Uczelnie i instytucje

Prezes PAN: raport dot. rozwoju badań powstał dla premiera; trafił też do ministra nauki

Warszawa, 06.05.2024. Prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Marek Konarzewski. PAP/Rafał Guz
Warszawa, 06.05.2024. Prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Marek Konarzewski. PAP/Rafał Guz

Przygotowany przez zespół naukowców z PAN raport dot. rozwoju badań naukowych powstał na zlecenie premiera, trafił też do ministra nauki - powiedział w czwartek PAP prezes PAN prof. Marek Konarzewski. Zaznaczył, że przygotowanie eksperckich opracowań dla władz jest rolą akademii i wynika z ustawy.

O tym, że w zeszłym tygodniu na biurko Donalda Tuska trafiła przygotowana w Polskiej Akademii Nauk (PAN) długofalowa strategia rozwoju badań naukowych pt. "Nauka dla przyszłości. Fundament silnej Polski", poinformowała we wtorek "Gazeta Wyborcza".

Oprócz kwestii rozwoju badań, program PAN obejmuje też szereg kwestii istotnych dla funkcjonowania szkolnictwa wyższego, jak awanse naukowe, struktura uczelni czy wybory rektora.

Jak powiedziała w czwartek PAP przewodnicząca Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) prof. Bogumiła Kaniewska, w gronie ekspertów tworzących strategię nie ma nikogo, kto kiedykolwiek zarządzał uczelnią. Dodała, że o tym, że PAN złożyła u premiera plan naprawy polskiej nauki, dowiedziała się z gazety. Jej zdaniem trudno tworzyć sensowne plany zmian w systemie nauki bez uwzględnienia głosu gremiów reprezentujących szkolnictwo wyższe. Zapowiedziała, że będzie się domagać wycofania i uzupełnienia dokumentu przedłożonego premierowi.

"Nie zrobiliśmy niczego, co mogłoby wywoływać konsternację. Szanujemy głosy wychodzące z innych środowisk, ale to nie oznacza, że nie będziemy realizować naszej ustawowej misji" - skomentował dla PAP prezes PAN prof. Marek Konarzewski.

Jak przypomniał, bezpośrednim organem nadzorującym PAN jest Kancelaria Prezesa Rady Ministrów oraz premier. "To on był głównym adresatem naszego opracowania - które jest opracowaniem autorskim i które z chęcią będziemy konsultować w środowisku. Ale to był nasz głos, Polskiej Akademii Nauk, który wynika z ustawy o Polskiej Akademii Nauk, gdzie zapisano, że akademia ma służyć jako zaplecze eksperckie dla najwyższych władz państwowych. Między innymi taka jest właśnie nasza rola: przygotowywanie opracowań i różnych dokumentów dla najwyższych władz. Przygotowywanie raportów to jest wykonywanie naszego mandatu" - skonstatował prof. Konarzewski.

Potwierdził, że strategię rozwoju badań naukowych akademia przygotowała na zamówienie premiera. "Takie życzenie wyraził pan premier ponad pół roku temu, pod koniec roku, na spotkaniu, na którym byłem u niego z wiceprezesem PAN prof. Aleksandrem Welfe. W styczniu utworzyliśmy zespół pod przewodnictwem prof. Marka Figlerowicza z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN. Efekty tej pracy upubliczniliśmy, zaczynając od wysłania raportu na ręce pana premiera. Adresatem był też minister nauki - bo to są dwa organy, które powinny mieć pierwszy dostęp do sprawy" - powiedział szef akademii.

Dodał, że dokument jest już ogólnie dostępny i akademicy będą go "chętnie dyskutować z resztą środowiska", choć dokument "na wstępnym etapie nie był tworzony jako zaczyn do dyskusji całego środowiska" - zastrzegł prof. Konarzewski.

"My bardzo szanujemy, jako akademia, współpracę z różnymi gremiami, w tym z KRASP; wielokrotnie występowaliśmy wspólnym frontem. Ale to nie oznacza, że za każdym razem musimy wszystko uzgadniać" - podkreślił.

Przypomniał, że KRASP ogłosiła niedawno swoje założenia do przyszłej ewaluacji, a rok wcześniej (w czerwcu 2024 r.) podobne założenia ogłosił PAN-owski zespół kierowany przez prof. Andrzeja Jajszczyka. "Mamy autonomię; będziemy szukać punktów wspólnych. Ale to nie oznacza, że za każdym razem, jako naukowcy z różnych środowisk i gremiów, musimy koniecznie mówić jednym głosem. To niewykonalne, a gdybyśmy zdecydowali się na taki model, jedynym wymiernym rezultatem byłoby to, że nauka – żmudnie wypracowując wspólne ogólnośrodowiskowe stanowiska – byłaby zawsze spóźniona w stosunku do dynamiki wydarzeń politycznych" - ocenił prezes.

Prof. Konarzewski dodał, że raport jest dokumentem zespołu PAN-owskiego i nie był przyjmowany przez Zgromadzenie Ogólne PAN, bo taki sposób procedowania "byłby mało efektywny, a dokument pojawiłby się za kolejnych kilka miesięcy". "A autorzy odnieśli się w nim m.in. do ważnej i aktualnej sprawy, jaką byłoby przekształcenie resortu, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego; w raporcie poruszono kwestię tego, gdzie my - jako PAN - widzielibyśmy naukę jako dziedzinę aktywności państwowej; gdzie wśród organów najwyższej władzy powinna być ona usytuowana. Pamiętajmy, że we współczesnym, coraz bardziej dynamicznym świecie, sposób procedowania spraw i podejmowania decyzji nieuchronnie będzie wymuszany przez dyktat czasu. To przecież oczywiste, że ekspertyza ma być pomocna w momencie, gdy decyzje się rodzą, a nie wtedy, gdy już dawno zostały podjęte - wówczas już jest za późno" - powiedział.

Wyciąg z "kompleksowej propozycji długoterminowej strategii rozwoju badań naukowych" przedstawiono w czwartek na stronie PAN. Autorzy tego dokumentu "diagnozują kryzys systemu nauki" i wskazują potrzebę reform. Celem proponowanych zmian jest "budowa efektywnego, transparentnego i projakościowego modelu wspierającego rozwój Polski w wymiarze gospodarczym, społecznym i kulturowym" - czytamy na stronie akademii.

Według autorów dokumentu obecny system nauki w Polsce wymaga gruntownej przebudowy. "Jego słabość przejawia się w nadmiernej biurokracji, braku przejrzystości, nieskutecznym systemie ewaluacji oraz nieczytelnym i niesprawiedliwym modelu finansowania. Młodzi badacze trafiają na bariery strukturalne, a doświadczeni naukowcy – zamiast tworzyć – muszą koncentrować się na spełnianiu rosnących wymogów formalnych. W rezultacie, nie wykorzystujemy w pełni naszego potencjału intelektualnego" - czytamy. Według autorów dokumentu bez zdecydowanych działań "Polska pozostanie peryferyjnym uczestnikiem światowego obiegu naukowego". Obecna sytuacja "zagraża też rozwojowi gospodarczemu i fundamentom demokratycznego społeczeństwa".

Autorzy dokumentu proponują zmiany na pięciu płaszczyznach. Pierwszy to ewaluacja oparta na ekspertyzie - zamiast punktowego systemu ocen, dokument zaproponowano dwuetapowy model ekspercki, dostosowany do specyfiki dyscyplin. Jednostki naukowe mają być dzielone na trzy grupy (A, B, C), z czego tylko grupa A byłaby oceniana w drugim etapie przez międzynarodowych ekspertów. Po drugie, wskazują na przejrzysty system finansowania. Dwa główne źródła to stabilna, dwuskładnikowa subwencja (liczba N i wynik ewaluacji) oraz uproszczone granty badawcze. Powstać ma również Agencja ds. Inwestycji i Infrastruktury Badawczej, odpowiedzialna za strategiczne inwestycje i koordynację aparatury badawczej. Kładą też nacisk na systemową komercjalizację, przewidując powołanie Agencji Komercjalizacji Badań, kierowanej przez ekspertów rynkowych, oraz wprowadzenie dwóch typów grantów: strategicznych (high risk – high gain) i prorozwojowych (dla krajowych przedsiębiorstw).

Dokument przewiduje również m.in. zakorzenienie uczelni w społecznościach lokalnych. Proponuje się rozwój systemu stypendialnego oraz mieszkań dla studentów.

Autorzy strategii wskazują potrzebę uproszczenia procedur, ograniczenia liczby sprawozdań i kontroli, ujednolicenia zasad raportowania oraz zwiększenia autonomii badaczy - przypominając, że "twórczość naukowa wymaga wolności".

Strategia - czytamy na stronie PAN - "odrzuca kolejne kosmetyczne poprawki na rzecz stworzenia nowego, efektywnego systemu nauki. Jej fundamentem ma być prostota reguł i poszanowanie różnorodności instytucji badawczych. Autorzy postulują stworzenie mechanizmów wspierających współpracę, nie konkurencję, a także wzmocnienie lokalnych ośrodków badawczych dzięki włączeniu samorządów w proces ich finansowania".

We wstępie dokumentu zaznaczono, że rozwój nauki to kwestia innowacyjności i gospodarki, ale też "kultury, demokracji i międzynarodowej pozycji Polski".

Nauka w Polsce, Anna Ślązak (PAP)

zan/ bar/ amac/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    MC: możliwość korzystania z legitymacji studenckiej w mObywatelu – od 1 lipca

  • 07.05.2024. Rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska. PAP/Jakub Kaczmarczyk

    Szefowa KRASP: o planie reformy nauki przeczytałam w gazecie

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera