
Polscy badacze z UW i PAN wyjaśnili zagadkowe współistnienie form zwierzęcych i roślinnych w środowisku przybrzeżnomorskich płycizn sprzed ok. 427 mln lat, odkrywając nieznane dotąd zjawisko porastania glonów przez graptolity (wymarłe mikroorganizmy morskie).
Artykuł na ten temat, opublikowany w czasopiśmie „Acta Geologica Polonica”, wieńczy prawie dziesięcioletnie badania skał wieku sylurskiego (to jeden z okresów ery paleozoicznej, trwający 444-419 mln lat temu), które były prowadzone w zachodniej części Ukrainy przez zespół z Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Naukowcy skoncentrowali się na stanowiskach obfitujących w warstwy stromatoporoidowe, czyli zbudowane przez zagadkową grupę wymarłych organizmów żyjących na dnie morskim. W paleozoiku, zwłaszcza w okresach sylurskim i dewońskim, stromatoporoidy były podstawowymi konstruktorami ówczesnych budowli organicznych, które można traktować jako odpowiedniki współczesnych raf.

Ku zaskoczeniu naukowców okazało się, że większość badanych warstw złożona została w wyniku rozmywania raf w czasie gwałtownych sztormów. „Chyba najciekawszym odkryciem, jakiego dokonaliśmy, było stwierdzenie podobieństwa niektórych osadów do warstw złożonych w wyniku tsunami. Wprawdzie sylurskie tsunamity Podola nie były pierwszymi kopalnymi osadami, którym przypisano taką genezę, ale w krótkim czasie stały się jednym z najlepszych w skali światowej przykładów zapisu tego typu zjawiska w osadach” – podkreślił jeden z uczestników badań prof. Stanisław Skompski.
Jeszcze ciekawsze, zdaniem naukowców, okazały się warstwy znajdujące się pomiędzy warstwami stromatoporoidowymi, a które pochodziły ze skrajnie płytkowodnych środowisk przybrzeżnych.
Badacze odnaleźli w nich – zachowane w doskonałym stanie – zagadkowe, osiadłe glony z przyczepionymi do nich gałązkami epifitycznych organizmów. W ich identyfikacji jako graptolity pomogła prof. Anna Kozłowska z Instytutu Paleobiologii PAN. Graptolity to grupa wymarłych zwierząt, o dość nietypowej budowie - przypominały one cienkie gałązki, z których wyrastały krótkie wyrostki zwane tekami. Z kolei epifit to roślina rosnąca na innej roślinie – zwykle nie prowadząca pasożytniczego trybu życia, ale korzystająca z innego gatunku jako podpory.
„Udało nam się potwierdzić graptolitową naturę tajemniczych odgałęzień porastających glony, a tym samym wykazać współwystępowanie form roślinnych (glony) i zwierzęcych (graptolity)” – powiedział prof. Skompski w rozmowie z Nauką w Polsce.
Dodał jednak, że sama natura tej „kooperacji” pozostaje niewyjaśniona.
Obie zaobserwowane formy: glon i graptolit – nie były dotąd znane. Badacze nazwali je kolejno: Voronocladus dryganti i Podoliagraptus algaeoides. Jak wskazał prof. Skompski, nazwa glonu nawiązuje do nazwiska prof. Danyła Dryganta z Muzeum Przyrodniczego we Lwowie i jest podziękowaniem za jego wkład w wieloletnią współpracę polsko-ukraińską na rzecz badań geologicznych.
W ocenie prof. Skompskiego, odkrycia z całego okresu blisko dziesięcioletnich badań znacznie wzbogacają wiedzę o osadach sylurskich składanych kilkaset milionów lat temu na brzegu wielkiego wschodnioeuropejskiego kontynentu, którego granica przebiegała m.in. przez dzisiejszą Polskę.

„Sylur był niezwykle ważnym okresem dla ewolucji życia na Ziemi, był to bowiem czas ekspansji w kierunku lądów morskiej roślinności typowej dla płycizn. Odkrycie współwystępowania form roślinnych i zwierzęcych jest istotnym przyczynkiem do rozpoznania charakterystyki tego procesu” – podsumował prof. Skompski.
Nauka w Polsce, Agnieszka Kliks-Pudlik
akp/ bar/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.