Jak informuje Dąbkowski, redakcja IGF nie ma stałego składu. Co roku liczy kilku sekretarzy, kilku-kilkunastu redaktorów i kilkudziesięciu (w tym roku ok. 40) reporterów. "Festiwalowych imprez każdego roku jest kilkaset, w tym roku ponad 700, i jak podkreśla dziennikarz, zazwyczaj odbywają się one równolegle. Zapewnia, że wszyscy starają się jednak, by z jak największej liczby wykładów, warsztatów, spotkań czy lekcji festiwalowej powstała ciekawa relacja - tekst, fotografia czy film.

Spotykają się w niewielkiej sali komputerowej, udostępnianej na 10 dni przez Uniwersytet Warszawski. Od rana do wieczora dyżurujący redaktorzy pracują tam nad nadesłanymi tekstami. Nad wszystkim czuwa animatorka Halina Bortnowska. Wspierają ją sekretarze i redaktorzy ze Stowarzyszenia Młodych Dziennikarzy "Polis", którzy kilka lat temu sami uczestniczyli w imprezach festiwalowych i je opisywali.

"Do reporterskiej pracy trzeba się porządnie przygotować. Każdego roku przed Festiwalem odbywają się kilkudniowe warsztaty dziennikarskie, na które miejsce co roku udostępnia Collegium Civitas. Młodzi dziennikarze starają się dowiedzieć, na czym dokładne polega dziennikarstwo internetowe i naukowe" – tłumaczy Dąbkowski.

Warsztatom nt. konkretnych gatunków towarzyszą spotkania z doświadczonymi dziennikarzami. Gośćmi IGF byli m.in. dziennikarze naukowi: Edwin Bendyk z "Polityki", Piotr Kossobudzki z "Wiedzy i Życia", czy Sławomir Zagórski z "Gazety Wyborczej", a także reporterzy Magdalena Grochowska czy Tomasz Kwaśniewski z "Gazety Wyborczej" i dziennikarz internetowy Piotr Zalewski z portalu Internet Standard.

"Redakcja IGF jest redakcją edukacyjną, czyli taką, dla której uzyskiwanie sprawności dziennikarskiej i ćwiczenie się w pracy zespołowej jest równie ważne, jak powstanie dobrego produktu" – podkreślają twórcy i przyjaciele IGF.

PAP – Nauka w Polsce, Karolina Olszewska

bsz/ tot/