Z kilkoma medalami wrócili z międzynarodowych zawodów w Stanach Zjednoczonych młodzi konstruktorzy z międzywydziałowego koła studenckiego na Politechnice Warszawskiej. Ich zadaniem było stworzenie zdalnie sterowanych samolotów o jak największym udźwigu.
Jak poinformował PAP opiekun koła AeroDesign przy Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa PW dr hab. inż. Tomasz Grabowski, jego podopieczni przywieźli z konkursu SAE AeroDesign East 2023 na Florydzie kilka medali.
W najbardziej prestiżowej klasie Regular były to dwa czwarte miejsca - w klasyfikacji generalnej i za wykonanie misji, a także trzecie miejsce na podium za raport techniczny. Jeszcze lepiej młodzi konstruktorzy wypadli w klasie Micro, gdzie zdobyli trzy trzecie miejsca - w klasyfikacji generalnej, za wykonanie misji oraz za raport techniczny, a także miejsce drugie - za prezentację techniczną.
Znakiem rozpoznawczym zespołu z PW są biało-czerwone koszulki.
Zawody SAE AeroDesign polegają na samodzielnym zaprojektowaniu i zbudowaniu zdalnie sterowanych samolotów o jak największym udźwigu, zaprezentowaniu ich przed komisją sędziowską oraz wykonaniu lotów.
Konkurs jest organizowany corocznie w dwóch edycjach (East oraz West) w Stanach Zjednoczonych. "Głównym organizatorem i sponsorem jest firma Lockheed Martin oraz Boeing, które są wiodącymi konkurentami na rynku lotniczym, w związku z czym zawody Aero Design uważane są za jedne z najbardziej prestiżowych konkursów dla młodych inżynierów lotnictwa" - informuje opiekun koła.
W ramach konkursów wymagane jest przygotowanie szczegółowej dokumentacji z procesu projektowania i budowy samolotów, zaprezentowanie przyjętych założeń i rozwiązań, przeprowadzenie inspekcji technicznej oraz wykonanie lotów konkursowych; nagrody są również rozdawane w klasyfikacji generalnej.
Zawody odbywają się w trzech klasach - można przeczytać na stronie internetowej koła. W najbardziej prestiżowej klasie Regular zakazane jest stosowanie kompozytów włóknistych. Celem misji jest przewiezienie piłek do piłki nożnej oraz ciężaru (symulacja transportu o dużych gabarytach). Moc silnika elektrycznego ograniczona jest do 1000W. Masa startowa to około 24 kg.
Najbardziej zaawansowana technologicznie klasa to Advanced. "Celem misji jest symulacja kolonizacji Marsa. Advanced ma za zadanie wypuścić szybowce z kolonistami oraz ładunki z wodą i habitatami, które muszą wylądować w określonym obszarze. Samolot obsługują dwie osoby - pilot i obserwator, który ma dostęp do obrazu na żywo z kamery umieszczonej na samolocie. W tej klasie możemy używać kompozytów, dlatego bardzo duża cześć elementów wykonana jest z włókna węglowego" - opisują konstruktorzy.
Z kolei najlżejsza klasa to Micro. Zadaniem jest zaprojektowanie jak najlżejszego samolotu bezzałogowego, który można szybko zmontować wraz z ładunkiem o niskiej gęstości. Każdy z elementów konstrukcji jest optymalizowany, aby zapewnić jak najmniejszą masę własną samolotu. W tej klasie jakość dokumentacji, lotów oraz czas składania mają jednakowe znaczenie w punktacji generalnej.
Zawody są organizowane corocznie przez Society of Automotive Engineers (SAE) – stowarzyszenie zrzeszające tysiące inżynierów z całego świata, przyciągające setki młodych, ambitnych studentów kierunków technicznych. Konkurowało 45 drużyn z całego świata.
Nauka w Polsce
bar/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.