<strong>Gdyby bolszewicy wygrali Bitwę Warszawską, zapewne wkroczyliby później do Niemiec i może udałoby im się wprowadzić tam rząd komunistyczny. Na pewno cała historia byłaby zupełnie inna</strong> - ocenił w rozmowie z PAP historyk prof. Richard Pipes.
Bitwa Warszawska, określana jako decydujące starcie wojny polsko-bolszewickiej, rozegrała się w dniach 13-15 sierpnia 1920 roku na przedpolach Warszawy.
"Gdyby bolszewicy wygrali Bitwę Warszawską, zapewne wkroczyliby później do Niemiec i może udało by im się wprowadzić tam rząd komunistyczny i na pewno cała historia byłaby zupełnie inna. Jeżeli Niemcy poszłyby wówczas drogą komunizmu, to może nie byłoby II wojny światowej, tylko konflikt między Zachodem a Rosją" - zastanawiał się w rozmowie z PAP Pipes.
W jego opinii, gdyby Rosjanie wkroczyli do Europy Zachodniej, to być może wybuchłyby tam rewolucje i Rosjanie mieliby szansę zajęcia dużej części Europy. "Po drugie wiemy, że Lenin stwierdził po tej porażce, że należy rozbudować i wzmocnić armię" - mówił historyk.
Jak podkreślił Pipes, jednym z rezultatów porażki bolszewików na przedpolach stolicy Polski, mogła być właśnie II wojna światowa. "Jednak niezależnie od różnego typu teorii i spekulacji, Bitwa Warszawska pozostaje wielkim zwycięstwem oręża polskiego" - zauważył Pipes.
PAP - Nauka w Polsce, Anna Kondek
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.