Poszukiwacze znaleźli w lesie pod Krasnymstawem (Lubelskie) sztylet z brązu sprzed około 3,5 tys. lat. Zdaniem konserwatora zabytków Pawła Wiry, wartość naukowa znaleziska jest bezcenna.
Kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie Paweł Wira powiedział PAP, że sztylet najprawdopodobniej powstał w epoce brązu między 1600-1300 r. p.n.e.
"Zabytek ma ok. 3,5 tys. lat" – oszacował. "W sensie materialnym ma wartość znikomą, natomiast wartość historyczna, naukowa jest bezcenna" - dodał Wira.
Jego zdaniem, to sensacyjne znalezisko. "Na terenie działania delegatury – powiatów chełmskiego, krasnostawskiego i włodawskiego - nie było takiego znaleziska. Konsultowaliśmy to z miejscowymi archeologami, którzy od kilkudziesięciu lat zajmują się zawodowo zabytkami, sprawdzaliśmy w muzeach w Chełmie, Krasnymstawie, Włodawie i ustaliliśmy, że nie ma drugiego takiego zabytku" – przyznał.
Wira przekazał, że sztylet jest w dobrym stanie, jego krawędzie nie noszą śladów zużycia. Ma ok. 16 cm, szerokość ok. 4 cm w najszerszym miejscu i około 0,5 cm w najwęższym. Jak wskazał, przedmiot dotarł na ziemie polskie najprawdopodobniej z jego wytwórcami, którzy przemieszczali się znad Dunaju na północ w celach osiedleńczych.
"Nie jest to wyrób miejscowy, tylko rzecz, która najprawdopodobniej dotarła tu z terenów dzisiejszych Węgier, Czech, Austrii, Słowacji – z terenów naddunajskich" – powiedział.
Podobne zabytki z epoki brązu – przyznał – znaleziono na Podkarpaciu i na Mazurach, ale w całej Polsce takich przedmiotów jest bardzo mało, zaledwie kilka-kilkanaście. "Dlatego jest to rzecz unikatowa" – zauważył.
Mówiąc o miejscu, w którym znaleziono ostrze, konserwator przyznał, że nie było one dotychczas znane archeologom. Poinformował, że odkrycia dokonali członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego "Wolica", którzy mieli pozwolenie na prowadzenie poszukiwań.
Wojciech Werus ze stowarzyszenia „Wolica” powiedział PAP, że znaleziska dokonał 23 kwietnia br. członek stowarzyszenia Grzegorz Rękas, który prowadził poszukiwania z wykrywaczem metali.
"Wracaliśmy z poszukiwań i kolega natrafił na ten przedmiot. Obiekt leżał płytko, dosłownie kilka centymetrów pod glebą. Cud, że udało się go wydobyć" – wyjaśnił.
Członkowie stowarzyszenia - podał - w lesie w gminie Krasnystaw poszukiwali szczątków z czasów I i II wojny światowej i nie spodziewali się ostrza sprzed ponad 3 tys. lat. Przyznał, że w ubiegłym roku stowarzyszenie przekazało konserwatorowi zabytków zausznicę z brązu, ale tego typu znaleziska należą do rzadkości. Na miejscu odkrycia poszukiwacze znaleźli tylko jeden przedmiot. Spisali jego dane, lokalizację i wykonali zdjęcia, żeby można tam było wrócić.
Konserwator zapowiedział kontynuację poszukiwań w miejscu znaleziska. Zapowiedział przekazanie zabytku do Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie.(PAP)
Piotr Nowak
pin/ dki/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.