<strong>Rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski popiera przymusową kastrację farmakologiczną pedofilów</strong>. Według niego, taką sankcję można by wpisać jako dodatkowy środek karny do Kodeksu karnego.
Kochanowski przypomniał w rozmowie z PAP w czwartek, że obecnie sąd może - ale nie musi - skierować pedofila na leczenie. Zwrócił uwagę, aby w dyskusji o kastracji rozróżniać fizyczną - nieodwracalną od farmakologicznej, gdzie chodzi o stosowanie środków leczniczych, których działanie może być odwracalne.
"Rozróżnienia wymaga też kastracja za zgodą od przymusowej" - podkreślił i dodał, że "kastracja za zgodą jest dopuszczalna w szeregu krajów europejskich takich jak Austria, Dania, Holandia, Włochy, Niemcy, Francja, Norwegia, Portugalia, Hiszpania, Szwecja i Szwajcaria".
Rzecznik przypomniał, że w polskiej doktrynie prawa karnego istnieje rozbieżność, czy dobrowolna kastracja jest dopuszczalna. W jego opinii - jest.
"Z kolei kastracja farmakologiczna przymusowa w obecnym stanie prawnym jest w Polsce możliwa w przypadku warunkowego zawieszenia lub zwolnienia z wykonywania kary pozbawienia wolności" - wyjaśnił. Jak przypomniał, art. 72. Kodeksu karnego stanowi, że zawieszając wykonanie tej kary sąd może zobowiązać skazanego do szeregu zachowań np. do poddania się leczeniu, oddziaływaniu terapeutycznemu oraz innemu stosownemu postępowaniu w okresie próby, jeśli może to zapobiec popełnieniu ponownie przestępstwa.
"To zezwala na nałożenie przez sąd obowiązku zażywania pewnych środków, których działanie określamy potocznie mianem kastracji farmakologicznej" - twierdzi Kochanowski.
"Nie widzę przeszkód do tego i opowiadam się za tym, aby wprowadzić do środków karnych do Kodeksu karnego możliwości generalnego nakładania tego rodzaju obowiązku jako dodatkowego środka karnego, czy też środka o charakterze zabezpieczającym" - stwierdził RPO.
W jego opinii, takie rozwiązanie nie będzie sprzeczne z artykułem 31. Konstytucji, który mówi że ograniczenie praw i wolności może być stosowane tylko dla bezpieczeństwa porządku publicznego bądź dla ochrony środowiska, zdrowia, moralności publicznej albo wolności i praw innych osób. Jak podkreślił, w tym przypadku miałoby to na celu uzasadnioną ochronę dzieci.
Kochanowski przypomniał, że przymusowe stosowanie tego rodzaju środków jest już wprowadzone w niektórych krajach, np. w Szwecji, Danii, Kanadzie, kilku stanach USA "i tam jest oceniane jako sukces".
We wtorek premier Donald Tusk, komentując sprawę 45-letniego mieszkańca okolic Siemiatycz, podejrzanego o wielokrotne gwałcenie i więzienie córki, powiedział, że chciałby, aby w Polsce wprowadzono kastrację farmakologiczną pedofilów.
Zaznaczył, że już kilka miesięcy temu podjęto wstępne prace nad przygotowaniem przepisów, które zaowocowałyby możliwością wprowadzenia kastracji farmakologicznej wobec pedofilów - szczególnie tych, którzy nie rokują żadnej nadziei na poprawę. Jak dodał, wstępny projekt dotyczył kastracji pedofilów, którzy działali w warunkach recydywy. Projekt, przy którym współpracowały resorty sprawiedliwości i zdrowia, przewiduje, że leczenie będzie obowiązkowe. BPI
PAP - Nauka w Polsce
bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.