Astma wymaga regularnego przyjmowania odpowiednich leków. Niestety, Polacy mają z tym problem. Szacuje się, że tylko ok. 30 proc. pacjentów stosuje się do zaleceń i systematycznie przyjmuje leki – twierdzi dr hab. Piotr Dąbrowiecki. Reszta pacjentów odstawia je, gdy tylko poczuje się lepiej.
Szacujemy, że nawet 10 proc. populacji Polski ma objawy sugerujące astmę, a liczba ta może być niedoszacowana – przypomina dr hab. Piotr Dąbrowiecki z okazji przypadającego 6 maja Światowego Dnia Astmy. W naszym kraju chorobę tę na ogół rozpoznaje się dopiero po 7 latach.
Objawy astmy ma w Polsce ok. 4 mln osób, ale aż 1,5 mln nie ma postawionej diagnozy i nie leczy się – mówili specjaliści w czwartek na konferencji prasowej w Warszawie. Zaznaczyli, że nie lecząc się, chorzy ci tracą szansę na prowadzenie normalnego, aktywnego życia.
W mieszkaniach, w których pojawiła się pleśń na mokrych ścianach, częściej występowały przypadki astmy oskrzelowej i zapalenie oskrzeli jako powodziowe konsekwencje - powiedział PAP prof. Bolesław Samoliński, alergolog.
Naukowcy wykryli wyraźny związek między korzystaniem z elektronicznych papierosów i wiekiem pojawienia się astmy.
Według danych NFZ w 2023 r. w Polsce żyło ponad 2 mln osób z astmą. Częściej chorują na nią mieszkańcy miast, którzy są bardziej narażeni na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem.
Choć odsetek chorych na astmę ciężką stanowi do 10 proc. wszystkich osób z tym schorzeniem, to ich leczenie może pochłaniać aż 50 proc. wszystkich nakładów na leczenie astmy - przypominają eksperci w Światowym Dniu Astmy, który przypada 7 maja.
Astmy nie da się wyleczyć, można ją jednak kontrolować, normalnie żyć i uprawiać sport. Warunkiem jest wczesne jej rozpoznanie i odpowiednie leczenie - przekonywali w czwartek eksperci.
Nowo odkryte działanie cząsteczki zwanej alarminą TL1A przyczynia się do wywoływania stanu zapalnego w drogach oddechowych – informuje „Journal of Experimental Medicine”.
Związane z atakiem astmy napięcie mięśni wokół oskrzeli powoduje uszkodzenie komórek nabłonkowych w drogach oddechowych, co sprzyja zapaleniu dróg oddechowych i wytwarzaniu śluzu - informuje „Science”.