Brytyjscy badacze, którzy śledzili zimowe zwyczaje sikorek przy pomocy małych nadajników, są zdania, że dzięki temu ptaki unikają ataku drapieżników w ciągu dnia i nie są głodne w nocy.

Okazuje się, że wszystkie pięć analizowanych gatunków ptaków śpiewających zachowywało się w taki sam sposób - czytamy w magazynie "Biology Letters", który opublikował wyniki.

"Nasze badanie sugeruje, że zwierzęta łączą różne czynniki ryzyka w jedną strategię, która umożliwia uniknięcie drapieżników i ryzyka" - powiedział Damien Farine, główny autor badania.

Naukowcy badają populacje ptaków w lasach Wytham w hrabstwie Oxfordshire od 1947 r.

Znajdywanie pożywienia staje się coraz istotniejsze ku końcowi zimy, kiedy duże zasoby pożywienia, np. w postaci bukwi (owoców buka), są na wyczerpaniu.

Badacze wiedzieli z poprzednich badań, że kiedy ryzyko ataku jest wysokie, ptaki odkładają żer na późniejszą porę dnia. "W latach 70., kiedy nie było prawie w ogóle krogulców, sikory były dużo bardziej obrośnięte tłuszczem zimą, co pozwalało im nie umrzeć z głodu. Kiedy krogulców pojawiło się więcej, średnia waga ciała np. sikor bogatek zmniejszyła się" - powiedział Farine portalowi BBC Nature.

Zdaniem Farine\'a sikorki przestawiły się na strategię najadania się późnym popołudniem. Nikt jednak wcześniej nie zaobserwował, że ptaki zamiast czekać bezczynnie na późniejszą porę, aktywnie szukają nowych zasobów pożywienia, aby wiedzieć, skąd będzie pochodził ich następny posiłek.

Poprzednie badania pokazały, że informacje na temat zasobów pożywienia rozchodzą się między pojedynczymi osobnikami w obrębie populacji.

"Chcemy sprawdzić, jak osobniki wykorzystują te informacje. Np. czy jeśli nie zgromadzą potrzebnych im wskazówek rano, to czy zaczynają szukać we własnym zakresie. Chcielibyśmy też dowiedzieć się, czy ptaki pamiętają, które miejsce było najlepsze pod względem jakości pożywienia" - zakończył badacz. (PAP)

mrt/ agt/