Kawka broni się wzrokiem

Kawki porozumiewają się oczami. Jedynie oczami potrafią np. odstraszyć konkurencję od gniazda - piszą naukowcy z Cambridge i Exeter w "Biology Letters". Istnienie takiej komunikacji stwierdzono dotychczas jedynie u ludzi i małp.

O tym, jak skuteczna może być komunikacja za pomocą wzroku wie praktycznie każdy, kto próbował bezgłośnie wskazać jakiś kierunek, albo do kogo puszczano oko. Naukowcy są zdania, że podobnie porozumiewają się również nasi najbliżsi, małpi kuzyni. Mało wiadomo było jednak na temat analogicznego zachowania u ptaków.

Tymczasem, jak wynika z najnowszych badań, także kawki potrafią się porozumiewać oczami, chcąc przekazać innym ostrzeżenie i skutecznie odstraszyć konkurencję od gniazda. "Oczy kawek są dosyć niezwykłe. W przeciwieństwie do ich bliskich krewnych, gawronów i wron, które mają oczy bardzo ciemne, oczy kawek są niemal białe. Ich zaskakująco jasne tęczówki na tle ciemnych piór są bardzo wyraziste" - zauważa Gabrielle Davidson z University of Cambridge, cytowana na stronie swojej uczelni.

Oczy u większości ptaków są ciemne, czarne lub ciemnobrązowe. Jasne oczy to rzadkość - zdarzają się zaledwie u ok. 10 proc. ptaków wróblowych (czyli najliczniejszego rzędu ptaków, obejmującego ponad połowę wszystkich współczesnych gatunków).

Davidson zastanawiała się nad funkcją nietypowej barwy oczu u kawek. Aby to ustalić, pod koniec zimy, tuż przed rozpoczęciem sezonu lęgowego, przeprowadziła eksperyment. W stu specjalnych skrzynkach lęgowych dla kawek, wiszących na przedmieściach Cambridge, umieściła czworakiego rodzaju zdjęcia. Jedne były całe czarne (kontrolne), inne przedstawiały jedynie parę jasnych oczu. Były też zdjęcia kawczej głowy z oczami jasnymi - lub ciemnymi (które przekopiowano ze zdjęcia gawrona). Badaczka filmowała reakcje kawek i sprawdzała, czy zdjęcia wpłyną na ich zachowanie.

Davidson analizowała 40 nagrań kawek, które zerkały wzajemnie do swoich stanowisk. Twierdzi, że najczęściej intruzi byli odstraszani od tych skrzynek, w których dostrzegały zdjęcie jasnookiej kawki. Obce ptaki spędzały też w takich miejscach stosunkowo najmniej czasu. Odstraszająco działały również zdjęcia samych oczu, choć siła ich rażenia nie tak samo duża, jak zdjęcie głowy z oczami.

Można więc mówić, że oczy kawki służą komunikacji pomiędzy członkami tego samego gatunku - twierdzi Davidson. Jak przypomina, kawki gnieżdżą się w kominach, szczelinach murów czy skał albo głębokich dziuplach drzew. Wybierają naturalne zagłębienia i dziuple, ponieważ same nie potrafią wykuć otworu tak, jak np. dzięcioł. "Liczba takich dziupli jest ograniczona. Chcąc założyć gniazdo, kawki ze sobą współzawodniczą. A ponieważ zakładają gniazda blisko siebie, zajęcie najlepszego stanowiska wymaga naprawdę sporo walki" - zauważa badaczka. Awantury wybuchają z reguły wtedy, gdy jedna kawka zanadto zbliży się do gniazda, w którym już ktoś zamieszkał.

"Dotychczas niewiele wiedzieliśmy o tym, dlaczego niektóre ptaki mają jasne oczy. U kawek pomagają one w obronie gniazd i piskląt przed konkurencją. Teraz pojawia się jednak pytanie, czy taki mechanizm obecny jest również u innych ptaków, które gnieżdżą się w dziuplach i zakamarkach" - mówi.

Reakcje kawek można zobaczyć na filmie na tej stronie:

http://www.cam.ac.uk/research/news/the-eyes-have-it#sthash.HB6Kacul.dpuf (PAP)

zan/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Adobe Stock

    Powstał nowatorski plastik dla druku 3D

  • Adobe Stock

    Prawie trzy czwarte australijskich nastolatków doświadcza depresji lub lęku

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera