Nauka dla Społeczeństwa

18.04.2024
PL EN
19.06.2021 aktualizacja 19.06.2021

Narzędzie sprzed 27 tysięcy lat przebadane tomografiem

mat. prasowe AGH, UMK mat. prasowe AGH, UMK

Fragment poroża jelenia odkryty w jaskini Biśnik najpewniej służył 27 tys. lat temu jako tłuczek do obróbki krzemienia. Tomografia komputerowa pozwoliła naukowcom na analizę zniszczeń wynikających z użytkowania przedmiotu, a na podstawie skaningu laserowego odtworzono jego pierwotny kształt.

Badania unikatowego artefaktu wykonanego z poroża jelenia prowadzi dr Justyna Orłowska wraz z zespołem z Katedry Prahistorii w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Do zbadania narzędzia posłużył tomograf komputerowy z Wydziału Inżynierii Lądowej i Gospodarki Zasobami Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Przedmiot badań został odkryty w jaskini Biśnik w powiacie zawierciańskim. Narzędzie pochodzi z okresu górnego paleolitu i zostało wykonane ok. 27 tys. lat temu. Na powierzchni zachowały się ślady związane zarówno z jego kształtowaniem, jak i użytkowaniem - najpewniej w charakterze tłuczka do obróbki surowca krzemiennego. Znalezisko stanowi jeden z najstarszych przykładów tego typu przedmiotów odkrytych na ziemiach polskich.

Jak informuje rzecznik AGH Anna Żmuda Muszyńska, celem badań na tomografie rentgenowskim była identyfikacja potencjalnych zniszczeń w strukturze przedmiotu, wynikających z jego użytkowania. Na podstawie skaningu laserowego udało się odtworzyć geometrię fragmentu poroża przed działalnością człowieka i porównać ją z obecną.

Analiza ujawniła stopień erozji powierzchni zewnętrznej wytworu i jego wnętrza. W ocenie dr Justyny Orłowskiej z UMK badania były użyteczne i niezbędne, ponieważ zabytek pokrywa gruba warstwa substancji konserwującej, która uniemożliwia dokładną analizę wszystkich zniszczeń na pracującej części narzędzia.

„Zastosowanie mikrotomografii umożliwiło nam zobrazowanie przekrojów poszczególnych śladów pouderzeniowych. Dzięki temu było możliwe uzyskanie pełnej ich charakterystyki, a także poznanie głębokości oraz kształtu. Jest to niezwykle istotne z punktu widzenia badań traseologicznych” – stwierdza toruńska archeolog.

mat. prasowe AGH, UMK
mat. prasowe AGH, UMK

Kolejnym krokiem współpracy UMK z AGH będzie porównanie zniszczeń zaobserwowanych na artefakcie z Jaskini Biśnik ze zniszczeniami na tłuczkach wykorzystywanych podczas eksperymentalnej obróbki surowca krzemiennego.

Prace prowadzone przez dr inż. Daniela Wałacha oraz inż. Grzegorza Kaczmarczyka przy użyciu tomografu rentgenowskiego w AGH dowiodły m.in., że badane poroże było użytkowane przez człowieka i faktycznie pełniło rolę narzędzia.

„Wykorzystanie tomografii jest niezwykle ważne ze względu na unikatowość i wartość zabytków archeologicznych oraz fakt, że często nie jest możliwa ingerencja w ich strukturę. Ta metoda natomiast umożliwia zajrzenie +do środka+ zabytków bez ich niszczenia” – podsumowuje dr Orłowska.

PAP – Nauka w Polsce

kol/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024