Astronomowie zbadali gorący gaz w pobliżu czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej

Kosmiczne Obserwatorium Herschela wykonało szczegółowe obserwacje gorącego gazu molekularnego, który może być przekąską supermasywnej czarnej dziury znajdującej się w centrum Drogi Mlecznej – poinformowała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA).

Pod koniec kwietnia satelita Herschel zakończył prowadzenie obserwacji naukowych z powodu wyczerpania zapasów ciekłego helu, ale analizy zebranych przez instrument danych będą jeszcze trwały.

ESA przedstawiła właśnie ostatnio uzyskane wyniki, które dotyczą naszej rodzimej galaktyki.

W centrum Drogi Mlecznej kryje się olbrzymia czarna dziura o masie czterech milionów mas Słońca. Znajduje się w obszarze zwanym Sagittarius A*, położonym 26 tysięcy lat świetlnych od Układu Słonecznego.

Pomiędzy nami, a czarną dziurą w centrum Drogi Mlecznej, w płaszczyźnie dysku galaktycznego znajdują się spore ilości pyłu, które przesłaniają widok na falach widzialnych. Herschel jednak badał Wszechświat w zakresie fal podczerwonych, które potrafią dużo lepiej penetrować pył.

Obserwacje za pomocą satelity Herschel wykryły wielką różnorodność prostych cząsteczek w sercu Drogi Mlecznej, w tym tlenek węgla, parę wodną i cyjanowodór. Dzięki analizie widmowych sygnatur tych cząsteczek astronomowie mogli zbadać własności gazu międzygwiazdowego otaczającego czarną dziurę.

Zbadany obszar obejmuje przestrzeń o promieniu 1 roku świetlnego od czarnej dziury. Zaobserwowany gaz okazał się niespodziewanie gorący. Ma temperaturę co najmniej 1000 stopni Celsjusza, czyli dużo więcej niż typowe obłoki molekularne w przestrzeni kosmicznej.

Tak wysoka temperatura może być częściowo efektem ogrzewania promieniowaniem ultrafioletowym od gromady młodych gwiazd, znajdującej się blisko centrum Galaktyki. Proces ten nie jest jednak w stanie wyjaśnić aż tak wysokiej temperatury.

Zespół naukowców, którym kieruje dr Javier Goicoechea (Centro de Astrobiologia, Hiszpania), wysunął hipotezę, że wkład w ogrzewanie obłoku mogą mieć silne zaburzenia (fronty) w mocno namagnetyzowanym gazie. Fronty te mogą być generowane w zderzeniach pomiędzy obłokami lub w materii wypływającej z dużymi prędkościami z gwiazd i protogwiazd.

„Obserwacje te są zgodne ze strumieniami gorącego gazu kierującymi się w stronę Sgr A*, spadającymi na centrum Drogi Mlecznej. Czarna dziura w Galaktyce może na oczach Herschela przygotowywać właśnie swój obiad” - przypuszcza dr Goicoechea.

Gdy materia spada na czarną dziurę, rozgrzewa się do olbrzymich temperatur i może świecić w promieniowaniu rentgenowskim i gamma. W przypadku Sgr A* obecnie obserwuje się jedynie niewielkie oznaki takiej aktywności, ale jeśli hipoteza sprawdzi się, może się to niedługo zmienić. (PAP)

cza/ ula/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Zastrzyk na zawał

  • Fot. Adobe Stock

    WHO: szczepienia zapobiegły 154 mln przedwczesnych zgonów w ostatnich 50 latach

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera