Leczenie i rehabilitacja urazów sportowych oraz zapobieganie ich powstawaniu to tematy IV Kongresu Polskiego Towarzystwa Mięśni, Ścięgien i Więzadeł, który rozpoczął się w Pabianicach k. Łodzi. O tym, że sport to nie zawsze zdrowie, i jak to zmienić, debatuje 350 ekspertów medycyny sportowej.
Lekarze, fizjoterapeuci, psycholodzy, dietetycy uczestniczą w IV Kongresie Polskiego Towarzystwa Mięśni, Ścięgien i Więzadeł, który rozpoczął się w czwartek w Pabianicach k. Łodzi.
Jak zauważył założyciel tej organizacji, ortopeda traumatolog dr Marek Krochmalski, w ciągu 10 lat jej istnienia świat medycyny sportowej przeszedł ogromne zmiany.
"Wprowadziliśmy nowe metody diagnostyczne, innowacyjne strategie leczenia i efektywne techniki rehabilitacji, które pozwalają sportowcom szybko wrócić do rywalizacji. Obecnie jesteśmy świadkami rewolucji – zarówno w technologii, jak i w podejściu holistycznym do pacjenta" - podkreślił Krochmalski, który był uczestnikiem 6 misji medycznych PKOL na kolejnych igrzyskach olimpijskich oraz konsultantem ortopedycznym w kilku polskich związkach sportowych - obecnie w Polskim Związku Lekkiej Atletyki.
Jedno z nowych narzędzi, stosowanych w Norwegii od 2014 r. w zapobieganiu powstawaniu urazów sportowych u młodych zawodników przedstawiła na kongresie dr Christine Holm Moseid z Oslo Sports Trauma Research Center. Zatrudnieni w Centrum badacze opracowali aplikację Get Set – Train Smarter, która w kolejnych latach została rozszerzona o programy ćwiczeń profilaktycznych dla wszystkich sportów olimpijskich, nieolimpijskich i paraolimpijskich oraz wszystkich kluczowych obszarów ciała. Stworzyli również stronę internetową www.fittoplay.org (dostępną także w jęz. angielskim), która oprócz programów ćwiczeń, zawiera wiele innych przydatnych informacji dotyczących zdrowia młodych sportowców.
"Aby wprowadzić rzeczywiste zmiany na wszystkich poziomach sportu młodzieżowego, musimy rozmawiać bezpośrednio z trenerami, akademiami sportowymi, federacjami krajowymi i sportowcami.(...) Z badań wiemy, że młodzi sportowcy są szczególnie narażeni na kontuzje i choroby z powodu dużego obciążenia treningowego i zawodniczego, które łączy się także z obciążeniami typowymi dla wszystkich osób w wieku adolescencji. Dla tej grupy opracowaliśmy program edukacyjny Prep to be PRO, który ma im pomóc odnaleźć się w świecie profesjonalnego sportu" - wyjaśniła dr Christine Holm Moseid.
Jak mądrze zachęcać dzieci i młodzież do uprawiania sportu, nie powodując zagrożenia dla zdrowia, zastanawiali się także rodzimi eksperci. Dyrektor Departamentu Sportu i Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim Woj. Dolnośląskiego Wojciech Biliński zaproponował, by przedefiniować, czym jest sukces sportowy. "To nie jest medal na mistrzostwach Europy, świata czy na igrzyskach, tylko samorozwój. A na te medale, oczywiście, też przyjdzie czas" - zaznaczył.
Jego zdaniem warto też zwrócić uwagę na ludzi w wieku dojrzałym, wśród których ostatnio zapanowała moda na aktywność. Należy ich edukować i zwracać uwagę na jakość ruchu, który uprawiają i odpowiednią technikę.
"Za dużo mamy sportowców w wieku 30, 40, a nawet 50 lat, którzy przypominają sobie po 20 latach przerwy, że chcą uprawiać sport. Ich sposób myślenia o aktywności jest taki jak w wieku 20 lat, kiedy uprawiali koszykówkę, siatkówkę, czy piłkę nożną i nagle się okazuje, że warunki fizyczne przez te lata zmieniły się i zdarzają się przez to przeciążenia czy kontuzje. A więc dostosujmy wyzwania do wieku. Przypomnijmy sobie, że jednak mieliśmy przerwę i teraz trzeba stopniować wysiłek" - wyjaśnił specjalista w dziedzinie fizjoterapii prof. dr hab. Andrzej Czamara z Wyższej Szkoły Fizjoterapii we Wrocławiu.
Prof. Czamara uważa, że przed podjęciem nowej aktywności fizycznej powinno się skonsultować z lekarzem, by upewnić się, że daną dyscyplinę możemy uprawiać bezpiecznie. To jednak nie wszystko - warto skorzystać też z porady specjalisty wychowania fizycznego czy trenera, który podpowie, jakie wybrać obuwie, strój i jak stopniować obciążenia, które musza być dostosowane do wieku i stanu zdrowia. "Dbajmy o rozgrzewkę, o rozciąganie, o przygotowanie neuromięśniowe i dopiero wejdźmy w właściwy trening. Dozujmy ten trening; zwiększanie obciążeń zależy od dyscypliny, ale tych podstawowych zasad powinniśmy przestrzegać" - zaznaczył.
IV Kongres Polskiego Towarzystwa Mięśni, Ścięgien i Więzadeł, który objęła swoim patronatem Polska Agencja Prasowa, potrwa do 14 grudnia. W ciągu trzech dni zaplanowano wiele wykładów i warsztatów opartych na najnowszych doniesieniach naukowych i doświadczeniach klinicznych specjalistów z kraju i zagranicy.(PAP)
agm/ jann/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.