Warszawski "Kopernik" powoli odsłania swoje tajemnice

<strong>Zagranie na harfie pozbawionej strun, przeżycie trzęsienia ziemi, obserwacja niezwykłych iluzji optycznych to zaledwie kilka atrakcji, z których skorzystali goście Centrum Nauki Kopernik (CNK) podczas festiwalu &quot;Powiślenia&quot;.</strong> Wszystkie eksponaty będą czekały na zwiedzających od 5 listopada, kiedy to odbędzie się uroczyste otwarcie CNK.

"W Centrum trwają właśnie ostatnie prace instalacyjne. Wszędzie pracują jeszcze ekipy inżynierów i techników, którzy wszystko montują i podłączają. Kopernik przypomina na razie mieszkanie po remoncie: już zaczyna wyglądać, ale jeszcze są kładzione tapety, a krany przykręcane" - mówił wicedyrektor CNK Piotr Kossobudzki, który tego dnia wyjątkowo przyjął rolę przewodnika po wystawach.

Jak tłumaczył, twórcy CNK myśląc o tym, jak będzie zorganizowane, zrezygnowali z podziału na tradycyjne dziedziny nauki: fizykę, chemię, biologię. "Żaden normalny człowiek nie patrzy na świat w ten sposób. Mamy zupełnie inny podział, zgodny z całymi grupami zagadnień np. ruchem, rozwojem cywilizacji, budową ciała, funkcjonowaniem miasta czy zjawiskami optycznymi" - uzasadniał.

\"

Pierwszym eksponatem, który przyciąga uwagę wchodzących do budynku jest ogromne tajemnicze wahadło, zwane wahadłem Foucoult. "Wahadło jest nieco zmodyfikowaną kopią eksperymentu, który pokazuje ruch wirowy Ziemi. Normalne wahadło porusza się na płaszczyźnie. Jednak ruch wirowy Ziemi wpływa na ruch wahadła, którego oś zaczyna się obracać" - wyjaśniał Kossobudzki.

Poza eksponatami, przestrzeń "Kopernika" wypełniają tzw. kratery, czyli duże oszklone wnęki, przez które do wnętrza budynku wpada naturalne światło. Jak opisał wicedyrektor CNK, niektóre z nich są zamknięte, w niektórych rosną już drzewa i rośliny, a w innych zamontowano instalacje techniczne. "Kratery są częścią inspirowanego ziemnymi formami krajobrazu wewnątrz Centrum" - dodał.

KORZENIE CYWILIZACJI I DZIECIĘCE BZZZ!

Na parterze CNK znalazła swoje miejsce galeria o wdzięcznej nazwie "Bzzz!". To, że jest skierowana przede wszystkim do dzieci od 2 do 6 lat widać od razu, bo przypomina kolorowy plac zabaw.

"Eksponaty naukowe są poukrywane w różnych miejscach. Nie jest oczywiste, gdzie one się znajdują, trzeba ich trochę poszukać i tę przestrzeń eksplorować" - wyjaśniała prezentująca tę galerię Małgorzata Dubilis.

\"

Jak tłumaczyła, "Bzzz!" to galeria poświęcona przyrodzie, nastawiona na inspirowanie dziecka i doświadczanie przez niego różnych zjawisk. "Będzie można np. poczuć jak pachnie lis, a z bardziej przyjemnych doświadczeń +potaplać+ w wodzie, przekonać się jak żyje łoś i zobaczyć polskie ślimaki" - mówiła Dubilis.

Jednak tym, co przyciąga uwagę zwiedzających na parterze są przede wszystkim małe akwedukty, duże kolorowe koła i szklana kabina z ogniem w środku, czyli elementy wystawy "Korzenie cywilizacji".

"Tematy, które tu poruszamy związane są z tym, jak ludzie tworzyli cywilizacje, jak próbowali okiełznać naturę by dojść do punktu, w którym jesteśmy teraz" - powiedziała opiekująca się wystawą Aleksandra Wójcik.

W części poświęconej żywiołom będzie się można nauczyć krzesać ogień za pomocą krzemienia i drewna, zobaczyć tornado ogniowe, czyli ogień w dzikiej formie ukształtowanej przez wiatr. Zwiedzający dowiedzą się, jak człowiek próbował okiełznać wodę, jak transportował ją pod górę, jak uczył się wykorzystywać ją do tworzenia cywilizacji.

W galerii będzie można również poeksperymentować z dźwiękami. Jedną z wyjątkowych atrakcji tej części "Korzeni cywilizacji" jest harfa. Od tradycyjnego instrumentu różni się tym, że choć można na niej zagrać, to jest pozbawiona strun. Mechanizm jej działania przypomina funkcjonowanie fotokomórki. Gdy tylko dotkniemy dłonią jednej z niewidocznych strun, to mechanizm natychmiast uwalnia dźwięki.

\"

"Harfa jest dla mnie esencją tego, czym są eksponaty w Centrum Nauki. Prosty mechanizm związany z jakąś dziedziną nauki przedstawiony w pięknej formie" - powiedziała Aleksandra Wójcik.

Ponieważ częścią każdej cywilizacji są różnego rodzaju religie, to w CNK znajdziemy również eksponaty związane z tą dziedziną życia. Na razie świadczy o tym jedynie drewniana półka z tabliczkami, na których napisano nazwy największych religii świata. Jednak już wkrótce - jak zapewnił Piotr Kossobudzki - dzięki eksponatowi będzie można usłyszeć odgłosy modlitw i pieśni różnych religii. "Będą przedstawione w bardzo nietypowy sposób. Nie powiem na razie nic więcej, trzeba będzie to przyjść zobaczyć" - zachęcał wicedyrektor CNK.

ŚWIATŁO, RUCH I ŚRODOWISKO

Na pierwszym piętrze budynku swoje miejsce zajęły trzy kolejne galerie: "Strefa Światła", "Człowiek i środowisko" oraz "Świat w ruchu".

Światło, postrzeganie wzrokowe i optyka to niektóre zagadnienia naukowe, które przybliży "Strefa światła", jedyna narracyjna wystawa w CNK. Eksperymentując zwiedzając, jednocześnie podążają śladami bohaterów historii kryminalnej: Wiktora Fotona i Arseniusza Crona.

"Cała scenografia przestrzeni jest skonstruowana w taki sposób, by wprowadzała nas w klimat zagadki kryminalnej" - wyjaśniał oprowadzający po "Strefie" Kamil Rogulski, wskazując na stół na którym leżą m.in. nóż, pistolet i szklanka. "Jesteśmy w biurze policyjnym dlatego mamy tu różne elementy związane ze zbrodniami. To eksponat, który pokazuje nam działanie ultrafioletu i jego przydatność w tropieniu przestępców" - dodał.

Przeciągając dłoń nad stołem i poszczególnymi eksponatami uruchamiamy ultrafiolet, który pokazuje nam tajemnice poszczególnych przedmiotów. "Na szklance widzimy np. odciski palców, które są niewidoczne gołym okiem, a po uruchomieniu ultrafioletu widzimy je doskonale" - mówił Rogulski.

Znaczną cześć wystawy zajmą eksponaty prezentujące złudzenia optyczne. "W różnych częściach mózgu mamy tzw. karty graficzne, które jeśli otrzymają zbyt wiele sygnałów wtedy przestają ze sobą współpracować, ale dzięki temu możemy zaobserwować bardzo wiele iluzji optycznych" - wyjaśnił przewodnik.

W instalacji zwanej "Heliostatem" będzie wyświetlany aktualny obraz tego, co się dzieje na Słońcu i w jego najbliższym otoczeniu. "Na samej górze będziemy mieli projektor połączony z dwiema kamerami zamontowanymi na dachu Centrum. Te kamery będą śledziły w podczerwieni ruch Słońca i przekazywały go do projektora. On z kolei pokaże go na dużym podeście" - opisywał Rogulski.

Sposób funkcjonowania człowieka i otaczające go środowisko zilustruje galeria "Człowiek i środowisko".

Jak tłumaczył oprowadzający po wystawie Adam Ciepliński, w małej oczyszczalni wody i ścieków, będzie można prześledzić różnego rodzaju procesy prowadzące do oczyszczania wody, zachodzące w prawdziwych wielkich oczyszczalniach.

Ogromna makieta mózgu człowieka będzie okazją do przyjrzenia się ludzkim zmysłom. Dotknięcie stanowiska odpowiadającego za dany zmysł zapali na makiecie mózgu ten jego fragment, która odpowiada za węch, słuch czy równowagę.

\"

Częścią galerii "Człowiek i środowisko" będzie również arena, na której będzie można skonfrontować możliwości naszego ciała z umiejętnościami zwierząt - specjalistów w pewnych sportowych konkurencjach.

Na jednym z przyrządów będzie można zwisać niczym leniwiec. "Gdy eksponat będzie już całkowicie uruchomiony zmierzy czas zwisania, a następnie pokaże informację o zwierzakach, dla których zwisanie jest całym życiem czyli leniwcach, orangutanach czy nietoperzach" - mówił Ciepliński.

W kolejnej części areny na zielonej bieżni będziesię można pościgać z hipopotamem, kurczakiem i wężem i przekonać się, które z nich biega najszybciej.

Kilka metrów dalej zobaczymy eksponaty poruszające problemy, z którymi człowiek spotyka się w różnych etapach życia: od poczęcia aż do śmierci. "Mamy obraz ultrasonografu, mamy eksponaty, które pokazują jak szybko rozwija się mowa u młodego człowieka, a następnie problemy dorastania, problemy z wyborem partnera, przekazywania genów oraz starości i śmierci" - wyjaśniał przewodnik.

W ostatniej z prezentowanych galerii - "Świat w ruchu" - króluje fizyka. "Fizyka zwykle kojarzy się nam ze strasznym przedmiotem w szkole. Chcielibyśmy, by przedstawiana tutaj fizyka była czymś fascynującym" - zadeklarowała Joanna Mierzyńska.

"Jestem polonistą i biotechnologiem i tutaj przekonałam się, że fizyka może być zbiorem fantastycznych zabaw, które pokazują zasady fizyki zupełnie bezboleśnie" - wyjaśniła.

Głównym zagadnieniem przedstawianym w tej galerii jest oczywiście ruch, ale w bardzo różnych wymiarach. Chodzi zarówno o ruch np. elektronów i związanych z nimi zagadnieniami dotyczącymi prądu, poprzez codzienne ruchy człowieka, fale powstające, gdy mówimy czy słyszymy, aż do trzęsień ziemi.

Dlatego na specjalnym symulatorze odważni będą mogli przeżyć trzęsienie ziemi o sile 5 stopni w skali Richtera. Dlaczego akurat tyle? Bo trzęsienie o takiej sile było najsilniejszym jakie nawiedziło Polskę.

\"

"Trzęsienie ziemi to fale podłużne i poprzeczne, które rozchodzą się w całej ziemi. Na podstawie tego, jak rozchodzą się te fale naukowcy są w stanie stwierdzić, gdzie jest ognisko trzęsienia, czyli jego epicentrum" - wyjaśniła Mierzyńska.

W tej galerii CNK pokaże również działanie maszyn prostych m.in.: śrub Archimedesa, zębatek, dźwigni. Maja one uzmysłowić zwiedzającym w jaki sposób jak proste i podstawowe zasady fizyki są wykorzystywane na co dzień.

TEATR ROBOTÓW, PALNETARIUM I PARK ODKRYWCÓW

To jednak jeszcze nie wszystko bo - jak zapowiedział Piotr Kossobudzki - jedną z większych atrakcji Centrum będzie "Teatr robotyczny", czyli pierwszy na świecie teatr, w którym sztuki będą odgrywały roboty.

"Będziemy mieli kilka sztuk, jedną z nich będzie przedstawienie na podstawie +Bajek robotów+ Stanisława Lema. Mamy możliwość programowania tego teatru, dlatego do repertuaru stopniowo będziemy dodawali kolejne przedstawienia. To będzie hit, bo nie ma zbyt wielu możliwości by zobaczyć artystów-roboty" - zaznaczył wicedyrektor CNK.

Wiosną 2011 roku goście CNK będą mogli zwiedzać jeszcze jedną stała galerię w "Koperniku" o nazwie "Re:generacja". To wystawa skierowana do grypy tzw. młodych dorosłych, w której będzie się można zastanowić nad zagadnieniami związanymi z psychologią, socjologią czy ludzkimi emocjami.

Zwiedzanie "Kopernika" swój finał znalazło w ogrodzie usytuowanym na dachu CNK. Rozciąga się z niego widok na Wisłę, Most Świętokrzyski, budowany Stadion Narodowy, w oddali widać sylwetkę Pałacu Kultury i Nauki, a obok inny znany warszawiakom ogród na dachu Biblioteki UW.

Na pierwszym planie rysuje się jednak budynek planetarium, na którego otwarcie trzeba będzie czekać najdłużej, bo aż do maja 2011 roku. "W planetarium będzie można zobaczyć nie tylko prezentacje astronomiczne, ale też projekcje filmów czy koncertów. To będzie ogromne przeżycie, bo w kinie mamy przed sobą płaski ekran, a tutaj ekran będziemy mieli go dookoła siebie, więc będziemy zanurzeni w środku filmu. Wrażenie będzie wstrząsające" - zapowiedział Kossobudzki.

Ogród na dachu i przestrzeń wokół Centrum zajmie tzw. "Park odkrywców", w którym oprócz zieleni znajdzie się kilkanaście nowoczesnych rzeźb, instalacji i projektów artystycznych. Jak zapowiedział Kossobudzki, zarówno dach jak i teren wokół niego będą dostępne bez biletów.

"Jednorazowa wizyta, w której będzie można sobie przyjść i spokojnie poeksperymentować może potrwać około 4-5 godzin, a i tak nie zrobi się wszystkich doświadczeń. Po 4 godzinach człowiek jest już po prostu trochę zmęczony nadmiarem wrażeń" - wyjaśnił wicedyrektor "Kopernika".

Jak zapewnił, do eksperymentowania w "Koperniku" nie trzeba mieć żadnej wcześniejszej wiedzy. "Każdy kto przyjdzie - z pomocą krótkiej instrukcji - poradzi sobie z eksperymentem. Z tego samego eksponatu będzie mogło korzystać 6-letnie dziecko, jego rodzic i dziadkowie" - dodał.

Nowością wprowadzoną przez Centrum będzie również system personalizacji zwiedzania, który umożliwią bilety będące jednocześnie kartami magnetycznymi. Dzięki temu, jeśli w "Koperniku" będzie eksperymentowała cała klasa, nauczyciel będzie mógł zebrać wyniki doświadczeń poszczególnych uczniów i omówić je w klasie.

Za pomocą strony www.kopernik.org.pl, każdy po powrocie do domu będzie mógł zalogować się, wprowadzić swój adres mailowy, a później wyniki wielu doświadczeń zgrywać do systemu i porównać z innymi użytkownikami.

Centrum Nauki Kopernik zostanie otwarte wieczorem 5 listopada spektaklem w reżyserii Petera Greenewaya. 6 i 7 na warszawiaków i turystów czekają dni otwarte w CNK.

PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska

agt/bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 21.06.2024 PAP/Art Service

    Małopolskie Centrum Nauki Cogiteon odwiedziło ponad 102 tys. gości; w planach planetarium

  • Fot. Adobe Stock

    Popularyzator astronomii: po prostu patrzmy w niebo

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera