Przy wsparciu Ministerstwa Edukacji i Nauki oraz małopolskiego kuratorium oświaty, krakowska uczelnia zamierza stać się placówką zapewniającą studentom możliwość kształcenia się na kierunkach, po których ci odnajdą się na rynku pracy. Planuje także inwestycje, aby nauka przebiegała w odpowiednich warunkach.

W tym celu rozpoczęto już prace nad zmodernizowaniem głównej części uczelnianego budynku, m.in. największych auli mieszczących po kilkaset osób. Przebudowa i odnowienie skrzydła kosztować będzie ok. 20 mln zł, na co zostaną wydane m.in. środków pozyskane z MEiN. Ponad to uczelnia zakupiła Fort Bronowice, gdzie planuje wybudować campus.

Jak zapowiedział w piątkowej rozmowie z dziennikarzami rektor UP Piotr Borek, ogromnym wyzwaniem, jakie stoi przed jego uczelnią, jest kształcenie nauczycieli - i to w sposób, który odpowiadał będzie coraz szybciej rozwijającej się technologii i dynamicznym zmianom na rynku pracy. Podkreślił, że czas pandemii pokazał, iż nie ma już powrotu do tradycyjnie rozumianej formy kształcenia, w której nie wykorzystujemy zdobyczy technologii.

"Jesteśmy świadkami przełomu w edukacji" - ocenił rektor. Zapowiedział przy tym, że UP będzie kształcił na kierunkach, po ukończeniu których absolwenci mają realne szanse na znalezienie pracy w zawodzie, co oznaczać może rekrutacje np. na pielęgniarstwo czy kosmetologię, a także wygaszanie tych kierunków, które nie cieszą się już taką popularnością, jak kilka lat wcześniej.

Rektor wskazywał, że o współprac z resortem edukacji i małopolskim kuratorium zarówno kwestii "profilu naukowego" jego szkoły, jak i kształcenia przyszłych absolwentów.

"Dyskutujemy nad różnymi sprawami, przede wszystkim nad modelem kształcenia od szkoły podstawowej przez średnią; nad tym, jak profilować kompetencje i umiejętności, jak przygotowywać nauczycieli - czy to w naukach ścisłych, przyrodniczych czy humanistycznych - w szkolnictwie wyższym" - wskazał Borek.

Sekretarz stanu w ministerstwie edukacji Włodzimierz Bernacki również podkreślił, że UP jest miejscem, gdzie łączą się dwie przestrzenie - ta, w której realizowane są zadania naukowe oraz ta, w której nacisk kładzie się na dydaktykę i kształcenie przyszłych nauczycieli.

Jak ocenił, o te kwestie należy zadbać, bo przyszły "obraz i kształt" naszego kraju "jest i będzie uzależniony od wychowania i kształcenia - najpierw nauczycieli, którzy pójdą do miejsc swojego zatrudnienia i tam będą go realizowali".

Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak mówiła z kolei o dynamicznych zmianach, jakie zachodzą w polskiej szkole. "Za mało zwracamy uwagi na to, że w tej chwili szkoła ogromnie się zmienia, że trafiają do niej ogromne pieniądze" - podkreśliła. Jak dodała, należy zadbać o to, żeby "uczniowie bardzo dużo korzystali z rzeczy, które będą mogli potem w swoim życiu zawodowym naprawdę dobrze wykorzystać".(PAP)

nak/ mir/