Psycholog o ojcostwie: to wyzwanie, ale i źródło satysfakcji

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Ojcostwo to niemałe wyzwanie, ale i źródło satysfakcji - obserwowanie pierwszych kroków i uśmiechów, wspólna zabawa, bliskość i relacja - powiedział PAP psycholog dr Kamil Janowicz z Uniwersytetu SWPS. Dodał, że zaangażowany tata jest dla dziecka tak samo wartościowym rodzicem jak mama.

23 czerwca obchodzony jest w Polsce Dzień Ojca.

Jeszcze na początku lat 90. pierwszemu spotkaniu ojca z nowo narodzonym dzieckiem towarzyszyło szpitalne okno. Teraz niemalże powszechna jest obecność mężczyzn na salach porodowych, którzy poza wspieraniem rodzącej partnerki mogą od samego początku zaangażować się w opiekę nad noworodkiem.

W rozmowie z PAP dr Kamil Janowicz, psycholog i wykładowca Uniwersytetu SWPS, zajmujący się m.in. tożsamością rodzicielską, wyjaśnił, że dla wielu mężczyzn - o ile byli oni odpowiednio przygotowani - poród jest wydarzeniem, które urealnia i uświadamia wejście w nową rolę życiową oraz związane z nią poczucie odpowiedzialności.

"Niektórzy mężczyźni mówią o zalewie miłości i radości. Inni - że o tym słyszeli, ale tego nie doświadczyli - i to też jest normalne, uczucia mogą przyjść z czasem. Podstawą budowania relacji z bardzo małym dzieckiem jest zaspokajanie jego podstawowych potrzeb: karmienie, zmienianie pieluch, kąpanie, usypianie, dbanie o ciepło i wygodę" - powiedział psycholog.

Dodał, że małe dziecko nie będzie pamiętało widoku ojca z pieluchą lub butelką w ręku. Jednak na poziomie ciała i emocji nabierze ono poczucia, że nie tylko mama, ale i tata jest rodzicem, który potrafi rozpoznać potrzeby i odpowiedzieć na nie, a co za tym idzie - można mu zaufać.

"Tak zaopiekowane niemowlęta wyrastają na dzieci, które chętnie zostają z tatą, bawią się z nim, rozmawiają. Tata jest dla nich tak samo wartościowym rodzicem, jak mama. Niektórzy mężczyźni z dumą mówią, że to do nich dziecko przychodzi, kiedy przeżywa sukcesy czy niepowodzenia - co jest najlepszym dowodem na jakość łączącej ich relacji" - stwierdził psycholog.

Jego zdaniem warto wspierać ojców i zachęcać ich do angażowania się już na wczesnym etapie życia dziecka. Tym bardziej, że jest to korzystne dla nich samych: rodzicielstwo daje poczucie bycia kompetentym, rozwija na poziomie społecznym i emocjonalnym, pozwala na weryfikację życiowych priorytetów i wartości oraz staje się przyczynkiem do rozwoju i refleksji.

"Poza tym, że ojcostwo jest dodatkowym obciążeniem i wyzwaniem, jest też źródłem satysfakcji. W badaniach ojcowie mówią, że cieszą się ze wspólnego czasu, z uśmiechu dziecka, z możliwości obserwowania jego rozwoju, ze wspólnej zabawy, interakcji, z bliskości" – powiedział dr Janowicz. "Zwłaszcza ci mocno zaangażowani ojcowie podkreślają, że wiele rzeczy dzieje się tylko raz: raz dziecko zaczyna chodzić, mówić, raz idzie do przedszkola czy szkoły - i oni chcą być tego świadkami, towarzyszyć dziecku" - dodał.

Wyjaśnił, że dodatkowym źródłem satysfakcji jest możliwość przeżywania rodzicielstwa razem z partnerką. Na poziomie pewnych średnich widzimy - jak wskazał dr Janowicz - że w pierwszych tygodniach, a nawet miesiącach po porodzie, zadowolenie ze związku spada - zarówno wśród ojców, jak i matek. W dalszej perspektywie obserwujemy jednak, że to zadowolenie albo wzrasta do wcześniejszego poziomu, albo wręcz rośnie. Zwłaszcza, gdy para jest nastawiona na współpracę i wzajemne wsparcie.

Ekspert powiedział, że bardzo ważne jest to, w jaki sposób rodzice, partnerzy radzą sobie z wyzwaniami. Czy potrafią się ze sobą odpowiednio komunikować, współpracować, razem szukać rozwiązań? Działanie w kooperacji jest czymś, co buduje i spaja relację oraz daje poczucie spełnienia.

Zapytany o to, jak kobiety mogą wspierać mężczyzn w ich ojcostwie, dr Janowicz odpowiedział, że decyzja o powiększeniu rodziny powinna być wspólna, a obie strony powinny czuć się z nią dobrze. Dodał, że cenne jest wspieranie budowania relacji ojca z dzieckiem już w okresie prenatalnym: zachęcanie do mówienia do brzucha, wspólnych wizyt u lekarza, podczas których tata może zobaczyć swojego syna lub córkę na USG i usłyszeć bicie serca, a także do wspólnego uczestnictwa w szkole rodzenia.

"Myślę, że fundamentalną kwestią jest uznanie, że ojciec jest tak samo ważnym rodzicem jak matka. To nie on jest w ciąży, nie on karmi piersią - ale relacja z tatą jest dziecku bardzo potrzebna. Może być trochę inna, bo przecież różnijmy się, ale nie jest jakimś dodatkiem. Mamy mnóstwo badań, przeglądów, metaanaliz, które pokazują, że obecność, zaangażowanie ojca i jego dostępność emocjonalna, to coś, co pozytywnie wpływa na rozwój we wszystkich kluczowych obszarach rozwoju małego człowieka: emocjonalnym, społecznym, poznawczym, a także na mniejszą liczbę i intensywność problemów zdrowotnych - i fizycznych, i psychicznych" - powiedział dr Janowicz.

Dodał, że kobiety powinny dzielić się wiedzą, obserwacjami i doświadczeniem, ale też mieć w sobie otwartość na perspektywę partnera, jego pomysły i rozwiązania. Ważne jest współdzielenie obowiązków - "to jest nasze wspólne dziecko, robimy to razem".

Janowicz podkreślił, że o jakość relacji należy zadbać jeszcze przed pojawieniem się dziecka na świecie.

"Nieprawdą jest, że narodziny są remedium na kryzys w związku - przeciwnie. Są dużym wyzwaniem, zmianą w życiu, wyczerpują zasoby, także emocjonalne. Zdarza się, że wychowanie i opieka nad dzieckiem rozkręcają konflikt, rywalizację, obwinianie i podważanie swojego zdania, co może skutkować obniżeniem jakości związku albo nawet jego rozpadem" - wyjaśnił.

Jeśli już dojdzie do rozstania - jak powiedział dr Janowicz - obie strony powinny ze sobą współpracować w kwestiach dotyczących dziecka, jego rozwoju i wspierania relacji z drugim rodzicem. Warto zadbać o regularne kontakty, o uczestniczenie w życiu dziecka nie tylko od święta, na zasadzie zabaw i atrakcji, ale też w zwykłej codzienności, która sama w sobie może być bardzo atrakcyjna i rozwojowa.

Dziecko powinno być częścią nowego domu, który stworzy tata - sam lub z nową partnerką. Natomiast ojciec - poza partycypowaniem w kosztach utrzymania syna lub córki, także w postaci alimentów, i współuczestniczeniem w podejmowaniu ważnych decyzji - powinien zadbać o wspólną więź, być przy dziecku, interesować się nim, pytać i słuchać, co ma do powiedzenia.

Według opracowanego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę raportu "Tata 2022" ojcowie w Polsce mieszkają ze swoimi dziećmi (90,1 proc.) i ich matkami (86,4 proc.) i są aktywni zawodowo (89,2 proc.). Ci, którzy pracują, spędzają z dziećmi średnio 3,5 godz. w dniu roboczym i 5 godz. w dniu wolnym od pracy. Największą trudność w rodzicielstwie stanowią dla nich: zmęczenie i brak czasu dla siebie (67,2 proc.), brak cierpliwości wobec dzieci (31,5 proc.) oraz różnice zdań z matką dziecka (22,4 proc.).

Katarzyna Czarnecka (PAP)

ksc/ mark/ jpn/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Adobe Stock

    Projekt badań nad rodzinami queerowymi z dziećmi - z prestiżowym grantem

  •  Floryda, 14.06.2025. Na zdjęciu z 13 bm. rakieta Falcon 9 na stanowisku SLC 39A w Centrum Kosmicznym Johna F. Kennedy’ego na przylądku Canaveral w amerykańskim stanie Floryda. PAP/Leszek Szymański

    Psycholożka: przedłużone oczekiwanie może nawet wzmocnić motywację astronautów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera