
Niewielki księżyc Najada, okrążający Neptuna, krótko po odkryciu go przez kamery sondy Voyager w 1989 r., zniknął z pola widzenia astronomów. Dzięki analizie archiwalnych zdjęć z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a udało się go odnaleźć – informuje amerykański Instytut SETI.
Dr Mark Schowalter, astronom pracujący w Instytucie SETI, zaprezentował we wtorek wyniki poszukiwań przeprowadzonych przez jego zespół badawczy. Prezentacja miała miejsce podczas trwającej w Denver konferencji sekcji nauk planetarnych Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego.
Najada jest niewielkim obiektem o wymiarach kilkudziesięciu kilometrów, z kolei Neptun dużą planetą. Na dodatek przy obserwacjach z Ziemi znajduje się na niebie w odległości zaledwie sekundy łuku od planety i jest dwa miliony razy od niej słabszy. Stąd problemy w jego obserwacjach.
Księżyc udało się odnaleźć na serii ośmiu zdjęć z grudnia 2004 roku, wykonanych za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Konieczne było zastosowanie nowych technik analizy obrazów.
Co ciekawe, Schowalter i jego współpracownicy w lipcu b.r. ogłosili odkrycie nowego księżyca Saturna, oznaczonego tymczasowo jako S/2004 N 1. Odnalezienie Najady było możliwe dzięki dalszym analizom dokładnie tych samych zdjęć, co w przypadku S/2004 N 1. (PAP)
cza/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.