Historia i kultura

Polacy rekonstruują świątynię Totmesa III w Deir el-Bahari

W środku, między świątynią Hatszepsut (po prawej) i świątynią Mentuhotepa (po lewej) – teren świątyni Totmesa III. Fot. Z. Doliński
W środku, między świątynią Hatszepsut (po prawej) i świątynią Mentuhotepa (po lewej) – teren świątyni Totmesa III. Fot. Z. Doliński

<strong>Przygotowaniu materiału ilustracyjnego do I tomu publikacji podsumowującej działania Polaków w obrębie świątyni Totmesa III był poświęcony ostatni sezon prac misji kierowanej przez dr Monikę Dolińską z Muzeum Narodowego w Warszawie</strong>. W listopadzie i grudniu 2009 r. badacze nanosili korekty i uzupełniali rysunki, fotografowali fragmenty składające się na sceny oraz konserwowali polichromię i odtwarzali bloki, tworzące wschodnią ścianę sanktuarium. Misja prowadziła badania w ramach działalności Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW.

Świątynię Totmesa III odkryli niespodziewanie polscy archeolodzy i odsłonili całkowicie jej ruiny w latach 1961-67. Ta kultowa budowla stoi od lat w cieniu sąsiadującej z nią od północy słynną, tarasową świątynią Hatszepsut, gdzie również prace rekonstruktorskie i archeologiczne prowadzą od kilkudziesięciu lat Polacy.

Misją w obrębie świątyni Totmesa III w latach 1978-96 kierowała niedawno zmarła prof. Jadwiga Lipińska. Efektem jej działalności było odtworzenie większości programu ikonograficznego, co z kolei umożliwiło prace nad jego interpretacją oraz studia nad funkcją świątyni. Jesienią 2008 roku prace w terenie wznowiła odtworzona misja badająca świątynię Totmesa III, działająca pod kierownictwem dr Moniki Dolińskiej.

W rekonstruowaniu dekoracji świątyni podstawowym narzędziem dla naukowców są rysunki sporządzane na podstawie skalowanych zdjęć, bądź bezpośrednio przerysowywane na folię z oryginałów i następnie skanowane. Początkowo rysunki powstawały na kalce, obecnie rysownik przerysowuje zdjęcia lub skany bezpośrednio w programie graficznym w komputerze, wcześniejsze zaś rysunki na kalkach są stopniowo skanowane i wektoryzowane.

"Jest to bardzo żmudny i czasochłonny proces, wymagający - zwłaszcza w obliczu potrzeby rekonstrukcji rysunkowej niezachowanych elementów postaci i różnych detali - znajomości i wyczucia sztuki egipskiej. Powstałe w efekcie cyfrowe rysunki pozwalają na łatwe ich przetwarzanie i przygotowanie do publikacji" - wyjaśnia dr Monika Dolińska.

Egiptolodzy przywiązują dużą wagę do wykonywania dokumentacji fotograficznej, gdyż szczególnym walorem materiału zabytkowego pochodzącego z tej świątyni - zrujnowanej już w starożytności przez trzęsienie ziemi - jest polichromia, która zachowała się znakomicie dzięki temu, że przez trzy tysiące lat świątynia leżała pogrzebana pod usypiskiem skalnym, bez dostępu światła i powietrza.

"W rezultacie zachowały się tysiące drobnych malowanych detali, ukazujące bogactwo ikonograficzne i niuanse kolorystyczne, zazwyczaj zniszczone przez warunki atmosferyczne i działalność ludzką. Detale te dostarczają informacji nie do uzyskania gdzie indziej, których analiza poszerzy naszą wiedzę o reliefie i malarstwie, a także kulturze materialnej początku XVIII dynastii" - mówi dr Dolińska.

Dlatego naukowcy wykonują dokumentację fotograficzną w postaci zdjęć cyfrowych w wysokiej jakości, które są również niezastąpione na wszystkich etapach dokumentacji i rekonstrukcji scen. Ostatnie doświadczenia egiptologów pokazały, jak znakomite rezultaty przynosi montaż zdjęć i dopasowanie ich do rysunków. Uzyskany efekt w postaci odtworzonej dekoracji ściany, zestawionej z fragmentów, których ze względu na ich stan zachowania nie dałoby się w rzeczywistości dopasować do siebie, potwierdza celowość zastosowania metody.

Jednocześnie podczas finalizowania I tomu podsumowującego działalność Polaków w świątyni Totmesa III są prowadzone intensywne prace nad tomem II. W tomie I dr Monika Dolińska zajmuje się trzema pomieszczeniami związanymi z kultem królewskim i boginią Hathor, natomiast w drugim Janina Wiercińska analizuje historię budowy świątyni i program ikonograficzny sali kolumnowej.

PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski

agt/ kap/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Wielkopolskie/ Prof. Jacek Banaszkiewicz odebrał Nagrodę Lednickiego Orła Piastowskiego

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy: Piastowie mogli być spokrewnieni z przodkami Szkotów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera