Marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski podkreślił w czwartek podczas konferencji prasowej, że w Polsce od lat występują problemy z kadrą medyczną.

"Ogromnym problemem jest kwestia zatrudniania pielęgniarek. Tylko jedna trzecia tych, którzy kończą studia pielęgniarskie, trafia do zawodu, dwie trzecie wybiera inną formę kariery zawodowej. Ponad 86 proc. pielęgniarek to są osoby między 40. a 50. rokiem życia, a więc występuje tu luka pokoleniowa. Chcemy zachęcić absolwentów wydziałów pielęgniarskich do tego, aby pracowali w dolnośląskiej służbie zdrowia. Dlatego też uruchamiamy program stypendialny" – mówił marszałek.

Wicemarszałek Marcin Krzyżanowski podkreślił, że w prowadzonej obecnie kampanii wyborczej padają hasła dotyczące stypendiów dla kadry medycznej. "My, jako samorząd województwa, pracujemy nad takim systemem stypendialnym od kilku miesięcy. Jesteśmy pierwszym samorządem wojewódzkim, który taki program stypendialny rozpoczyna" – mówił.

Program ma być adresowany do wszystkich siedmiu uczelni z Dolnego Śląska, które kształcą przyszłe pielęgniarki i położne. Najlepsi studenci ostatniego roku tych kierunków otrzymają 1000 zł brutto stypendium. "Stypendium będzie przekazywane w ramach umowy lojalnościowej. Będziemy wspierać studentów, ale oczekujemy, że po zakończeniu nauki podejmą oni pracę w naszych wojewódzkich placówka medycznych" – mówił Krzyżanowski.

Dodał, że w proces wyboru stypendystów będą zaangażowani przedstawiciele uczelni, samorządu pielęgniarskiego i pracownicy szpitali. Stypendyści zostaną zobowiązani do pracy w dolnośląskich szpitalach przez trzy lata.

Na fundusz stypendialny w pierwszym roku jego działania samorząd województwa chce przeznaczyć 69 tys. zł, a w kolejnych latach 140 tys. zł. W pierwszym roku stypendia otrzyma 23 studentów.

PAP - Nauka w Polsce, Piotr Doczekalski

pdo/ joz/