Szef MEiN podczas uroczystości w WSNS w Lublinie stwierdził, że uczelnia od długiego już czasu kształci w kierunkach niezwykle ważnych dla rynku pracy Lubelszczyzny, dlatego podniesienie jej do rangi Akademii Nauk Stosowanych wydaje się decyzją absolutnie trafną.

"Uważamy, że w ramach zrównoważonego rozwoju wyższe uczelnie, które wykazują się odpowiednim dorobkiem, osiągnięciami i wkładem w życie akademickie w Polsce w poszczególnych regionach na takie miano zasługują" – powiedział dodając, że odkąd został ministrem jego ideą było, aby wyższe szkoły zawodowe podnieść do wyższej rangi.

Taką szkołą - przyznał - niewątpliwie jest również WSNS, która decyzją MEiN od 2 stycznia jest Akademią Nauk Społecznych i Medycznych w Lublinie – Akademią Nauk Stosowanych.

"Inaczej rozwijamy się, kiedy jesteśmy akademią i inaczej na akademię patrzą studenci" – wyjaśnił Czarnek.

Następnie szef MEiN wręczył rektor uczelni prof. Emilii Żerel dokument, w którym wyraził zgodę na zmianę nazwy.

Rektor wyraziła nadzieję, że uczelnia sprosta wszelkim wymaganiom. "Staramy się kształcić na wysokim poziomie i coraz lepiej" – powiedziała dodając, że uzyskany tytuł daje uczelni prestiż i umożliwi jej rozwój.

Jak podała, na dwóch wydziałach (nauk społecznych i medycznych) i 14 kierunkach (m.in. ratownictwo medyczne, pielęgniarstwo, fizjoterapia) WSNS kształci obecnie ok. 3400 studentów. Uczelnia zatrudnia ok. 200 osób, dysponuje centrum symulacji medycznych, salami umiejętności pielęgniarskich, technicznych, pediatryczną, symulacji ALS i BLS, a także 12 pracowniami specjalistycznymi (m.in. anatomiczno-fizjologiczną, biochemiczno-mikrobiologiczną, kosmetologii pielęgnacyjnej, dietetyki, fizjoterapii), gabinetem poradni psychologicznej, centrum doradztwa zawodowego, biblioteką z czytelnią i kaplicę pod wezwaniem Najświętszej Panny Marii z Lourdes.

Uczelnia powstała 22 lata temu.(PAP)

Autor: Piotr Nowak

pin/ mhr/