Twórca Astrofazy: szkoła daje wiedzę, ja chcę budzić ciekawość

Na zdjęciu Piotr Kosek. Fot. archiwum prywatne
Na zdjęciu Piotr Kosek. Fot. archiwum prywatne

Kosmos nie musi być odległy, a nauka może być równie wciągająca jak najlepszy film science fiction - udowadnia Piotr Kosek, twórca Astrofazy, który od dekady rozbudza fascynację astronomią i fizyką u setek tysięcy Polaków. Jego kanał na YouTubie jest jednym z największych polskich projektów popularyzujących naukę w internecie.

W tym roku Piotr Kosek znalazł się w gronie finalistów konkursu Popularyzator Nauki w kategorii Media.

Dziesięć lat temu postanowił całkowicie poświęcić się popularyzacji. Teraz kanał Astrofaza subskrybuje ponad 600 tys. osób. W jego ramach powstało ponad 1700 filmów, obejrzanych łącznie przeszło 200 milionów razy. Twórca łączy w nich wiedzę z wysoką jakością produkcji. Aby dotrzeć do jak najszerszej publiczności, tworzy bardzo różnorodne treści: od krótkich i średnich formatów, przez podcasty, aż po długie filmy dokumentalne i relacje na żywo z najważniejszych wydarzeń kosmicznych.

- Sam nasiąkałem popularyzacją robioną przez innych. Oglądałem programy popularnonaukowe pana Niedzickiego, czytałem książki o kosmosie. Kiedy pojawiły się nowe media, pomyślałem, że to dobre miejsce, by rozbudzać ciekawość świata u innych. Jeśli ktoś po odcinku pomyśli: "chcę się dowiedzieć więcej", to znaczy, że się udało - powiedział PAP Piotr Kosek.

Jego dewizą jest to, że popularyzacja nie polega na akademickim nauczaniu, lecz na budzeniu ciekawości. - Nie chcę realizować programu nauczania. Chcę dawać małe impulsy, które zachęcą ludzi do dalszego zgłębiania tematu - podkreślił.

W Astrofazie można znaleźć m.in. cykl "POP Science", w którym Kosek i dr hab. Leszek Błaszkiewicz rozmawiają o zjawiskach znanych z popkultury, takich jak czarne dziury, podróże z prędkością nadświetlną, życie na obcych planetach. Zestawiają filmowe i literackie wizje z aktualną wiedzą naukową. - To mariaż nauki z kulturą, który pokazuje, że nawet fantastyka może być punktem wyjścia do rozmowy o prawdziwej fizyce - wyjaśnił twórca kanału.

Z kolei "AstroSzorty" to krótkie, dynamiczne filmy w formie "teleekspressu", poświęcone najnowszym odkryciom astronomicznym, misjom kosmicznym i ciekawostkom technologicznym. - To czyste newsy naukowe: konkretne, przystępne i z odrobiną humoru, bo nauka nie musi być śmiertelnie poważna - opisał Kosek.

W serii "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" popularyzator rozmawia z naukowcami. Nie są wyłącznie osoby związane z astronomią, ale też biologią, fizyką, inżynierią czy nauk o Ziemi. - Chcę pokazać, że fascynujące rzeczy dzieją się w całej nauce, nie tylko w kosmosie. Dlatego robimy odcinki o roślinach, sztucznej inteligencji, zjawiskach atmosferycznych. Każdy temat może być inspirujący, jeśli się go dobrze opowie - zaznaczył.

Ważną częścią Astrofazy są programy na żywo, gromadzące dziesiątki tysięcy widzów. Pojawiają się przy okazji wszystkich ważnych wydarzeń związanych z szeroko pojętą tematyką kosmosu: od startów rakiet Falcon Heavy i misji SpaceX, przez lądowanie łazika Perseverance na Marsie, po dokowanie statków załogowych Dragon czy start rakiety SLS. Kosek na żywo relacjonował także historyczny lot Sławosza Uznańskiego w kosmos, który obejrzało łącznie ponad 250 tysięcy widzów.

Wśród transmisji pojawiają się również wieczorne spotkania z widzami pod hasłem "AstroLive", podczas których twórca kanału odpowiada na pytania, komentuje aktualności i omawia nowinki technologiczne.

Popularność Astrofazy wynika w dużej mierze z dbałości o rzetelność i wiarygodność. Jej autor opiera się na źródłach naukowych, konsultuje wątpliwości i skomplikowane zagadnienia z naukowcami. Jednym z jego celów jest walka z dezinformacją.

- Mamy dziś zalew treści absolutnie sprzecznych z rzeczywistością. Dlatego stosuję sprawdzone zasady dziennikarskie: weryfikowanie w kilku niezależnych źródłach, niepowielanie niesprawdzonych informacji. To kwestia etyki i uczciwości wobec widzów - zauważył.

Działalności Piotra Koska wykracza także poza internet. Występuje na uczelniach i konferencjach, m.in. na Politechnice Warszawskiej, Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Prowadzi panele eksperckie i spotkania organizowane przez Polską Agencję Kosmiczną.

- To zawsze duża przyjemność spotkać się z ludźmi. Rozmowy na żywo pokazują, że to, co robimy, ma znaczenie. To daje ogromną motywację - powiedział.

W ramach działalności popularyzatorskiej finalista napisał także książkę "Astrofaza. Jak skończy się ludzkość?".

W 2025 roku twórca Astrofazy zdobył nagrodę Influencers LIVE Wrocław w kategorii POP Science.

Zdaniem Koska popularyzatorzy pełnią dziś ważną funkcję edukacyjną. - Jesteśmy od tego, żeby pokazywać, co w nauce piszczy, żeby zainspirować nowych badaczy i inżynierów. Szkoła daje wiedzę, my dajemy "zajawkę" - podkreślił.

Nauka w Polsce, Katarzyna Czechowicz

kap/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Wraca Narzędziownik Popularyzatora Nauki – kolejny o tym, jak jasno opowiadać o badaniach

  • Fot. materiały prasowe

    Ruszyła kolejna edycja Podlaskiego Uniwersytetu Dziecięcego Politechniki Białostockiej

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera