
W poniedziałek, 17 lutego, w stacji pomiarowej w tatrzańskim Litworowym Kotle zanotowano temperaturę minus 41,1 st. C. Według dr. Bartosza Czerneckiego z UAM w Poznaniu, to najniższa temperatura w historii pomiarów w Polsce. Sprawiły to specyfika położenia stacji oraz występujące warunki atmosferyczne.
Dr Bartosz Czernecki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, odpowiedzialny za projekt badań mrozowisk tatrzańskich "Mrozowiska.pl" wyjaśnił, że odnotowana temperatura została potwierdzona instrumentalnie, a na terenie stacji znajdują się dwa urządzenia pomiarowe, których zastosowanie ma wykluczyć wystąpienie ewentualnych błędów lub awarii.
Jak przekazał, "jest to automatyczna stacja meteorologiczna, która wykonuje pomiary zgodnie ze standardami Światowej Organizacji Meteorologicznej. Oznacza to, że temperatury mierzone są w osłonie radiacyjnej na wysokości ok. 2 m nad poziomem terenu".
Czernecki podkreślił, że badacze z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu od trzech lat mierzą temperaturę tego specyficznego obszaru, który charakteryzuje się występowaniem bardzo niskich temperatur: "W rejonie Czerwonych Wierchów ściany szczytów są wysokie, mają ok. 200-250 m. To sprawia, że chłodne powietrze może tam spływać grawitacyjnie z wyższych warstw atmosfery i osiadać na dnie kotła".
Dodał, że aby wystąpiła tak niska temperatura na tym obszarze, potrzebne są też specyficzne warunki atmosferyczne. "Musi zostać spełnionych przynajmniej kilka warunków, takich jak bezchmurne niebo i bardzo sucha masa powietrza" - podkreślił ekspert.
Zapytany o możliwe odnotowanie podobnych spadków temperatur w przyszłości, ekspert przyznał, że trudno jest to ocenić. "To jest na tyle specyficzne miejsce, że czasem wydaje się, że powinny występować rekordowe wartości, a one się wtedy nie pojawiają. Szczerze mówiąc, raczej bym nie liczył na powtórzenie tej wartości w najbliższych dniach, ale poprawienie rekordu jest możliwe w kolejnych sezonach" - dodał.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie potwierdza danych odnotowanych przez stację badawczą w Litworowym Kotle. "To jest eksperyment Uniwersytetu w Poznaniu i my nie mamy dostępu do tej stacji, to nie jest stacja IMGW. Nie mamy stamtąd pomiarów. Wierzę, że tam taka temperatura wystąpiła, to jest wyjątkowe miejsce w Polsce, natomiast nie mam możliwości komentowania tego, ponieważ to nie są nasze zweryfikowane dane" - przekazała PAP synoptyk IMGW Ewa Łapińska.
Dotychczasowy rekord zimna IMGW to minus 40,6 st. C odnotowane w Żywcu 10 lutego 1929 r.
Barbara Chmielarz, Zuzanna Sekścińska, Katarzyna Kaźmierak (PAP)
bch/ zs/ kk/ bar/ js/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.