Historia i kultura

80 lat temu Niemcy zgładzili Antoniego Kocjana, który rozszyfrował broń „V”

Fot. Wikipedia/ domena publiczna
Fot. Wikipedia/ domena publiczna

80 lat temu, 13 sierpnia, podczas ostatniej egzekucji więźniów Pawiaka został rozstrzelany przez Niemców Antoni Kocjan, inżynier, oficer AK, więzień Auschwitz. Po zwolnieniu z obozu – wiosną 1941 roku - kierował akcją rozszyfrowania tajnych broni niemieckich – V-1 i V-2.

O Kocjanie pisał dr Adam Cyra, historyk przez długie lata związany z Muzeum Auschwitz. Określał go mianem „olkuszanina, który wygrał wojnę”.

Antoni Kocjan urodził się 12 sierpnia 1902 roku we wsi Skalskie, która jest obecnie częścią Olkusza (Małopolskie). Jako gimnazjalista walczył z bolszewikami w 1920 roku. Po zdaniu matury w 1923 roku rozpoczął studia na Politechnice Warszawskiej. Ukończył kurs pilotażu. Był nagradzany w różnych zawodach. Na samolotach RWD-2 i RWD-7 bił rekordy wysokości lotu. Od 1932 roku był kierownikiem i głównym konstruktorem we własnych Warsztatach Szybowcowych na Polu Mokotowskim w Warszawie, projektując wiele znanych w świecie szybowców.

Podczas okupacji związał się z ZWZ-AK, w której posiadał stopień kapitana. 19 września 1940 roku został przypadkowo aresztowany w drugiej wielkiej łapance ulicznej w Warszawie i osadzony na Pawiaku. Z więzienia, nocą z 21 na 22 września, Niemcy deportowali go do KL Auschwitz. Razem z nim do obozu trafił rtm. Witold Pilecki.

Antoni Kocjan dzięki staraniom znajomych z Warszawy oraz technicznej firmy niemieckiej, w której pracował przed aresztowaniem, został zwolniony z obozu 5 listopada 1941 roku. Po wyjściu na wolność angażował się w działalność konspiracyjną. W jego warsztacie szybowcowym działała drukarnia podziemna.

Dr Adam Cyra przypomniał, że w latach 1943-1944 pod kierunkiem Kocjana polski wywiad rozszyfrował tajemnice niemieckich bomb latających V-1 i rakiet dalekiego zasięgu V-2. Próby z tymi nowymi broniami prowadzone były w Peenemuende na wyspie Uznam koło Szczecina, pod kierunkiem hitlerowskiego konstruktora „broni odwetowej” Wernhera von Brauna.

Kierowany przez Kocjana wywiad lotniczy Komendy Głównej AK, jak i on osobiście, wnieśli ogromny wkład w rozpoznanie niemieckiego ośrodka badań rakietowych na wyspie Uznam oraz rozpracowanie konstrukcyjne tajemnicy V-1 i V-2 - bezpilotowych samolotów i rakiet z ładunkami wybuchowymi.

Po jego depeszy z opisem nowej broni Alianci zbombardowali ośrodek. „Dzięki przekazanym informacjom wywiadowczym Anglicy zbombardowali bazę w Peenemuende w sierpniu 1943 roku Spowodowało to, że niemiecki program użycia tych broni został opóźniony o pół roku, co umożliwiło Aliantom inwazję na Francję 6 czerwca 1944 roku, a Londyn uratowało od wielokrotnie większego zniszczenia” – wskazał Cyra.

Antoni Kocjan został aresztowany w Warszawie na początku czerwca 1944 roku. Ponownie trafił na Pawiak. Został rozstrzelany 13 sierpnia w ruinach getta. Miejsce jego pochówku jest nieznane. Za męstwo oraz zasługi w rozpracowaniu V-1 i V-2 został pośmiertnie odznaczony Orderem Wojennym Virtuti Militari V klasy. (PAP)

szf/ dki/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera