Naukowcy z misji New Horizons, prowadzonej przez NASA, wykonali eksperyment przy pomocy sondy kosmicznej znajdującej się na krańcach Układu Słonecznego. Zmierzono paralaksę do dwóch pobliskich gwiazd: ich pozycja na zdjęciach wykonanych w tym samym czasie z Ziemi i przez sondę jest wyraźnie różna.
Astronomowie starają się dowiedzieć czegoś więcej o obiekcie z Pasa Kuipera, koło którego w 2019 ma przelecieć sonda kosmiczna New Horizons. Wykorzystali do tego okazję w postaci zakrycia przez ten obiekt jednej z gwiazd - poinformowała NASA.
Zdjęcia wykonane przez sondę New Horizons, która w ub. wtorek przeleciała w pobliżu niezbadanej dotąd karłowatej planety Pluton i jej satelity Charona, zadziwiły naukowców. Widać na nich wysokie łańcuchy górskie na Plutonie i głębokie kaniony na powierzchni Charona.
We wtorek tuż przed godz. 14:00 sonda New Horizons maksymalnie zbliżyła się do Plutona. Informację przekazały we wtorek agencje, oficjalne potwierdzenie od NASA zostanie wydane w nocy z wtorku na środę.
We wtorek tuż przed godz. 14:00 sonda New Horizons maksymalnie zbliży się do Plutona. Informację o tym spotkaniu na krańcach Układu Słonecznego przekazuje Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA.