Pełen azbestu "Rotterdam" wciąż cumuje w Gdyni

rotterdam.130.jpg
rotterdam.130.jpg

<p>Holenderski statek &quot;Rotterdam&quot;, cumujący w porcie w Gdańsku, ma jeszcze tydzień na formalne uzupełnienie odwołania od decyzji polskich władz, nakazujących mu opuszczenie polskich wód terytorialnych.&nbsp;Na pokładzie znajdują się worki z luźnym azbestem, o czym kapitan statku nie poinformował władz portu przed uzyskaniem zezwolenia na cumowanie. Także w kadłubie statku znajduje się azbest, który chroni konstrukcję przed pożarem.&nbsp; </p>

Urząd Morski w Gdyni nakazał statkowi opuścić gdański port do 10 lipca. "Rotterdam" nie zastosował się do tego i złożył odwołanie od jego decyzji do drugiej instancji, czyli Ministerstwa Gospodarki Morskiej.

Armator twierdzi w odwołaniu, iż poinformował władze portu o znajdującym się na pokładzie azbeście" – zaznacza minister gospodarski morskiej Rafał Wiechecki. "Uważa również, że zawarł umowę ze Stocznią Gdańską na remont statku na poważną kwotę. Mówi się o kwocie 100 mln zł i że drugi statek z Holandii płynie do Polski, żeby zabrać z +Rotterdamu+ azbest ruchomy z powrotem do Holandii" - informuje minister.

Zaznacza, że w odwołaniu brakuje odpowiednich pełnomocnictw, dlatego ze względów formalnych nie może ono zostać przyjęte i poinformował, że da holenderskiemu armatorowi jeszcze tydzień na uzupełnienie dokumentów. Jeśli tego nie zrobi, "Rotterdam" zostanie odholowany z Polski, kosztami zaś obciążony zostanie armator.

Wiechecki podkreśla, że chce, aby stocznia remontowała statek. Zanim jednak to się stanie, ruchomy azbest z ładowni "Rotterdamu" musi zostać przeładowany na inny statek i wywieziony z Polski. Jego zdaniem, przeładunek powinien się odbyć poza polskimi wodami terytorialnymi lub na redzie, aby nie stwarzać zagrożenia w porcie. Dodaje, że chce też, aby armator jednoznacznie zadeklarował, że zajmie się azbestem, który zostanie usunięty z kadłuba statku podczas planowanego remontu.

Rob Hagens, oficjalny przedstawiciel właściciela statku, w wydanym we wtorek oświadczeniu stwierdził, że właściciel statku chce spełnić warunek o usunięciu w ciągu siedmiu dni od daty otrzymania decyzji worków z odpadami azbestowymi znajdującymi się na statku.

"Statek +Selicca+, na który worki będą przeładowane i który zawiezie je do Holandii, jest już w drodze. Teraz intensywnie pracujemy nad opracowaniem procedury dokonania tej operacji. Nie jesteśmy obecnie w stanie określić dokładnie, kiedy będziemy mogli usunąć worki, na pewno jednak dokonamy tego w terminie wyznaczonym przez ministra. Chcemy także zapewnić, że pozostałe warunki ministerstwa zostaną spełnione" - zapewnił w piśmie.

Holenderski transatlantyk ss. "Rotterdam" wpłynął do portu w Gdańsku w lutym 2006 roku, aby przeprowadzić remont. Na jednostce jest ok. 180 ton azbestu, co budziło niepokój i protesty ekologów. Ok. 100 ton tego rakotwórczego materiału miałoby być usunięte w czasie remontu. Jednostka miała być przerobiona na centrum hotelowo-szkoleniowe.

PAP - Nauka w Polsce, Urszula Jabłońska
reo

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Słowik. Fot. Adobe Stock

    Ekspert: słowiki przez rok uczą się śpiewu

  • Fot. Adobe Stock

    Podkarpackie/ Naukowcy skontrolują obszary chronionego krajobrazu i napiszą nowe plany

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera