Tuż po godz. 21 w poniedziałek na polskim niebie dało się zaobserwować niezwykłe zjawisko: niebieskawy, połyskujący okrąg przypominający wir. Widzieliśmy zrzut paliwa ze zbiorników drugiego stopnia Falcona 9 – powiedział PAP Karol Wójcicki, popularyzator astronomii, autor bloga "Z głową w gwiazdach".
We wtorek w lesie w miejscowości Łowyń, ok. 100 km na zachód od Poznania znaleziony został kolejny obiekt mogący pochodzić z rakiety Falcon 9. Obiekt został zabezpieczony przez policję i prokuraturę. Trwa postępowanie w sprawie - poinformowała w środę POLSA.
Piąty prawdopodobny element rakiety Falcon 9 odnaleziony został we wtorek w Łowyniu koło Międzychodu (Wielkopolskie) – podała policja. Teren jest zabezpieczony. Na miejsce jedzie pracownik Polskiej Agencji Kosmicznej.
Do tej pory odnaleziono 4 obiekty mogące być częścią rakiety Falcon 9. Był też jednak szereg zgłoszeń, które okazały się fałszywym alarmem - podsumowała w środę Polska Agencja Kosmiczna POLSA.
Obecnie odnaleziono cztery obiekty mogące być częścią rakiety Falcon 9. Odłamki rakiety nie stanowią zagrożenia dla ludzi - poinformowała w poniedziałek Polska Agencja Kosmiczna (POLSA). Kolejne fragmenty rakiety mogą być zlokalizowane w pasie o szerokości ok. 100 km przechodzącym przez ponad połowę Polski.
Upadek szczątków rakiety Falcon 9 powinien być podstawą do wypracowania mechanizmów, które pozwolą w przyszłości sprawnie i skutecznie reagować na podobne zdarzenia - oświadczyło Stowarzyszenie Polskich Profesjonalistów Sektora Kosmicznego (PSPA).
Departament Bezpieczeństwa Kosmicznego Polskiej Agencji Kosmicznej potwierdził, że w nocy z wtorku na środę doszło nad terytorium Polski do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej FALCON 9 R/B. Człon rakiety o masie ok. 4 ton pochodził z misji Space X Starlink Group 11-4, która wystartowała z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii 1 lutego.
Z powodu niesprzyjającej pogody start amerykańskiej rakiety Falcon 9 nie odbędzie się w środę. Kolejną próbę zaplanowano na sobotę. Rakieta ma wynieść na orbitę kapsułę Dragon z dwoma amerykańskimi astronautami.
Załogową kapsułę Dragon, kilkanaście minut po starcie z USA, będzie można zobaczyć z terenu południowo-zachodniej i centralnej Polski - poinformował PAP popularyzator astronomii Karol Wójcicki. To - jak zachęca - możliwość przyglądania się historycznemu wydarzeniu.