W trakcie uroczystości, która odbyła się na Wydziale Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu w Białymstoku, emerytowany prof. Dobroński odebrał gratulacje od władz uczelni, władz regionu i miasta, innych historyków z makroregionu, przedstawicieli muzeów, różnych instytucji, organizacji i towarzystw naukowych.

Przypomniano, że prof. Dobroński zaczął swoją prace naukową w 1972 r., gdy obronił doktorat, dlatego 50-lecie pracy formalnie było w 2022 r. Podkreślano jego zasługi w badaniu historii miast w regionie. Jest m.in. autorem monografii historycznej Białegostoku, autorem wielu książek, artykułów dziennikarskich, popularyzatorem historii.

Podkreślano także jego zasługi w badaniach, dokumentacji życia i działalności ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, z którym się przyjaźnił, a także zajmowanie się tematyką Żydów białostockich. Przypominano także jego działalność poselską, w samorządzie województwa, czy szefowanie Urzędowi ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

"Niedługo 80-tka mi stuknie, ale czuję się młodo (...) Trzeba mieć jakieś przesłanie. Nie mogę zmarnować lat, w których gromadziłem źródła (materiały źródłowe - PAP). Były to zarówno źródła lokalne, regionalne, między innymi praca dziennikarska mi w tym bardzo pomogła, ale także były to moje wojaże po archiwach, wieloletnie, m.in. Londyn, Instytut Sikorskiego, Grodno, Petersburg, Moskwa - i to wszystko leży jeszcze w szufladach. I co tu dużo kryć, albo to przybierze postać książek (...) albo szkoda mojego wysiłku. To mnie martwi, ale to mi dodaje sił" - powiedział PAP żartując prof. Dobroński pytany o to, co chce w najbliższym czasie opublikować, nad czym pracuje.

Dodał, że to materiały zbierane dawno, gdy nie było jeszcze za wiele nowoczesnych środków technicznych do utrwalenia takich źródeł.

Obecnie prof. Dobroński pracuje nad materiałami dotyczącymi kobiet w getcie białostockim. Chce ukończyć te prace przed przypadającą w sierpniu 2023 r. 80-rocznicą likwidacji tego getta. Powiedział, że przywiózł ostatnio z Izraela wiele oryginalnych, ciekawych materiałów do tej tematyki.

Uważa, że dobrze byłoby także, aby zakończył prace nad historią XIX-wiecznego tzw. obwodu białostockiego. "To jest draństwo. Ten obwód w ogóle nie trafił właściwie do podręczników historii polskiej. To były 4, potem 3 powiaty, z Białymstokiem jako centrum, Sokółka, Bielsk Podlaski, Drohiczyn. To ziemie, które Napoleon - niestety - podarował Rosji. I to była od 1807 do 1843 r. taka mała gubernia. Wtedy zaczęło się kształtować coś, co ja nazywam Podlasie białostockie, bo istniało już wówczas inne Podlasie, siedleckie" - powiedział Dobroński.

Jubilat uważa, że potrzebna jest biograficzna książka monograficzna, naukowa, ale "do czytania" - jak to określił - "bez poświaty wielkości", pokazująca pełną postać prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego. "(...) mam takie materiały, głównie tzw. własne materiały prezydenta, jakieś dzienniki, zapisy, że trzeba by napisać po prostu obszerną monografię, już nie tylko kochanego białostoczanina, jako naszego człowieka, ale po prostu naprawdę jako wielkiego Polaka, który wiele dokonał" - powiedział Dobroński.

Profesor podkreślił także, że najważniejszym przekonaniem, jakie wyniósł ze swojej pracy naukowej jest ważność i znaczenie historii regionalnej. "To jest takie ważne teraz też, bo, niestety, regionalizm nam pada" - ocenił Dobroński. "Podlasie okazało się wymarzoną krainą, która zachowała utrwalone pewne stare tradycje, dużo relacji, dużo takiej pamięci zbiorowej i dużo w sumie pamiątek" - powiedział historyk i dodał, że przez te 50 lat - jak to określił - "ofiarnie" to badano.

Spotkanie było też okazją do promocji trzech wydawnictw: najnowszej publikacji "Szkice i gawędy o białostockim Podlasiu" prof. Dobrońskiego, 30. numeru "Studiów Podlaskich" dedykowanych profesorowi oraz książki pt. "Drogi do dojrzałości. Uniwersytet w Białymstoku między nauką, kulturą a życiem społecznym" z okazji obchodzonego niedawno 25-lecia tej uczelni.(PAP)

autorka: Izabela Próchnicka

kow/ bar/