Związek między traumą z dzieciństwa a zespołem jelita drażliwego

Wnętrze jelita, Adobe Stock
Wnętrze jelita, Adobe Stock

Niekorzystne doświadczenia z dzieciństwa - i często związana z tym aleksytymia, czyli nieumiejętność nazywania swoich emocji - mają istotny związek z przebiegiem zespołu jelita drażliwego (IBS) - pokazały badania polskich naukowców.

Zespół jelita drażliwego (ang. Irritable Bowel Syndrome – IBS) to przewlekłe schorzenie układu pokarmowego, objawiające się m.in. wzdęciami, biegunką lub zaparciami i nawracającym bólem brzucha. Dolegliwości są związane z procesem wypróżniania, jego częstotliwością czy konsystencją kału. Wiadomo, że objawy nie mają bezpośrednio związku z żadną patologią układu pokarmowego, którą można zdiagnozować w badaniach, a mają często podłoże psychosomatyczne. IBS dotyka 5-20 proc. populacji, przy czym o wiele częściej - kobiet.

Badania opublikowane w Journal of Psychosomatic Research wskazują na istotny związek między niekorzystnymi doświadczeniami z dzieciństwa (ACEs) a przebiegiem zespołu jelita drażliwego (IBS).

Niekorzystne doświadczenia z dzieciństwa (adverse childhood experiences, ACEs), definiowane są jako potencjalnie traumatyczne lub silnie stresujące wydarzenia w okresie dorastania, takie jak przemoc, zaniedbanie, uzależnienia i choroby w najbliższej rodzinie, skrajne ubóstwo czy doświadczenie wojny. W Polsce z ACEs miało do czynienia 53 proc. badanych.

"Nasze wyniki wskazują na potrzebę indywidualnego podejścia do leczenia IBS, uwzględniającego zdrowie psychiczne. U pacjentów z IBS często występują traumy z dzieciństwa, co z kolei jest ważną informacją o tym, jaki może być przebieg choroby i skuteczność terapii. Dlatego warto w ramach diagnozy i leczenia wprowadzić kwestionariusze przesiewowe dotyczące traumatycznych doświadczeń z dzieciństwa. Dzięki temu można lepiej dopasować leczenie łącząc np. leki, konsultacje dietetyczne i wsparcie psychologiczne" - tłumaczy w rozmowie z PAP prof. Marcin Rzeszutek, kierownik Laboratorium Badań nad Traumą z Wydziału Psychologii UW.

Współautorka badania dietetyk dr Małgorzata Desmond podaje przykład młodej pacjentki, która zgłosiła się do niej z silnymi dolegliwościami ze strony układu pokarmowego. Dietetyk nie znalazła w wywiadzie żadnych fizjologicznych przyczyn tych problemów. "Zajęłam się więc czynnikami wczesnodziecięcymi i okazało się, że pacjentka przeszła silną traumę w dzieciństwie - m.in. doświadczyła przemocy ze strony ojca, co potem wywołało m.in. zaburzenia odżywiania. To z kolei doprowadziło do rozregulowania mikrobiomu i w rezultacie bardzo silnych dolegliwości ze strony jelit. Poprawa stanu pacjentki była wspólnym wysiłkiem psychologa i dietetyka" - opowiada.

Badacze podkreślają, że wczesnodziecięce traumy mogą wpływać na rozwój IBS poprzez dwa mechanizmy neurobiologiczne. Jest to albo deregulacja osi podwzgórze–przysadka–nadnercza, prowadzącą m.in. do rozregulowania motoryki jelit i dysbiozy jelitowej albo zaburzenia w osi mózg–jelita, skutkujące choćby błędnym przetwarzaniem informacji z jelit, nadwrażliwością i niskim progiem bólu.

Naukowcy z Laboratorium Badań nad Traumą sprawdzili też, czy łącząca się czasem z ACEs aleksytymia - nieumiejętność nazywania emocji - może nasilać objawy IBS.

Aleksytymia to nieumiejętność nazywania i rozpoznawania emocji. I tak człowiek z aleksytymią pobudzenie emocjonalne interpretuje często jako pobudzenie fizjologiczne. Jeśli ktoś więc trzęsie się ze strachu - może interpretować, że jest mu za zimno. Jeśli cieszy się na widok jakiejś osoby - zastanawia się, dlaczego pocą się ręce i bije szybciej serce. Wykształcenie aleksytymii może być jednym ze sposobów na odcięcie się od trudnych emocji i może powstawać jako metoda radzenie sobie z dziecięcymi traumami. Aleksytymia dotyka ok. 10 proc. społeczeństwa. Naukowcy próbowali sprawdzić, czy dolegliwości jelitowe też mogą być powiązane z nieumiejętnością rozpoznania u siebie emocji pod postacią aleksytymii.

W grupie 245 pacjentów z IBS obserwowanych trzykrotnie przez prawie dwa miesiące zauważono wyraźne różnice: “Niektórzy pacjenci przez cały okres obserwacji nie deklarowali żadnych istotnych objawów IBS, lęku czy depresji, a inni czuli się bardzo źle. I to właśnie osoby z tej ostatniej grupie doświadczyły najwięcej niekorzystnych doświadczeń z dzieciństwa, jak również charakteryzowały się najwyższym poziomem aleksytymii" - podsumowuje prof. Rzeszutek.

"Diagnostyka i leczenie IBS wymaga kompleksowych strategii leczenia skoncentrowanych na wielu współwystępujących objawach, a nie skupiania się wyłącznie na objawach związanych z przewodem pokarmowym. Wierzymy, że wyniki tego badania mają ważne implikacje kliniczne" - podsumowuje psycholog. (PAP)

Ludwika Tomala

lt/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Kraków/ Collegium Medicum UJ uzyskało 24 mln z funduszy unijnych na aparaturę badawczą

  • Fot. Adobe Stock

    Eksperci: co piąty senior przechodzący ciężką grypę traci samodzielność

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera