Historia udomowienia ssaków na wystawie w Muzeum Śląskim

Pokaz dla mediów wystawy archeologicznej „Bliskie, lecz z dalekiego świata. Historia udomowienia ssaków” w Muzeum Śląskim w Katowicach. Wystawa będzie czynna od 30 marca 2019. Fot. PAP/Andrzej Grygiel 28.03.2019
Pokaz dla mediów wystawy archeologicznej „Bliskie, lecz z dalekiego świata. Historia udomowienia ssaków” w Muzeum Śląskim w Katowicach. Wystawa będzie czynna od 30 marca 2019. Fot. PAP/Andrzej Grygiel 28.03.2019

Były towarzyszami, pomagały w walce, dostarczały pożywienia, odzienia i narzędzi – fascynującą historię udomowienia ssaków będzie można obejrzeć na wystawie pt. „Bliskie, lecz z dalekiego świata”, która będzie od soboty prezentowana w Muzeum Śląskim w Katowicach.

Na świecie żyje 5500 gatunków ssaków. Wystawa prezentuje historię siedmiu spośród zaledwie 19 udomowionych gatunków: psa, kota, konia, owcy, kozy, krowy i świni, począwszy od ich dzikich przodków. Najwcześniej został udomowiony pies – 40 tys. lat temu, najpóźniej zaś koń – ok. 5,5 tys. lat temu.

"Wszystkie zwierzęta odegrały w historii ludzkości potężną rolę, każde inną. Zwierzęciem, które spowodowało w niej przełom, jest jednak koń, który pchnął ludzi w podróże, umożliwił przemieszczanie się na większe odległości. To właśnie od konia zaczęły się wynalazki wozów, koła. Również bitwy wygrywał ten, kto miał konia" – powiedziała podczas czwartkowej konferencji prasowej kuratorka wystawy, archeozoolog Renata Abłamowicz. Za kształt merytoryczny ekspozycji odpowiada też prof. Daniel Makowiecki.

Na wystawie znalazło się wiele niezwykłych eksponatów, jak szkielet karłowatej krowy, która ma jedynie 98 cm w kłębie - to jedyny egzemplarz odkryty w całości Europie, podczas badań archeologicznych w Słupsku, pochodzący z XIV w. Jest też kopia naczynia z Bronocic z najstarszym znanym wizerunkiem wozu na naczyniu, które ma 5,5 tys. lat.

Zaprezentowano też wydrukowaną w technologii 3D replikę pomnika, który wystawił swojemu ukochanemu psu książę Jerzy z Piastów legnicko-brzeskich. W jednym z pomieszczeń odtworzono wiernie w skali 1:1 najbardziej znane malowidła naskalne z wizerunkami zwierząt. Zwiedzającym towarzyszą odgłosy wydawane przez różne zwierzęta, emitowane z głośników uruchamianych na fotokomórkę. Przygotowano też projekcję 3D z realistyczną prezentacją mamuta.

Na dzieci czeka m.in. piaskownica, w której mogą się pobawić w archeologa, odkrywając szkielet pewnego zwierzęcia. Poznają tropy poszczególnych zwierząt, mogą odmalować ich wizerunki z przygotowanych wzorów, czy poukładać puzzle z mamutem.

"Idąc nieco na przekór muzealnej tradycji pozwalamy w określone dni i na wybrane wydarzenia towarzyszące wystawie przychodzić z własnymi, grzecznymi zwierzętami. Oczywiście obowiązuje regulamin, z którym trzeba się wcześniej zapoznać. Zastrzegamy sobie prawo wyproszenia gości, którzy nie przestrzegają zasad, ale będziemy chyba pierwszym muzeum, które otwiera przestrzeń również dla zwierząt po to, żeby podczas niedzielnego spaceru można było przyjść do muzeum ze swoim zwierzakiem" – powiedziała dyrektor Muzeum Śląskiego Alicja Knast.

Wystawa będzie prezentowana w budynku Łaźni do 28 lipca. Towarzyszy jej książka autorstwa twórców wystawy. 

PAP - Nauka w Polsce, Anna Gumułka

lun/ agz/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • fot. materiały prasowe

    Copernicus Festival: czy komputery mogą czytać nam w myślach?

  • Adobe Stock

    Zapytaj fizyka: Prof. Sergei Gukov o matematyce jako grze

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera