Odkryto superziemię mniej niż 20 lat świetlnych od Układu Słonecznego

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Naukowcy ogłosili odkrycie planety pozasłonecznej z kategorii zwanej superziemiami. Okrąża gwiazdę w naszej kosmicznej okolicy w Drodze Mlecznej. Na dodatek może mieć warunki do powstania życia. O odkryciu poinformował Uniwersytet Stanowy Pensylwanii (USA).

System GJ 251 znajduje się 18 lat świetlnych od Układu Słonecznego. To całkiem blisko, jak na odległości w naszej galaktyce, Drodze Mlecznej, której średnica to jakieś 100 tysięcy lat świetlnych.

Gwiazdą centralną układu GJ 251 jest czerwony karzeł o typie widmowym M3V i temperaturze efektywnej około 3300 K. Jest więc sporo chłodniejszy niż Słońce. Na dodatek jego masa to zaledwie 36 proc. masy Słońc i podobny ułamek średnicy naszej dziennej gwiazdy. Zawartość metali, czyli w astronomicznym rozumieniu pierwiastków cięższych od wodoru i helu, jest podobna do słonecznej (niewiele mniejsza).

Historia odkrywania planet w systemie GJ 251 zaczęła się w 2019 roku. Wtedy metodą prędkości radialnych (czyli obserwacji spektroskopowych, z których ustalono, jak zbliża i oddala się od nas gwiazda) odkryto dwie kandydatki na planety, o okresach obiegu 1,74 dnia i 607 dni. Jednak rok później nowe obserwacje wykluczyły ich istnienie, a zamiast tego wskazano na istnienie superziemi Gliese 251 b o okresie orbitalnym około 14 dni.

Najnowsze odkrycie sugeruje istnienie drugiej superziemi w tym układzie, Gliese 251 c, z okresem obiegu około 54 dni. Masy obu planet oceniane są podobnie, na co najmniej 3,8 masy Ziemi.

Co więcej, Gliese 251 c krąży w tzw. ekosferze, zwanej też „strefą Złotowłosej”, czyli w strefie wokół gwiazdy, w której na powierzchni planety może występować woda w stanie ciekłym. Potencjalnie więc może nadawać się do zamieszkania lub powstania życia, jeśli posiada atmosferę.

Kategoria planet pozasłonecznych zwana superziemiami to skaliste globy o masach kilkukrotnie większych niż masa naszej planety.

Egzoplanetę Gliese 251 c odkryto przy pomocy instrumentu Habitable-Zone Planet Finder (HPF), precyzyjnego spektrografu bliskiej podczerwieni, który pracuje na Hobby-Eberly Telescope (HET) w McDonald Observatory w Teksasie. Przeanalizowano zestaw danych obejmujący ponad 20 lat obserwacji z różnych teleskopów na świecie, a potem doprecyzowano je nowymi danymi z teleskopu HET. Odkrycie potwierdzono dodatkowo obserwacjami w Kitt Peak National Observatory w Arizonie.

Badacze wskazują, że Gliese 251 c to idealna kandydatka do bezpośrednich obserwacji przyszłymi wielkimi teleskopami, na przykład takimi jak budowany przez Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) blisko 40-metrowy teleskop ELT, czy planowany jego 30-metrowy odpowiednik amerykański. Planeta wydaje się też dobrą kandydatką do poszukiwania życia w kosmosie.

Wyniki badań przedstawiono w czasopiśmie „The Astronomical Journal”. Pierwszy autorem artykułu jest Corey Beard z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine oraz Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii (USA).(PAP)

cza/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Kilkudziesięciometrowa planetoida minęła Ziemię bliżej niż Księżyc

  • Fot. Adobe Stock

    USA/ Badanie: spadła liczba dorosłych Amerykanów cierpiących na otyłość

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera