Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
07.01.2023 aktualizacja 07.01.2023

Marsjański łazik znalazł opal

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

W kraterze Gale na Marsie, łazik Curiosity wykrył opal. Nie o kosztowności jednak chodzi, a o to, że z tego materiału przyszli astronauci mogliby uzyskiwać wodę.

Wysłany w 2012 roku w kosmos łazik Curiosity sprawił naukowcom niemałą niespodziankę. Jak się teraz okazało, wiele lat temu, działający na jego pokładzie detektor - urządzenie dynamiczne albedo neutronów (ang. Dynamic Albedo of Neutrons - DAN) wykrył bogaty w wodę opal.

Łazik działa na terenie uderzeniowego krateru Gale z wielowarstwowym wzniesieniem w centrum. W czasie swojej pracy robot wykrył już m.in. sieć pęknięć w powierzchni, które sięgają po horyzont jego pola widzenia.

Dotychczasowe analizy wskazały, że rozpadliny te mogły stanowić jedno z ostatnich, jeśli nie ostatnie miejsce bogate w wodę. Środowisko tuż pod powierzchnią mogło więc w tych miejscach sprzyjać kiedyś życiu - również ze względu na ochronę przed radiacją.

Teraz naukowcy z Arizona State University (USA) przeanalizowali zebrane przez robota dane na temat kolorowych skał towarzyszących wspomnianym rozpadlinom i wykryli duże ilości krzemu oraz wody. To składowe opalu.

„Odkrycie, że te sieci pęknięć są tak rozległe i prawdopodobnie pełne opalu było niesamowite” - mówi dr Travis Gabriel, jeden z autorów publikacji, która ukazała się na łamach pisma „Journal of Geophysical Research - Planets” (https://agupubs.onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1029/2020JE006600).

Informacje te potwierdziły kolejne badania. Dr Gabriel i jego zespół przeprowadził nową serię pomiarów w miejscu prawdopodobnego wykrycia opalu. Wynik był ten sam.

Opal może mieć istotne znaczenie w czasie marsjańskich misji. To mineraloid złożony z krzemionki i wody.

Nie jest to jednak minerał, co oznacza, że uwięzioną w nim wodę można relatywnie łatwo wydobyć, na przykład przez podgrzewanie.

Choć badaczom trudno jest dzisiaj dokładnie ocenić ilość wody w opisanym rejonie, to według obecnych szacunków, może jej w tym miejscu znajdować się nawet 6 litrów na metr kwadratowy, przy głębokości do 30 cm.

Zawarta w opalu woda utrzymuje się przy tym na miejscu nawet w wyjątkowo suchym otoczeniu. Co więcej, dane satelitarne wskazują na istnienie opalu także w innych rejonach planety.

Według analiz znalezione opale powstały relatywnie niedawno, co oznacza, że tuż pod powierzchnią woda mogła istnieć dużo dłużej i na większym obszarze, niż się wydawało.

Z drugiej strony - wyjaśniają badacze - kiedy na opal woda działa przez długi czas, materiał ten coraz mocniej się mineralizuje.

Tak dobrze zachowana pierwotna forma opalu sugeruje więc, że już po powstaniu nie był on już przez długi czas poddawany jej działaniu.

„To niesamowite widzieć, jak detektor neutronów Curiosity, jedyny czujnik łazika działający pod powierzchnią, pierwotnie zaprojektowany do pracy przez kilka lat, nadal dostarcza fantastycznych rezultatów, które zdradzają informacje na temat wody i uwodnionych materiałów ukrytych tuż pod powierzchnią Marsa” - mówi współautor odkrycia, prof. Craig Hardgrov.

On i jego koledzy prowadzą dalsze badania, w czasie gdy łazik kieruje się w stronę centralnego wzgórz krateru.

Jednocześnie, jak członek zespołu obsługującego łazik Perseverance, prof. Gabriel liczy na badania bogatych w krzemionkę struktur w kolejnej lokalizacji.(PAP)

Marek Matacz

mat/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024