Prezes PAN: szczepionka mRNA na COVID-19 to produkt czysty, świetnie przebadany

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Szczepionka mRNA przeciw COVID-19 to szczepionka niezwykłej czystości, ma minimalną ilość składników. I jest to jeden z najlepiej przebadanych produktów leczniczych na świecie - mówił w piątek prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Jerzy Duszyński. I wyjaśniał, jak działa szczepionka.

O szczepionce przeciw COVID-19 prezes PAN, biolog molekularny, prof. Jerzy Duszyński mówił w piątek podczas spotkania "Fakty i mity pandemii COVID-19" zorganizowanego przez Szkołę Główną Handlową.

Prof. Duszyński zaznaczył, że na świecie powstało wiele szczepionek przeciw COVID-19, ale te, którymi już szczepi się w Polsce - oraz będzie się szczepić w najbliższym czasie - to szczepionki Pfizera/BioNTech i Moderny. Dodał, że to bardzo nowatorskie szczepionki mRNA.

Wyjaśnił, że w skład takiej szczepionki wchodzi substancja, którą w skrócie można nazwać lipidową - glikol polietylenowy. "To niezwykła substancja, która może się rozpuszczać zarówno w tłuszczach, jak i w wodzie. A to o tyle ważne, że może ona przenikać zarówno przez przestrzenie wodne, takie jak wnętrze komórki, ale też i przez błony komórkowe" - tłumaczył. Dodał, że jeśli substancję taką wstrzyknie się do organizmu, to nie rozpada się ona ani we krwi, ani w środowisku komórkowym, a w dodatku przenika przez błony komórkowe.

Drugim składnikiem szczepionki - jak mówił prezes PAN - jest materiał genetyczny - mRNA, instrukcja, która pozwala komórce na produkowanie białka wirusa - tzw. kolca wirusowego. To białko charakterystyczne dla wirusa SARS-CoV-2 sprawia, że wirus zaczepia się o komórkę i wnika do niej. "To białko nie jest białkiem właściwym w komórce i ono jest po pewnym czasie eksponowane na zewnątrz komórki - wychyla się z komórki przez błonę" - opisał prof. Duszyński. Kiedy zaś w organizmie pojawia się tak niezwykłe, niespecyficzne białko, to zaczyna się budowa odpowiedzi odpornościowej.

"To szczepionka niezwykłej czystości, szczepionka, która ma minimalną ilość swoich składników" - skomentował prof. Jerzy Duszyński.

Wyjaśniał, że podczas szczepienia do mięśnia wstrzykiwane jest 0,3 ml tej szczepionki, a więc bardzo mała dawka. Dla porównania: łyżeczka do herbaty ma zwykle pojemność 5 ml, a więc zmieściłoby się w niej 16 dawek takiej szczepionki.

Jeśli do mięśnia, który ma dość zwartą strukturę, wstrzyknie się taką dawkę substancji, powstaje tam mikrouraz. I wiele komórek, które otaczają przestrzeń, do której dostała się szczepionka, eksponowanych jest na jej zawartość. Prezes PAN powiedział, że to głównie do tych komórek wnika mRNA. A może ono do nich wnikać właśnie dlatego, że jest rozpuszczone w glikolu polietylenowym. Już w komórce uwalniane jest mRNA i zaczyna się produkcja białek wirusowych - a dzieje się to przy wykorzystaniu naszej maszynerii komórkowej.

Prof. Duszyński podkreślił, że mRNA w komórce wnika tylko do cytoplazmy, ale nie wnika już do jądra komórki, gdzie jest materiał genetyczny. "Absolutnym mitem jest to, że w jakikolwiek sposób zmieniamy nasz materiał genetyczny, wpływamy na niego" - zaznaczał naukowiec mówiąc o szczepieniu.

Prezes PAN dodał, że mRNA szybko degraduje, zanikają też białka wirusowe na jego podstawie wyprodukowane. "A tym, co zostaje, są przeciwciała odpornościowe. I pewna grupa komórek odpornościowych, limfocytów T, które zachowują w pamięci to zdarzenie i nas uodparniają na dłuższy czas" - podsumował.

I ocenił: "To niezwykły przełom naukowy, który pozwoli nam produkować bardzo szybko bardzo wiele szczepionek". Wskazał, że wszystkie poważne autorytety z biologii molekularnej czy medycyny uważają, że wyprodukowanie tej szczepionki mRNA przeciw COVID-19 jest największym osiągnięciem z zakresu nauk o życiu w 2020 r. Przypominał, że taka jest choćby opinia pisma "Science" - jednego z najważniejszych czasopism naukowych na świecie.

Mówiąc o szczepionce mRNA, prof. Duszyński powiedział, że jest to "jeden z najlepiej przebadanych produktów leczniczych na świecie". "To, że udało się go wyprodukować w tak niezwykle szybkim czasie - a to też budziło niepokój - to dlatego, że naukowcy pracowali zgodnie, pracowało ich bardzo wielu, a na ich działania zostały skierowane olbrzymie środki finansowe - poszczególne zespoły naukowe dysponowały miliardami euro czy dolarów na swoje badania" - podsumował.(PAP)

Autorka: Ludwika Tomala

lt/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspertka: FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta

  • Fot. Adobe Stock

    Prof. Jankowski: nadużywanie alkoholu może prowadzić do zaburzeń pracy serca i zatrzymania krążenia

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera