Na Politechnice Warszawskiej powstaje drugi studencki satelita

PW-Sat2. Ilustracja: Politechnika Warszawska
PW-Sat2. Ilustracja: Politechnika Warszawska

Studenckie Koło Astronautyczne Politechniki Warszawskiej buduje swojego drugiego satelitę PW-Sat2, który - jeśli spełnią się marzenia studentów - będzie czwartym polskim satelitą w kosmosie. Studenci kończą już etap projektowy, ale szukają funduszy - wystrzelenie satelity razem z testami to bowiem koszt ok. 250 tys. euro.

Jak przypomniano w komunikacie Biura ds. Promocji i Informacji PW, na siedem miesięcy przed wejściem Polski do ESA młodzi inżynierowie ze SKA we współpracy ze Studenckim Kołem Inżynierii Kosmicznej PW i Centrum Badań Kosmicznych PAN wysłali pierwszego polskiego satelitę PW-Sat w kosmos. W lutym 2012 roku polskie urządzenie i kilka innych satelitów wyniosła na orbitę Vega – nowa rakieta nośna Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).

Obecnie Polska ma na swoim koncie jeszcze dwa satelity - Lema, wystrzelonego 21 listopada 2013 roku i Heweliusza, który znalazł się na orbicie 19 sierpnia 2014 roku – oba skonstruowane przez Centrum Badań Kosmicznych PAN.

Satelita z Politechniki PW-Sat był satelitą edukacyjnym typu CubeSat o wymiarach 10x10x11,3 cm i masie całkowitej nieprzekraczającej 1 kilograma. Satelita został zbudowany i z powodzeniem trafił na orbitę, dzięki wygranej studentów w konkursie ESA. Nie udało się jednak osiągnąć celu, jakim było wysunięcie „ogona”, który miał spowolnić satelitę i przyspieszyć jego deorbitację.

Mimo niepowodzenia, studenci nie dali za wygraną. Od stycznia 2013 roku oficjalnie rozpoczęła się budowa drugiego studenckiego satelity z Politechniki Warszawskiej.

Tym razem młodzi inżynierowie postanowili zbudować satelitę CubeSat 2U – ten typ ma wymiary 20x10x10 cm. PW-Sat2 ma do wykonania nie jedno a trzy zadania.

„Zamierzamy przeprowadzić trzy eksperymenty. Pierwszym z nich jest przetestowanie żagla deorbitacyjnego wykonanego z cienkiej folii mylarowej o powierzchni 4 m2. Drastyczne zwiększenie oporu aerodynamicznego powinno przyspieszyć deorbitację naszego satelity z kilku lat do kilku miesięcy. Moment otwarcia żagla uchwycimy za pomocą kamery umieszczonej na pokładzie satelity. Ponadto chcemy przetestować skonstruowany przez nas Czujnik Słońca, pozwalający łatwo określić położenie PW-Sata2 w przestrzeni oraz otwierane panele słoneczne, które będą źródłem dodatkowej energii. Wszystkie projekty są pracami studentów zaangażowanych w budowę satelity” – wymienia Dominik Roszkowski, członek zespołu PW-Sat2.

W tym momencie studenci kończą etap projektowy i przechodzą do budowy poszczególnych części satelity. „W ostatnich miesiącach osiągnęliśmy bardzo wiele. Przeanalizowaliśmy wiele pomysłów, wybraliśmy te najlepsze, które jesteśmy w stanie zrealizować. Nawiązaliśmy współpracę z kilkoma poważnymi firmami z sektora kosmicznego i spoza niego, np. firmą informatyczną czy drukarnią 3D. Najważniejsze jednak jest to, że większość członków naszego zespołu znacznie bardziej zaangażowała się w prace i w ten sposób zdobywa cenne doświadczenie” – podsumowuje koordynator projektu Inna Uwarowa.

Większość elementów satelity studenci wykonują sami. W trakcie tworzenia kolejnych prototypów przeprowadzane są coraz bardziej zaawansowane testy. Następnie systemy będą integrowane i testowane wspólnie, zgodnie z wytycznymi Europejskiej Agencji Kosmicznej. Wszystkie prace przy modelu lotnym (czyli tym, który poleci w kosmos) muszą być przeprowadzone w tzw. clean roomie - pomieszczeniu zapewniającym najwyższe standardy czystości. Ponadto muszą one być sumiennie udokumentowane i wielokrotnie sprawdzone przez niezależnego specjalistę.

Jak podkreślono w komunikacie, ryzyko, jakim jest utrata satelity w wyniku drobnego niedopatrzenia, musi być minimalizowane na każdym kroku prac, ponieważ najprawdopodobniej nie będzie już drugiej szansy na start.

Ogromnym wyzwaniem jest dla studentów znalezienie operatora, który wyniesie satelitę w kosmos, a także zebranie odpowiednich funduszy na ten cel. Studenci nawiązali kontakt z centrami kosmicznymi z Japonii, USA, Chin, Holandii i Rosji, zdobywając wstępne wyceny przedsięwzięcia.

Duże projekty studenckie, które biorą udział w międzynarodowych konkursach (Sae AeroDesign, Formula Student, Shell EcoMarathon, University Rover Challenge) zamykają się w granicach 100 tysięcy złotych, Tymczasem wystrzelenie satelity razem z testami to dziesięciokrotność takiej sumy, czyli koszt ok. 250 tys. euro. Budowa PW-Sat2 to, według szacunków studentów, wydatek 50 tys. euro.

„Prace nad satelitą posuwają się we właściwym tempie i szacujemy, że pod koniec tego roku będziemy mieli satelitę gotowego do ostatnich przedstartowych testów. Problemem jednak ciągle pozostaje wysłanie PW-Sata2 w kosmos. Nie mamy szans na samodzielne sfinansowanie startu i dlatego liczymy na wsparcie z zewnątrz. Jesteśmy gotowi na profesjonalną współpracę i dysponujemy ofertą sponsorską, którą można znaleźć na naszej stronie internetowej” – podkreśla Dominik Roszkowski.

Studenci, mając poparcie rektora PW, zgłosili się także z prośbą o dofinansowanie startu do Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

PAP – Nauka w Polsce

agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Wenus i Jowisz wcielą się w rolę „pierwszej gwiazdki” wigilijnej

  • Fot. Adobe Stock

    Scanway ma zamówienie od Intuitive Machines na dostarczenie instrumentu do obserwacji Księżyca

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera