Pan Korek - doświadczenia naukowe niczym show

Żródło: Michał Szydłowski
Żródło: Michał Szydłowski

Naukę można świetnie wykorzystać, by stworzyć show. Udowadnia to w swoich pokazach Michał Szydłowski, czyli Pan Korek, który do nauki przekonuje odwiedzając ze swoimi wybuchowymi eksperymentami szkoły, festiwale, a nawet firmy.

Michał Szydłowski jest finalistą X edycji konkursu Popularyzator Nauki, organizowanego przez serwis Nauka w Polsce Polskiej Agencji Prasowej oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Ma szansę na nagrodę w kategorii Popularyzatorzy Indywidualni - Animatorzy popularyzacji.

Pana Korka spotkać można nie tylko na rozmaitych piknikach naukowych, festiwalach nauki i festynach. Ze swoimi pokazami dotyczącymi 30 różnych tematów odwiedza też szkoły i festiwale nauki i organizuje widowiska dla prywatnych firm. Na razie zorganizował ponad 400 spotkań z najmłodszymi.

Używa przy tym samodzielnie skonstruowanych pomocy naukowych. Wśród nich jest np. pojazd odrzutowy z gaśnicy śniegowej, wyrzutnia do rakiet z plastikowych butelek, katapulta z rurek PCW czy miotacz wodnych balonów. Częstym elementem występów Pana Korka są wybuchy. No bo co, jak nie wybuch, potrafi obudzić w najmłodszych widzach zamiłowanie do nauki? Czasem, żeby jego eksplozje były jeszcze bardziej widowiskowe, używa... tysięcy piłeczek pingpongowych.

W przybliżaniu nauki Pan Korek chętnie ucieka się też do swoich umiejętności aktorskich i zamiłowania do przebieranek. Dlatego wciela się w konkretnych bohaterów: a to przebiera się za człowieka pierwotnego, a to stroi we francuski ubiór wynalazcy telegrafu optycznego, a to korzysta z rekwizytów wojskowych...

W swoich prezentacjach nie unika nowych technologii - czasem korzysta z animacji, które wyjaśniają dany temat, czasem na rzutniku prezentuje pokaz z kamery w zbliżeniu, żeby nawet osoby, które siedzą dalej widziały, co ciekawego ma do pokazania.

Uczestnicy jego warsztatów uczą się, jak samodzielnie przygotować poduszkowce z płyt CD, rękawiczkofony, grające kubki.

Pan Korek na swojej stronie internetowej zdradza, że w pokazach chętnie wykorzystuje monotlenek diwodoru - ciecz bezbarwną, bezwonną, nie mającą smaku, która może być bardzo niebezpieczna dla ludzi. "Naukowcy na całym świecie wykryli jego ogromne ilości w jeziorach, rzekach i morzach" - alarmuje na swojej stronie Pan Korek. Przyznaje jednak, że substancję tę można wykorzystać w bardzo widowiskowych pokazach. Z tej złowrogiej, jak by się mogło wydawać, substancji, Michał Szydłowski robi użytek prezentując doświadczenia z nieprzemakalną chusteczką, papierowym nurkiem, łódką napędzaną płynem do mycia naczyń, czy fontanną w butelce.

Ze swoimi występami Pan Korek dotarł nawet do programu Mam Talent, gdzie pokazywał widzom, jak dzięki wysokiemu ciśnieniu można strzelać z butelek.  

PAP - Nauka w Polsce

lt/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    We Wrocławiu powstanie Centrum Odkryć Medycznych

  • Fot: PAP/Stach Leszczyński

    Sebastian Szklarek: popularyzacja nauki jest ważna wobec ekspozycji na fake newsy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera