Twórca WOŚP został w szczególności doceniony za "ogromny wkład na rzecz medycyny rozwojowej"; "owocne i mądre wspieranie leczenia małych pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie"; „wyposażenie przez Fundację WOŚP Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie w nowoczesny sprzęt diagnostyczno-leczniczy”; oraz za „ideę jednoczenia ludzi, w tym młodych, w celu niesienia pomocy słabszym i potrzebującym”.

Rektor UJ prof. Wojciech Nowak podkreślił, że ćwierćwiecze WOŚP to powód do dumy. "W tej wspaniałej akcji charytatywnej wspierania od 25 lat chorych, potrzebujących, pan Jerzy Owsiak jednoczy nas wszystkich. (…) Tak w życiu praktycznym wygląda zasada Plus ratio quam vis” – powiedział.

Laureat odbierając medal mówił, że to lektura „Przekroju” w znacznej mierze wpłynęła na niego. Wspominał, jak w czasach komunizmu, kiedy jako dziecko przez pierwsze lata życia mieszkał w Gdańsku, wraz z całą rodziną czytał wydawane w Krakowie pismo. Podkreślał, że wiele zawdzięcza rodzicom, że nie było weekendu, by rodzina (rodzice, ciotki, wujkowie) nie spędzali czasu razem. Wspominał, że jego ojciec, milicjant, był w partii, był ofiarą dawnego systemu, ale nauczył go ważnych wartości. Mówił też, że w jego domu nigdy nikogo nie piętnowano.

„Nie chcemy wzniecać bólu. Ludzie powinni być razem w sprawach ludzkich i powinni umieć ze sobą rozmawiać” – mówił Owsiak i dodał, że w jego fundacji nie rozmawia się o polityce oraz że członkowie fundacji są wrażliwi, nie są odporni na wszystko.

„Proszę państwa, dbamy o wasze pieniądze” – powiedział laureat i dodał, że krytyka jest potrzebna, bo tylko dzięki niej można coś robić jeszcze lepiej. „Nie boimy się krytyki, ale potrafimy odróżnić krytykę od tego, co jest hejtem” – podkreślił Owsiak i ocenił, że hejt jest złem dzisiejszych czasów. „Szczekają ci, którzy najmniej wiedzą” – zaznaczył podczas przemówienia w Collegium Novum UJ w Krakowie.

Zaprosił także do udziału w festiwalu Przystanek Woodstock, podczas którego – jak opisywał – rozmawia się o mądrych sprawach. Przypomniał, że gośćmi imprezy byli m.in. Andrzej Wajda i ks. Jan Kaczkowski.

„Lubię to, co robię. Nie potrafiłbym poprowadzić żadnego innego festiwalu, np. Opola. Staram się nie chwytać siedmiu srok za ogon” – mówił laureat, życząc wszystkim Polakom, aby byli zadowoleni wracając z pracy, aby realizowali się.

Zaznaczył też, że Polska po upadku komunizmu stała się piękny krajem i nie rozumie, że ktoś może mówić, że kraj jest „w ruinie”.

„Merdnięcia, szczekania będą, bo tacy jesteśmy, ale łączmy się w celach, kiedy coś robimy razem” – powiedział Owsiak.

Laudację na jego cześć wygłosił prof. Krzysztof Fyderek z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Przypomniał on biografię Owsiaka. „Sława jest echem cnoty” – mówił laudator komentując dokonania laureata.

"Nie pozostał wierny roli dziennikarza, którego rolą jest opisywanie świata. On postanowił zmieniać ten świat na lepsze i na początku lat 90. zainicjował Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy" – opisywał. Zaznaczył, że WOŚP „stała się jednym z najbardziej niezwykłych masowych ruchów społecznych we współczesnych dziejach Polski".

"Zdrowie, życie czy uśmiech niezliczonych pacjentów i ich rodziców są prawdziwym, choć tak trudnym do przekazania słowami, miernikiem działań Wielkiej Orkiestry" – mówił laudator, a podsumowując powiedział: "Jesteśmy przekonani, że dalsza działalność pana Jerzego Owsiaka będzie obfitować owocami dobra, szlachetności i miłosci".

Sentencja "Plus ratio quam vis" (z łac. Więcej znaczy rozum, niż siła) jest myślą przyświecającą działalności tej najstarszej polskiej szkoły wyższej. Pierwszy medal, wybity dla upamiętnienia 600-lecia odnowienia uczelni przez św. Jadwigę królową i króla Władysława Jagiełłę, otrzymał w 1997 r. ojciec święty Jan Paweł II. Medalem zostali uhonorowali m.in. laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii dr James Dewey Watson, b. prezydent Francji Valery Giscard d\'Estaing, b. przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oraz reżyser Andrzej Wajda.

PAP - Nauka w Polsce

bko/ zan/