Historia i kultura

Jordania / Archeolodzy poznają zmienne dzieje starożytnego kompleksu świątynnego

Lampki oliwne z IX-XI wieku odkryte w czasie wykopalisk, fot. M. Burdajewicz
Lampki oliwne z IX-XI wieku odkryte w czasie wykopalisk, fot. M. Burdajewicz

Starożytny kompleks świątynny w Khirbat es-Sar, obok dzisiejszej stolicy Jordanii - Ammanu, mógł pełnić w czasach średniowiecza funkcję mieszkalną - ustalili archeolodzy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej (CAŚ) UW.

Polscy archeolodzy z UW przeprowadzili w marcu tego roku pierwsze wykopaliska w historii stanowiska Khirbat es-Sar (znanym też jako Sara) na przedmieściach Ammanu. Celem badań była próba pełnego rozpoznania kompleksu świątynnego, który funkcjonował od VII-VI w. p.n.e. do IV w. n.e. Znajdował się on na szczycie wzgórza.

Choć o miejscu tym wspominali podróżnicy, poczynając od końca XIX w. aż po czasy dzisiejsze, to dopiero w 2018 r. trafili tam archeolodzy. Najpierw przeprowadzili oni prace rozpoznawcze z wykorzystaniem aparatury geofizycznej. W ten sposób namierzyli relikty architektoniczne zalegające pod ziemią. W tym roku przeprowadzili wykopaliska w najbardziej obiecujących miejscach.

Na świątynie składały się dwie budowle - kwadratowa o boku 20 m., wzniesiona z ogromnych bloków krzemienia, a przed nią duży prostokątny dziedziniec z dwoma rzędami świetnie zachowanych arkad po bokach skonstruowanych z wapienia. W wyniku badań naukowcy ustalili, że te dwie konstrukcje pochodzą z różnych okresów. Pierwsza z VII w. p.n.e., a druga z pierwszych wieków naszej ery. Nadal nie jest jasne, jakie bóstwo czczono w tej świątyni. Wiadomo, jednym z bogów, któremu oddawano cześć w tym rejonie Jordanii był Belfegor, czyli Baal z Fogor, identyfikowany w okresie grecko-rzymskim jako jedna z postaci greckiego Zeusa.

W czasie tegorocznych wykopalisk wyszło na jaw, że przynajmniej jedną z arkad dziedzińca rzymskiego okresie wczesnego średniowiecza (IX-X w.) przekształcono w zamknięte pomieszczenie - zbudowano boczne mury i zablokowano światło arkady. Otwór drzwiowy, wykonany w tym murze, prowadził do kolejnego pomieszczenia lub może na zewnątrz budynku.

"Trudno orzec, jaka była funkcja pomieszczenia uzyskanego w ten sposób. Przypuszczamy, że mógł być to sklep lub dom mieszkalny. Z kolei w następnych wiekach (XIII-XV w.), sądząc po znaleziskach kawałków glinianego pieca lub tygla oraz węgli, pomieszczenie to mogłoby służyć jako warsztat lub sklep" - sugeruje PAP prof. Jolanta Młynarczyk z Instytutu Archeologii UW, która kierowała wykopaliskami wraz z dr. Mariuszem Burdajewiczem.

Naukowcy natknęli się też na liczne znaleziska fragmentów naczyń ceramicznych lepionych ręcznie, wśród których są tak garnki kuchenne, jak i miski oraz dzbany malowane w geometryczne i abstrakcyjne wzory.

Na razie archeolodzy odnotowali tylko niewielkie ślady po użytkowaniu budynków pod koniec epoki starożytności - między V a VII w. "Jest jednak prawdopodobne, że dobrze zachowane pozostałości architektury rzymskiej w postaci pogańskiej świątyni musiały w jakiś sposób być wykorzystywane również wtedy, może jako miejsce kultu chrześcijańskiego albo cele pustelników" - przypuszcza prof. Młynarczyk.

Świadectwem obecności chrześcijan jest blok nadproża, wtórnie użyty w pomieszczeniu wczesno-średniowiecznym pod arkadą dziedzińca; nosi on przedstawienie równoramiennego krzyża w wieńcu.

Zaskoczeniem było też dla badaczy odkrycie czterech szkieletów ludzkich pod jedną z całkowicie zachowanych arkad dziedzińca. Trudno jest ustalić ich wiek, gdyż zmarłych złożono bez wyposażenia. "Najprawdopodobniej były to pochówki okolicznych Beduinów z czasów późno-otomańskich, czyli z XIX wieku" - przypuszcza badaczka.

Naukowcy z CAŚ UW planują kontynuację wykopalisk w Khirbet es-Sar w 2020 r. Mają nadzieję, że uda się poznać starożytną nazwę osady, w obrębie której znajdowała się świątynia.

PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski

szz/ zan/

Galeria (4 zdjęcia)

  •  Arkada dziedzińca odsłonięta aż do poziomu rzymskiego, z murami wschodnim I południowym dodanymi w IX-XI (?) w. i z  blokażem przejścia w fazie późniejszej (fot. M. Burdajewicz)
    1/4
    Arkada dziedzińca odsłonięta aż do poziomu rzymskiego, z murami wschodnim I południowym dodanymi w IX-XI (?) w. i z blokażem przejścia w fazie późniejszej (fot. M. Burdajewicz)
  • Eksploracja grobu beduińskiego pod arkadą rzymską (fot. M. Burdajewicz)
    2/4
    Eksploracja grobu beduińskiego pod arkadą rzymską (fot. M. Burdajewicz)
  • Przedłużenie muru rzymskiego (z lewej) na północ w okresie mameluckim, z dwiema fazami użytkowania (otwór drzwiowy zablokowany w drugiej fazie) (fot. J. Młynarczyk)
    3/4
    Przedłużenie muru rzymskiego (z lewej) na północ w okresie mameluckim, z dwiema fazami użytkowania (otwór drzwiowy zablokowany w drugiej fazie) (fot. J. Młynarczyk)
  • Malowany dzban z okresu mameluckiego, fot. M. Burdajewicz
    4/4
    Malowany dzban z okresu mameluckiego, fot. M. Burdajewicz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 16.10.2014. Malowidło ukazujące św. Annę - jedno z najbardziej znanych przedstawień z Faras, 16 bm. w Muzeum Narodowym w Warszawie. PAP/Paweł Supernak

    Polska badaczka na nowo interpretuje dwa malowidła z Katedry w Faras

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspert: wigilijnym hitem za hrabiego Potockiego był jarmuż z kasztanami pieczonymi w cukrowej glazurze

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera