Hubble dostarczył nowej mapy Andromedy

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Kosmiczny Teleskop Hubble’a pozwolił na stworzenie największej mapy sąsiadującej z Drogą Mleczną Galaktyki Andromedy. Astronomowie wykorzystali obserwacje prowadzone w ciągu aż 10 lat.

Galaktykę Andromedy w dobrych warunkach można zobaczyć nawet nieuzbrojonym okiem jako mglisty obiekt przypominający kształtem cygaro.

Jak przypominają naukowcy z Europejskiej Agencji Kosmicznej, przed stoma laty Edwin Hubble po raz pierwszy ustalił, że tak zwana "mgławica spiralna" znajduje się daleko poza granicami Drogi Mlecznej – w odległości około 2,5 miliona lat świetlnych, czyli mniej więcej 25 średnic naszej galaktyki.

Wcześniej uważano, że Droga Mleczna obejmuje cały wszechświat i odkrycie Hubble’a natychmiast zrewolucjonizowało kosmologię.

Teraz, dzięki Teleskopowi Hubble’a, powstała najdokładniejsza mapa Galaktyki Andromedy, dostarczając jednocześnie nowych wskazówek dotyczących historii i ewolucji tej galaktyki, która okazuje się znacząco różnić od historii Drogi Mlecznej.

Jednocześnie, ponieważ znajduje się poza Drogą Mleczną - ale niedaleko niej, jej badania pomagają w zrozumieniu budowy i przeszłości naszej galaktyki.

Szacuje się, że Galaktyka Andromedy zawiera ok. biliona gwiazd, jednak Hubble był w stanie zarejestrować ich ponad 200 milionów. Chodzi o gwiazdy jaśniejsze od Słońca.

Założenie związane z badaniami było ambitne. Bliska nam galaktyka zajmuje bowiem na niebie nieporównanie więcej miejsca, niż bardzo odległe galaktyki, które Hubble obserwuje rutynowo. Mapa powstała więc z obserwacji prowadzonych w czasie ponad tysiąca orbit teleskopu i trwających ponad dekadę.

Jak tłumaczą naukowcy ESA, obserwacje rozpoczęły się około dekady temu w ramach programu Panchromatic Hubble Andromeda Treasury (PHAT), kiedy to wykonano zdjęcia północnej części Andromedy. Program ten został uzupełniony przez Panchromatic Hubble Andromeda Southern Treasury (PHAST), w którym uzyskano obrazy około 100 milionów gwiazd w południowej części.

To strukturalnie unikalny i bardziej wrażliwy na historię galaktycznych zderzeń – wyjaśniają naukowcy. Obejmująca 2,5 miliarda pikseli mapa jest tak duża, że do jej złożenia potrzebne było połączenie aż 600 oddzielnych ujęć. Badacze podkreślają, że obserwacje dostarczyły jednocześnie informacji na temat wieku, mas gwiazd w galaktyce oraz obecności ciężkich pierwiastków. To bezcenne dane, które pozwolą astronomom lepiej zrozumieć historię i ewolucję Andromedy, w tym jej dawne łączenie się z jedną lub, ewentualnie kilkoma innymi galaktykami.

Chociaż Droga Mleczna i galaktyka Andromedy powstały prawdopodobnie w tym samym czasie, wiele miliardów lat temu i rozwijały się w tej samej kosmicznej okolicy, wydaje się, że mają różne historie ewolucyjne. Według specjalistów galaktyka Andromedy wydaje się bogatsza w młodsze gwiazdy oraz niezwykłe struktury, takie jak strumienie gwiazd. Wskazuje to na historię bardziej niedawnego formowania się gwiazd w porównaniu z Drogą Mleczną.

Według jednego ze scenariuszy galaktyka Messier 32 - przypominająca samo jądro starszej galaktyki spiralnej, mogła w przeszłości oddziaływać z Andromedą. To bliskie spotkanie mogło zużyć praktycznie cały dostępny gaz międzygwiezdny i stłumić proces formowania się nowych gwiazd.

Jak podkreśla ESA, uzyskane teraz informacje będą także wykorzystane do dalszych badań Galaktyki Andromedy prowadzonych z pomocą Teleskopu Jamesa Webba. (PAP)

Marek Matacz

mat/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • EPA/MICHAEL GONZALEZ 1601.2025

    Starship uziemiony po czwartkowej eksplozji podczas lotu testowego

  • 15.04.2020 EPA/MARTIAL TREZZINI

    Światowa Organizacja Zdrowia: amerykańskie instytucje skorzystały na członkostwie w WHO

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera