W poniedziałek wieczorem wiceministra Karolina Zioło-Pużuk była gościem w TVP 3, gdzie została zapytana m.in. o wystąpienia premiera Donalda Tuska i ministra finansów Andrzeja Domańskiego.

Nauka "jest fundamentem rozwoju, bo zarówno pan premier, jak i minister finansów wymienili naukę przynajmniej kilkanaście razy" - powiedziała wiceszefowa resortu nauki.

Przypomniała, że - zgodnie z programem Nowej Lewicy - Polska powinna wydawać 3 proc. PKB na rozwój nauki. Jak zaznaczyła, tylko taka kwota zapewni rozwój nauki w odpowiednim tempie.

"My w naszym programie jako Nowa Lewica pisaliśmy o tym, że to powinno być 3 proc. I dopiero 3 proc. może nam zagwarantować to, że będziemy się rozwijać w takim tempie, w jakim byśmy chcieli. I dzisiaj też po raz pierwszy rządzący mówią, że nasze bezpieczeństwo zależy od tego, jaka będzie nasza nauka. Nasz dobrostan zależy od tego, jaka będzie nasza nauka, więc (...) to są same dobre informacje" - oceniła.

Zrelacjonowała, że od momentu, gdy wraz z ministrem nauki Marcinem Kulaskiem rozpoczęła pracę w MNiSW (minister został powołany 17 stycznia), trwają ciągłe spotkania kierownictwa resortu z przedstawicielami świata nauki.

W ostatnim czasie w środowisku naukowym sformułowane zostały apele o to, by odstąpić od ewaluacji za lata 2022-2025 i utrzymać kategorie naukowe przyznane w wyniku ewaluacji za lata 2017-2021. Z takim postulatem wystąpiło Kolegium Rektorskie Uniwersytetu Jagiellońskiego, a wcześniej rektorzy uczelni medycznych zrzeszeni w KRAUM (Konferencja Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych).

"Jesteśmy w bardzo trudnym momencie, czyli za chwilę będziemy mówić o szczegółach tej ewaluacji, która właśnie się kończy i to, co jest najistotniejsze, to jest na pewno zapewnienie przede wszystkim jak największego wysłuchania środowiska w ramach tego, co możemy dzisiaj zrobić bez zmiany ustawy. (...) zmiana ustawy wymaga dużo więcej czasu" - mówiła wiceminister.(PAP)

bch/ bar/ lm/