Obserwacja przyrody dobra dla ludzi i dla nauki

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Udział w projektach nauki obywatelskiej, na łonie przyrody nie tylko wspiera specjalistów, ale także przynosi korzyści samym ochotnikom. Uczestnicy takich programów mówią o poprawie samopoczucia, okazji do relaksu, lepszym osobistym kontakcie z naturą,

Citizen science, czyli nauka obywatelska, to coraz popularniejsze podejście do prowadzenia badań, w którym udział biorą ochotnicy-amatorzy. Mogą na przykład wyszukać i fotografować wybrane gatunki roślin lub zwierząt, obserwować niebo, czy uliczny ruch - pomysłów specjaliści mają bez liku.

Naukowcy z UK Centre for Ecology & Hydrology (UKCEH) sprawdzili, jak na człowieka wpływa udział w tego typu projektach związanych z obserwowaniem przyrody.

Pięciuset ochotników miało za zadanie codziennie - przynajmniej przez 5 z 8 następujących po sobie dni - przez 10 minut uczestniczyć w aktywnościach związanych z obecnością na łonie natury.

Mogli brać udział w obserwacji owadów zapylających, obserwacji motyli, po prostu spędzać czas w otoczeniu przyrody oraz zapisywać pozytywne według nich rzeczy, które zauważyli.

Przed i po tym projekcie byli badani pod względem poczucia bliskości z przyrodą, ogólnego samopoczucia oraz zachowań wspierających naturę.

U wszystkich uczestników poprawił się nastrój i wzrosło poczucie bliskości z przyrodą.

Można było od nich usłyszeć takie stwierdzenia jak: „pozwoliło mi to zwolnić”, „stałem się bardziej świadomy obecności przyrody we wszystkich elementach środowiska” czy „przypomniało mi to, że niewielkie rzeczy mogą mieć ogromne znaczenie dla mojego nastroju”.

Jednocześnie osoby zapisujące zauważane przez siebie pozytywne spostrzeżenia częściej zaczynały przejawiać więcej zachowań wspierających środowisko naturalne, wychodzących poza projekt.

Uczestnicy ci na przykład sadzili rośliny pomagające zapylającym owadom, czy budowali schronienia dla zwierząt.

„Przebywanie w pobliżu przyrody jest dobre dla samopoczucia i pokazaliśmy, że skoncentrowane, aktywne zaangażowanie w interakcje z nią ma równie duże znaczenie - czy będą to pełne uważności momenty czy udział w projektach z zakresu nauki obywatelskiej” - mówi dr Michael Pocock, ekolog z UKCEH.

„Było to dla nas cenne ćwiczenie pokazujące, jak naukę obywatelską możemy jeszcze ulepszyć. Wiemy teraz, że przy projektowaniu przyszłych programów z aktywnościami na łonie przyrody, możemy poprawić poczucie kontaktu z naturą ochotników, zbierając jednocześnie cenne dane” - dodaje ekspert.

Więcej informacji tutaj.  (PAP)

Autor: Marek Matacz

mat/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Grzyb shiitake hamuje postęp włóknienia wątroby

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy zbadali podziemne skupiska mikroorganizmów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera