć zagrożenie przedwczesnym porodem

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Prosty test pozwalający przewidzieć, czy ciężarna, u której wystąpiły przedwczesne skurcze macicy, urodzi w ciągu siedmiu najbliższych dni, opracowali naukowcy z Uniwersytetu w Goeteborgu (Szwecja).

Ten nowatorski wynalazek może uratować wiele wcześniaków, gdyż jego pozytywny wynik jest wskazówką do podjęcia szybkich działań mających na celu opóźnienie porodu bądź też skierowania rodzącej do specjalistycznego ośrodka.

Dzieci urodzone przedwcześnie są kilkadziesiąt razy bardziej od donoszonych zagrożone wystąpieniem groźnych dla zdrowia i życia powikłań. Za przedwczesny uznaje się poród przed ukończonym 37. tygodniem ciąży.

W dzisiejszych czasach wcześniactwo to największy problem, z którym musi się zmagać medycyna perinatalna. U dzieci urodzonych kilka tygodni przed terminem występuje znacznie większe ryzyko rozwoju poważnych chorób i to zarówno w perspektywie krótko-, jak i długoterminowej. Są wśród nich m.in. zespół niewydolności oddechowej, dysplazja oskrzelowo-płucna, martwicze zapalenie jelit, krwawienia śródczaszkowe, retinopatia wcześniacza, opóźniony rozwój umysłowy czy obniżona odporność.

Jednak nie wszystkie kobiety, które zgłaszają się do szpitala z przedwczesnych skurczami, faktycznie rodzą przed terminem. Szacuje się, że stanowią one ok. 30 proc. tej grupy. Dlatego ważne jest, aby rozróżnić, które z pań są realnie zagrożone i tylko im podać leki oraz staranniej monitorować.

Naukowcy z Uniwersytetu w Goeteborgu przebadali 142 ciężarne kobiety, które w latach 1995-2005 były hospitalizowane w Sahlgrenska University Hospital z powodu przedwczesnych skurczów, jednak bez pęknięcia błon płodowych. Na podstawie dokładnej analizy przypadków opracowali metodę, dzięki której można z dużą dokładnością przewidzieć, czy taka pacjentka faktycznie urodzi w ciągu siedmiu dni.

„Praktyka medyczna zaleca, aby jak najdłużej opóźniać przedterminowy poród i w tym czasie podawać kortyzon, który przyspiesza rozwój płuc płodu. W tym celu podaje się matce leki przeciwskurczowe. Zatem oszacowanie z dużym prawdopodobieństwem, czy kobieta, która przychodzi do szpitala skarżąc się na przedwczesne skurcze, rzeczywiście urodzić za wcześnie, jest niezwykle ważne” - tłumaczy dr Panagiotis Tsiartas, ginekolog-położnik z Sahlgrenska University Hospital.

Nowatorska metoda opracowana przez jego zespół opiera się na badaniu krwi przyszłej matki pod kątem obecności dwóch specyficznych białek oraz wykonaniu ultrasonograficznego pomiaru długości szyjki macicy. Przy czym test z krwi jest autorskim patentem naukowców z Goeteborgu.

"Statystycznie nasza metoda pozwala przewidzieć przedwczesny poród z dokładnością 75-80 proc." - mówi Tsiartas. "Oczywiście potrzeba jeszcze dalszych badań, zanim trafi ona do powszechnego użytku. Jednak mamy nadzieję, że - jeśli ich wyniki okażą się dobre - test przyczyni się do rozwoju nowych metod przeciwdziałających przedwczesnym porodom i poważnych powikłaniom z nich wynikających" - dodaje.

Artykuł opisujące szwedzkie badanie opublikowano w najnowszym numerze „British Journal of Obstetrics and Gynaecology”.(PAP)

kap/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Australia/ Pierwszy w historii pingwin cesarski, który dotarł do Australii, wraca do Antarktyki

  • Fot. Adobe Stock

    Rosja/ Naukowcy odkryli tygryska szablozębnego sprzed 32 tys. lat

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera