100 metrów od Pracownicy nowohuckiego oddziału Muzeum Archeologicznego w Krakowie rozpoczęli prace w Branicach jesienią ubiegłego roku, w kwietniu tego roku wznowili je. "Prawdę mówiąc, nie spodziewaliśmy się tutaj wielkich odkryć - mówi archeolog Paulina Poleska. - Nasze stanowisko jest położone daleko od Wisły, a osadnicy nie lubili w takich miejscach zakładać siedzib".
Badacze byli zaskoczeni, gdy dokopali się do potężnego kompleksu budowlanego, który składa się z licznych segmentów i jest otoczony rzędem słupów i rowów.
"Znaleźliśmy tam części bardzo delikatnych naczyń ceramicznych, np. puchary na pustych nóżkach, a także figurki bożków czy idoli, związanych głównie z kultem ogniska - relacjonuje archeolog Janusz Bober. - Dlatego nasze przypuszczenie, że wykopaliśmy świątynię, miejsce, w którym osadnicy 3,5 tys. lat przed Chrystusem, w okresie neolitu, sprawowali bliżej nam nieznane obrzędy".
Rok temu archeolodzy odkopali w Branicach pozostałości osady. "Znaleźliśmy wówczas tzw. długi dom o konstrukcji słupowej, w którym mieszkał prawdopodobnie cały ród. Dom miał około 30 metrów długości. Obok niego okryliśmy jamy gospodarcze i studnie. To znalezisko podchodziło z tego samego okresu, co odkryta teraz świątynia" - dodaje Paulina Poleska. PAG
4 czerwca 2005
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.