Pozostałości średniowiecznej drogi, dawnej studni publicznej, okopu z II wojny światowej oraz wiele zabytków ruchomych będących świadectwem historii Łodzi odnaleźli archeolodzy z Uniwersytetu Łódzkiego podczas prac poprzedzających generalny remont Starego Rynku w Łodzi.
Pod koniec roku zakończyły się prace archeologiczne prowadzone na Starym Rynku, poprzedzające jego rewitalizację. Atrakcyjność poszukiwań prowadzonych na obszarze około 5,5 ara, uważanym za miejsce, gdzie narodziła się Łódź, podnosił fakt, że nigdy wcześniej nie zostało ono przebadane archeologicznie.
"Największym znaleziskiem było odkrycie dawnej studni publicznej, którą widać na archiwalnych zdjęciach. Poza nią archeolodzy znaleźli ślady użytkowania rynku na przestrzeni pięciu wieków. Były to m.in. pozostałości po piwniczkach, kramach, okop z II wojny światowej oraz szczątki murów nieistniejącej już południowej pierzei rynku Starego Miasta. Do tego doliczyć należy także ponad 1 tys. przedmiotów, z których większość to rzeczy związane z handlem. Archeolodzy znaleźli także ołowiane naboje, pociski i łuski, fragmenty sztućców, ceramikę, szkło, biżuterię, aplikację i guziki" – powiedziała dyrektorka Zarządu Inwestycji Miejskich (ZIM) Agnieszka Kowalewska-Wójcik.
W tym roku mija dokładnie 600 lat od nadania Łodzi praw miejskich, co uczynił w 1423 r. w Przedborzu król Władysław Jagiełło. Natomiast w ostatnich dniach na Starym Rynku odkryto relikt średniowiecznej drogi - to jedna z najstarszych pamiątek przeszłości Łodzi.
"Wśród wielu obiektów na Starym Rynku mamy pozostałości drogi, która prawdopodobnie przebiegała od strony ul. Nowomiejskiej, przecinała rzekę Łódkę, następnie badany przez nas rynek, potem od strony prezbiterialnej mijała kościół i zmierzała w kierunku Łagiewnik, zakręcając w stronę Zgierza i Łęczycy. To prawdopodobny przebieg drogi" - wyjaśniła dr Magdalena Majorek z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego.
Jak dodała, archeolodzy współpracują w swoich badaniach ze specjalistami z różnych dyscyplin, m.in. konserwatorami zabytków, historykami, archiwistami, geografami, którzy pomagają im w odtworzeniu historii wybranego miejsca.
"W przypadku Łodzi i Starego Rynku, to bardzo istotne, bo miąższość nawarstwień miejskich nie jest tu aż tak spektakularna jak np. w przypadku miast hanzeatyckich, natomiast pieczołowitość i skrupulatność badań, pozwala nam rekonstruować dawne środowisko, czyli poziom, od którego rozpoczęło się osadnictwo w tym miejscu" - podkreśliła archeolog.
Wszystkie odnalezione przez archeologów obiekty trafiły do Pracowni Datowania Luminescencyjnego i Konserwacji Zabytków UŁ, gdzie obecnie trwa ich zabezpieczanie przed dalszą destrukcją oraz przygotowanie do ekspozycji. Badacze dzielą zabytki ruchome na te wykonane z materiałów organicznych, np. skóra oraz nieorganicznych - metale, ceramika, szkło. Większość pozyskanych na Starym Rynku przedmiotów można zaliczyć do tej drugiej kategorii.
Zdaniem Agnieszki Kowalewskiej-Wójcik, prowadzone w centrum Łodzi prace związane z rewitalizacją obszarową przynoszą bardzo wiele odkryć dotyczących przeszłości miasta. Pracujące pod nadzorem konserwatorów ekipy budowlane odnajdują m.in. sygnowane belki, elementy wystroju lokali, stare studnie na podwórkach, które zostają wyeksponowane. W opinii dyrektorki ZIM jest to bardzo ważny aspekt rewitalizacji.
Przed rozpoczęciem remontu, który poprzedzały prace archeologiczne, Stary Rynek był miejscem niezbyt uczęszczanym i popularnym.
"Nie w każdym okresie historycznym aktywność użytkowania tego terenu była tak samo duża, ale był taki czas - całkiem nieodległy, bo przed II wojna światową, gdy stały na nim kramy i to miejsce tętniło życiem. Większość odnalezionych obiektów pochodzi z okresu od końca XVII wieku po wiek XX, przy czym najwięcej z nich datujemy na wiek XIX. Ale więcej będziemy mogli powiedzieć po zakończeniu prac konserwatorskich, bo np. obecnie numizmaty pokryte są grubą warstwą korozji i można się zaledwie domyślać datowania" - dodała dr Majorek.
Jak zapowiada ZIM, Stary Rynek w nowej odsłonie będzie można zobaczyć pod koniec roku. Pojawią się na nim m.in. dwie podświetlone fontanny, zadaszone miejsca do handlu, pawilon, ławki. Od strony ul. Nowomiejskiej dosadzone zostaną drzewa – jesiony pensylwańskie i klony. Wartość inwestycji to blisko 9 mln zł.
Nauka w Polsce, Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ pat/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.