Rolnicy wiedzą dużo o swoich zwierzętach – często znają je od momentu narodzin - i potrafią rozpoznać najbardziej oczywiste objawy, a następnie odpowiednio sobie z nimi poradzić. Jednak wraz z rozwojem i ewolucją globalnego rolnictwa rośnie liczba zwierząt przypadających na jedna osobę, co ogranicza możliwość „spersonalizowanego” podejścia. Stąd potrzeba wykorzystania systemów komputerowych.

Będąca na razie we wczesnym stadium rozwoju technologia stanowi połączenie możliwości, skanera 3D oraz sztucznej inteligencji. W przypadku trzody chlewnej skanowane są wyraziste pyski, co pozwala odróżnić świnie smutne i zestresowane od szczęśliwych i zrelaksowanych. Sztuczne inteligencja rozpoznaje „twarze” poszczególnych zwierząt, dzięki czemu można obserwować ewentualne zmiany ich nastroju. Jeśli konkretne zwierzę odczuwa ból, sztuczna inteligencja wysyła SMS-a do farmera lub pasterza.

W przypadku bydła na 10 farmach testowana jest obecnie technologia Herdvision, która pozwala zidentyfikować zmiany w fizycznym samopoczuciu, ruchliwości i wadze każdej krowy, zanim zmiana stanie się widoczna dla ludzkiego oka. Krowa podczas skanowania nie musi pozostawać w bezruchu. Dla każdego zwierzęcia prowadzona jest "historia zdrowia". Zaobserwowano już wydajniejszą produkcję mleka, zmniejszone zapotrzebowanie na leki i wzrost współczynnika cielności.

Naukowcy z Bristol Robotics Laboratory zauważają, że farmerzy są moralnie zobowiązani do poprawy dobrostanu zwierząt. Wskazują przy tym, ze szczęśliwe zwierzęta wymagają mniej antybiotyków, sterydów i paszy.

Zdaniem autorów, w przyszłości podobny system może być stosowany również w przypadku innych zwierząt.(PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ zan/