Uczestnicy warszawskiej konferencji prasowej, podsumowującej kampanię edukacyjną "Nie musi boleć" podkreślali, że polscy pacjenci  powinni bardziej stanowczo domagać się od lekarzy łagodzenia pooperacyjnego bólu. Zdaniem lekarzy, większość chorych uważa, że taki ból to bardzo przykre, lecz naturalne zjawisko, więc rzadko sygnalizują wyraźnie swoje cierpienie. Nie potrafią także opowiedzieć o tym bólu w taki sposób, aby lekarz był w stanie ocenić jego natężenie.

"Pacjent po operacji, zamiast leżeć cicho, powinien zasygnalizować lekarzowi, że czuje ból, a lekarz musi ból jak najszybciej uśmierzyć" - przekonywała anestezjolog dr Małgorzata Malec-Milewska z Poradni Leczenia Bólu w Szpitalu Klinicznym przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie.

Według obliczeń organizatorów kampanii "Nie musi boleć", ostrego bólu pooperacyjnego, powypadkowego lub pourazowego doświadczyło 10 proc. Polaków.

Dr Malec-Milewska zwróciła uwagę, że wśród polskich chorych funkcjonuje często szkodliwy mit, że "boli, bo musi". Tymczasem naukowcy dostrzegają np. zależność między bólem po operacji, a zwiększonym ryzykiem zapalenia płuc, niedotlenienia, incydentów zakrzepowo-zatorowych, zatrzymania moczu lub zaników mięśniowych - poinformowano podczas konferencji.

Organizatorzy kampanii ustalili, że większość polskich lekarzy nie jest zadowolona ze skuteczności uśmierzania bólu pooperacyjnego. Lekarze uznają uśmierzanie tego rodzaju bólu za konieczne w procesie przywracania zdrowia choremu. Skarżą się jednak m.in. na problemy w organizacji takiego leczenia, na przykład na brak specjalnych zespołów medycznych, których zadaniem byłoby uśmierzanie bólu u pacjenta w ramach standardowej procedury pooperacyjnej.

Ból uważany jest za tzw. piąty objaw życiowy; pierwsze cztery główne objawy życia to ciśnienie tętnicze, częstość rytmu serca, częstość oddechów i ciepłota ciała.

Ból - nieprzyjemne i emocjonalne przeżycie, towarzyszące m.in. uszkodzeniu tkanki - jest wywołany przez silne pobudzenie zakończeń nerwów czuciowych i zazwyczaj stanowi rodzaj ostrzeżenia dla organizmu przed zagrożeniem. Ze względu na czas trwania dzielony jest na ostry i przewlekły (trwający dłużej niż trzy miesiące).

Kampanię "Nie musi boleć" zainaugurowano w październiku, podczas obchodów Światowego Tygodnia Walki z Bólem. W ramach akcji zorganizowano m.in. wystawę "Ból w sztuce współczesnej" oraz konkurs plastyczny, którego uczestnicy - artyści profesjonaliści i amatorzy - mieli w swoich pracach zobrazować ból i walkę z bólem. W ramach kampanii stworzono także specjalną stronę internetową poświęconą bólowi.

PAP - Nauka w Polsce, Joanna Poros
reo