Głównym problemem w Europie nie jest to, że mamy za dużo wilków, ale to, że musimy ponownie nauczyć się chronić nasze zwierzęta gospodarskie, które padają ofiarą tych drapieżników – podkreśla biolog dr hab. Dries Kuijper, prof. Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży.
Ambasadorowie krajów członkowskich UE w środę zagłosowali za złagodzeniem ochrony wilków w Europie. Polska, której w tej sprawie i tak przysługuje odstępstwo, również była za. Zmiana ma pozwolić krajom unijnym na odstrzał wilków, choć nadal będą musiały brać pod uwagę wielkość ich populacji.
Hiszpania nie miała prawa zezwolić na polowanie na wilki na części swojego terytorium - orzekł w poniedziałek Trybunał Sprawiedliwości UE. Na te drapieżniki można polować jedynie wtedy, gdy poziom ich ochrony w całym kraju jest właściwy. To kolejny pozytywny dla wilków wyrok TSUE.
Podstawą diety wilków są sarny, jelenie i dziki. Jednak w niektórych regionach Polski drapieżniki te zjadają także dużo bobrów. Najnowsze badania pokazały, że rekordy pod tym względem biją wilki z północno-wschodniej części kraju, z Puszczy Rominckiej.
Maleje populacja rysi na Roztoczu, utrzymuje się za to liczba wilków – podkreślił w rozmowie z PAP Przemysław Stachyra z Roztoczańskiego Parku Narodowego w związku z zakończoną akcją liczenia tropów zwierząt na terenie parku.
Wilki mogą stracić status gatunku ściśle chronionego, jeśli UE przyjmie propozycję Komisji Europejskiej rozluźniającą obowiązujące w tej kwestii zasady. Powodem inicjatywy KE jest rosnąca w Europie populacja tych drapieżników i stwarzane przez nie zagrożenie.
Badania Fundacji Conservation Carpathia potwierdzają odnalezienie w lasach Karpat Południowych wilczaka – hybrydy wilka i psa. Obecnie hybrydyzacja „wydaje się niewielkim zagrożeniem”, ale potencjalnie może zagrozić populacji wilków – napisano w oświadczeniu.
Wykorzystując metody molekularne naukowcy potwierdzili, że wilki w Polsce zarażają się różnymi patogenami roznoszonymi przez kleszcze. Najczęściej obecny jest u nich pasożytniczy pierwotniak wywołujący babeszjozę.
Niemiecka edycja komiksu „Wilki. Historie prawdziwe” otrzymała nagrodę EMYS za najlepszą książkę non-fiction dla dzieci i młodzieży. Autorami książki są: Michał Figura - doktorant z Wydziału Biologii UW oraz Aleksandra i Daniel Mizielińscy, którzy są także ilustratorami książki.
Wilki i psy radziły sobie dużo lepiej ze znajdywaniem ukrytego pożywienia, jeśli widziały, jak człowiek je chowa. Oznacza to, że kierowały się tym, co zapamiętały, a nie wyłącznie zapachem jedzenia - informuje „PLOS ONE”.