Hydrolodzy dyskutowali o stanie wód w Tatrach

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Hydrolodzy z różnych ośrodków naukowych w Polsce przez trzy dni omawiali w Zakopanem zagadnienia związane z badaniami wód i monitoringiem ich stanu oraz oceniali sytuację hydrologiczną w Tatrach. W sobotę zakończyły się Tatrzańskie Warsztaty Hydrologiczne.

Dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) i gospodarz spotkania hydrologów w Zakopanem Paweł Skawiński zwrócił uwagę, że woda to „krwioobieg w ekosystemie”. „Turyści odwiedzający Tatry pytają przyrodników, co się dzieje z wodą w Tatrach, czy w górach nie ma stepowienia, czy potoki tatrzańskie, które ledwo płyną to rzecz normalna?” – powiedział Skawiński.

Hydrolodzy uważają, że obecne obserwacje należy odnosić do historii wahań poziomu wód w Tatrach. Niewątpliwie obecnie wody w tatrzańskich potokach jest bardzo mało, a Dunajec zasilany górskimi wodami płynie niemrawo.

Zdaniem ekspertów, niski stan wód nie oznacza jeszcze suszy. Jak powiedziała Joanna Pociask-Karteczka z Zakładu Hydrologii Instytutu Geografii i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Jagiellońskiego, taka sytuacja hydrologiczna, jaka jest obecnie, wpisana jest w zmienność klimatyczną.

„Obecny okres to tak zwana niżówka jesienna, czyli niski stan wód w rzekach i jeziorach o tej porze roku są zjawiskiem naturalnym, ale w tym roku stan wód jest bardzo niski” – powiedziała Pociask–Karteczka. Dodała, że w Tatrach wiele górnych odcinków potoków wyschło. „Ostatni raz podobny, tak niski stan wód obserwowaliśmy w 1992 roku”.

Hydrolodzy zaznaczają, że grubość pokrywy śnieżnej w górach zimą będzie decydować o tym, ile wiosną będzie wód roztopowych. „Zmagazynowana w postaci śniegu woda w Tatrach wiosną da zastrzyk, który wyrówna nam ubytki zarówno wód gruntowych jak i wody w jeziorach” – powiedziała Pociask–Karteczka.

Naukowcy zwracają uwagę, że coraz częściej w Polsce występują cieplejsze zimy. Z badań pokrywy lodowej w Tatrach wynika, że w latach 90. ubiegłego wieku zaczęły się pojawiać zimy, podczas których pokrywa lodowa na Morskim Oku zupełnie zanikała. Wcześniej w latach 70. i 80. nie było takich sytuacjach. Okres trwania pokrywy lodowej jest również coraz krótszy, a grubość pokrywy lodowej - coraz mniejsza.

Dyrektor TPN zwrócił uwagę, że urbanizacja powoduje zdecydowane obniżenie poziomu wód gruntowych, bowiem wykopy pod budynki powodują ucieczkę wody w głąb. „Warto przypomnieć, że jeszcze w drugiej połowie XIX wieku jadąc furmanką z zakopiańskich Krupówek do Kuźnic, można było utopić się w istniejących tam bagnach. Dzisiaj w tym miejscu mamy setki domów i asfalt, co powoduje zmiany w obiegu wody. Każda zamiana fragmentów zieleni na zabudowania - to cios dla przyrody” – przypomniał Skawiński i dodał, że powinniśmy nauczyć się racjonalnego korzystania z zasobów wodnych.

Organizatorem Tatrzańskich Warsztatów Hydrologicznych był Tatrzański Park Narodowy we współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim.

PAP - Nauka w Polsce

szb/ mki/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowiec: żubr jest gatunkiem „uchodźcą”, który został zepchnięty do lasów

  • Adobe Stock

    Ekspertka: ciepły grudzień to większe ryzyko przeniesienia kleszcza wraz z choinką

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera