Wrak brytyjskiego okrętu wojennego zatopionego podczas I wojny światowej został znaleziony w „znakomitym” stanie u wybrzeży hrabstwa Aberdeenshire w Szkocji – poinformowała stacja BBC. Wrak HMS Hawke został odkryty przez zespół nurków około 70 mil morskich na wschód od Fraserburgha.
Szwedzka administracja rządowa w mieście Kalmar w południowo-wschodniej Szwecji poinformowała w piątek o wszczęciu procedury w sprawie ochrony wraku żaglowca odkrytego przez Polaków na dnie Morza Bałtyckiego na południe od wyspy Olandia.
Instytucje z Polski, Litwy, Niemiec i Szwecji pracują nad zmniejszeniem zanieczyszczenia Morza Bałtyckiego niebezpiecznym paliwem, amunicją i innymi pozostałościami wraków - poinformował Uniwersytet Jagielloński, który jest partnerem projektu "Baltwreck".
Na zlecenie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska przeprowadzono badania geofizyczne Bałtyku. Na powierzchni ponad 7 tys. km kwadratowych zidentyfikowano m.in. 38 obiektów podwodnych, z czego 26 wraków - podał GIOŚ.
Dwa wraki leżące w morzu u wybrzeży belgijskiego miasta Zeebrugge zidentyfikowano jako niemieckie okręty podwodne z I wojny światowej. Okręty podwodne były już oznaczone na mapach morskich jako wraki, ale do tej pory nie był znany typ jednostki. Archeolog morski Thomas Termote był w stanie zidentyfikować dwa okręty podwodne: to U-5 i UC-14 - poinformowała w poniedziałek agencja Belga.
Pozostałości starożytnego statku z III w. p.n.e. odkryli archeolodzy w trakcie podwodnych badań na Morzu Śródziemnym, w pobliżu miasta Al-Alamajn w północnym Egipcie - poinformowało egipskie Ministerstwo Turystyki i Archeologii. Na statku były transportowane m.in. amfory z winem.
Nawet sto wraków zalegających na dnie Bałtyku może być potencjalnie niebezpiecznych dla środowiska. Kilkadziesiąt z nich, m.in. tankowiec Franken, może się znajdować w polskiej strefie Bałtyku - alarmują naukowcy i działacze ekologiczni.
Trzy nowe stanowiska wrakowe zostały odkryte w Bałtyku na Podczelu w ramach projektu realizowanego przez Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Przed nami trzeci i ostatni etap prac – powiedział dyrektor muzeum Aleksander Ostasz.
Fragment XVIII-wiecznego statku – tzw. szkuty wiślanej, wydobyto w poniedziałek z dna Martwej Wisły w Gdańsku. Zabytek przewieziono do Centralnego Muzeum Morskiego, gdzie zostanie zbadany, potem być może trafi do podwodnego skansenu.